Majowy ogród cz.3 spełniające się marzenie

[aage]

Iwonko dziękuję za pozytywne zdjęcia....oj chciałabym się tam znowu przenieść i oderwać się od tych wszystkich smutnych przeżyć.

[majowa]

Aga nie jest łatwo oderwać się od tego co smutne, ale może tak właśnie powinno być trzeba przeżyć to co przeżycia i zadumy wymaga. Nie wmawiać sobie na siłę, że jest już wesoło i dobrze. To stan normalny i tak powinno być. A wokół masz dobrych, przyjaznych Tobie ludzi, którzy są razem z Tobą w tym trudnym okresie. Przytulam

[aage]

Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i myśli skierowane w moją stronę. Mieć takich ludzi wokół siebie to skarb
Nie mam zamiaru nic sobie wmawiać....to wszystko musi samo minąć...czas leczy rany najlepiej.

[KLEO1]

Nasze życie składa się z dni przepełnionych słońcem i takich zapłakanych deszczem. Całkiem jak w pogodzie. Należy po prostu przeczekać te pochmurne i deszczowe z nadzieją, że niebawem nadejdą te słoneczne. Bo przecież zawsze nadchodzą, prawda?

Pergola wygląda super i nie mogę się doczekać kiedy będą ją owijały bujne róże i clematisy. Może wklej choć fotkę takich świeżo posadzonych? A jaki clemki posadzisz obok New Dawn?

[majowa]

Chciałam dziś odwiedzić kilka zaprzyjaźnionych wątków i co widzę - zamknięte do wiosny
W ogrodzie rzeczywiście już nie ma na czym oka zawiesić, zostają nam wspomnienia lub takie migawki jak ta:

moje brązy i beże domowe





tez zastanawiam się nad zamknięciem....

[aage]

Iwonki ja protestuję nie zamykaj wątku
Wnętrza

[alphax]

teraz to juz podwojny protest, jestem takze przeciw zamknieciu.
Wiadomo ze bedzie mniej do pokazania ale gwarantuje Iwona ze rowniez zima bedziesz miala potrzebe podzielenia sie z nami szczegolnie w sloneczne dni obrazami z nowego ogrodu.

[Grazka226]

No nie.... przychodzę na kawkę i co...?
Iwonko Ty się lepiej zastanów nad tym zamknięciem... Bo gdzie ja niby będę chodzić na kawusię i sprawdzać czy wszystko jest ok? Jesteś tak bogatą wewnętrznie osobą, ze nie musisz nam pokazywać ogrodu, żebyśmy mogły tu wspaniałe konwersacje prowadzić
Te beże i brązy... może pochwalisz się więcej
Ja Twojej decyzji stanowczo mówię...NIE ... ale oczywiście to Twoja decyzja i jeżeli tak zrobisz to ja ją uszanuję
Buźka!

[reniuniek]

Iwonko, jestem tego samego zdania co moi przedmówcy. Nie rób nam tego i nie zamykaj wątku Możesz przecież pokazać nam wspomnienia wiosenne i letnie i nie tylko. Jest dużo tematów o których możemy tu pisać np. twoje piękne wnętrza
Ja zamknęłam swój wątek bo po pierwsze, wirus zjadł mi mnóstwo ogrodowych fotek i nie ma mowy o wspominkach i jeszcze jest trache innych powodów
Zrobiłaś juz kopczyki różom?
Trzymaj się ciepło

[majowa]

Jestem, jestem Tak sądzicie? Nie zamykać? Najwyżej będę zanudzać powtórkami.
No to pijemy kawkę

Dla Was słodkie, letnie wspomnienie




Kleo - mądrze powiedziane
Na Twoje pytanie odpowiem troszkę poźniej, muszę zmykac do pracy
Reniu, Tobie też odpowiem poźniej
Milego dnia
Dzięki, że jesteście

[reniuniek]

No to, pijemy kawcie

[Grazka226]

Reniu poczekamy cierpliwie na Iwonkę nie?

[reniuniek]

Tak, tak poczekamy
Muszę dziecię do szkoły odprawić

[aage]

dobrego dnia

[majowa]

Jestem juz w pracy, kawka oczywiscie z rana musi być - to juz taki rytuał - prasówka i kawusia
Kleo posadziłam New Dawn, ale co tu pokazywać? Same badylki obsypane korą, ale jak chcesz cyknę dla Ciebie zdjęcie. A zamierzam dosadzić fioletowy Etoile Violette albo rózowy Duchess of Albany. Do przemyślenia na wiosnę, w zależności w którą stronę kolorystyczną pójdzie otoczenie wokół pergoli.
Reniu Grażynko Aguś dobrze że Was mam, kochane kobitki jesteście
Reniu kopczyki z ziemi juz zrobiłam, ale jeszcze je przykryję korą lub jedliną jak już się zrobi naprawdę zimno. Nie wiem, czy nie za wcześnie, bo po ostatnich wschodach moich niektórych cebul jestem w szoku . Szkoda, że zamknęłaś wątek, ale rozumiem i szanuję decyzję. Uporałaś się już z wirusem? Jest szansa na odzyskanie zdjęć?