Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..

[crazydaisy]

Za 7-10 dni powtorka i tak w kolko do skutku...
Tak jest! Byle gdzie byle jak grunt ze sie puszcza.

[madusia]

Tak jest powtórka walki z przędziorami

[crazydaisy]

U mnie tez. Juz byly, opryskalam i... nie powtorzylam wiec wrocily podle istoty.

[deissy]

A czym psikacie te wstrętne przędziory?

gratulacje ruchu w hoyach,one są w tym niezawodne

[crazydaisy]

Wiesz... U mnie to pierwsze ruchy sa. Cieszy jak mlodego konia pastwisko!
Na przedziory mialam taki tutejszy spray, ale sie skonczyl. Kupie nowy, ale chce sciagnac z Polski Bi58 - ktos mi podpowiedzial, ze tlucze wszystko co ssie roslinki.

[Brendii]

To ja mam ten srodek, też mi go polecono na inwazję w gruboszu (Grubosz wyzdrowiał, ale nie zauważyłam, że było już też w storczyku... ). Gratuluję poruszenia w hojach. Ja też moje zielone codziennie oglądam...

[madusia]

Ja kupiłam taki gotowy preparat bodajże Targo coś tam teraz jestem w pracy i nie mam jak sprawdzić, ale pani w sklepie powiedziała że jest dobry - zobaczymy....pisze na nim że na przędziorki mszyce i różne tałatajstwa.

[crazydaisy]

Brendii, ja mam to, co uda mi sie tu znalezc. Po prostu. Dzięki, to juz kolejne hoje, ktore ruszyly. Cieeeszy.
Madusia, ten moj tez gotowy - w butelce z rozpylaczem od razu, jak plyn do szyb. Ale chce sciagnac z Polski Bi58 i za jednym zamachem zalatwic wszystko co ma niecne zamiary w stosunku do moich roslinek.

[madusia]

Tak zrób rozpraw się z nimi raz a dobrze

[hanka101]

Cieszę się, że hoye ruszyły Wiem co to przyjść zmęczonym z pracy i zobaczyć nowego liścia nawet takiego tyci, tyci

[crazydaisy]

Biedne zwierzaki.

Uwierz, ze lzami w oczach pryskam rosliny, tak mi zal biednych zyjatek. Wprost serce peka!

Hanka, cieszy. A tu co chwile widze ze rosna pypcie wzrostowe, pojawiaja sie malusienkie listeczki, ktore po chwili juz sie rozwijaja... Australiska i carnosa variegatka poki co najmocniej poszly, ale brevialata idzie dwoma pedzikami, wiec nie dziwne ze wolniej rosna. Mam taka frajde, ze ciezko opisac.

[szy---]

Biedne ale taki ich los.

[Brendii]

Brendii, ja mam to, co uda mi sie tu znalezc. Po prostu.

Ale ja mam wszystko z Polski. Tu nic dostać nie można, na pleśń to już w ogóle absolutnie NIC nie znalazłam. Dlatego zrobiłam "zapobiegawcze" zamówienie z Polski. W razie "Wu" nie będę płakać, jak było w przypadku pleśni na storczyku... Watro, bo potem człowiek włosyt z głowy rwie jak nie ma tego co potrzeba...

[crazydaisy]

No i mam plan sciagnac z Polski chemie. Mysle ze to najlepsze wyjscie.

[madusia]

Kingo chyba tak bo jeżeli u Was ciężko z chemią lepiej się zabezpieczyć