Cos mi zre hibiscusy i prosze o pomoc w identyfikacji problemu, bo takie cos widze pierwszy raz. Mam wrazenie, ze problem przyjechal na hibiskusach kupionych ostatnio, z ktorych jeden zaczal tracic liscie niemal natychmiast po zakupie (myslalam ze foch na zmiane warunkow), drugi wlasnie zaczyna lysiec, ale zminy widze juz na innych hibiskusach. Zauwazylam (ja slepy czlowiek jestem) malenkie, czarne punkty na spodniej stronie lisci i tez malenki, szaro-biale, o ile zdolalam wyslepic chyba owalne, ale to straszne drobinki. Pajeczynek jakichs nie ma.
Ten hibiskus ma liscie duze, dosc miekkie, pozostale maja ciemniejsze, grubsze i sztywniejsze liscie, na nich nie widac takich zmian, tylko po prostu lisc zolknie i spada. Prosze mi pomoc rozpoznac problem. Wczoraj opryskalam rosliny z tego parapetu srodkiem, ktorego producent podaje ze jesto on zarowno kontaktowy jak i systemiczny, niszczy mszyce, przedziorki, gasienice, "white fly" (na obrazku male, biale ciemki) i "black fly" cokolwiek to jest.
Kinga to są pędziorki kup preparat dedykowany na pędziory i spsikaj, po tygodniu powtórz i tak do skutku aż wszystkie padną ...
Pajęczynka to ostatnie stadium panoszenia się tych robali, więc nie ma na co czekać.
Dziekuje, Paulinaa. To, czym spryskalam jest tez na przedziorki bo red mite spiders to wlasnie te zarazy. I co tydzien? Ok. Myslalam, ze skoro spryskuje huby co dzien woda, czyli maja wilgotno, to sie te dziady nie doczepia do nich. Juz mialam przedziorka i pryskalam, ale tylko raz - widac za malo. Na szczescie pajeczynek jeszcze nie ma...
No tak mniej więcej co tydzień, z reguły piszą żeby powtarzać oprysk po 10 dniach.
Najlepiej jest zakupić 2 różne preparaty bo pędziory bardzo szybko się uodparniają.
U mnie częste spryskiwanie wodą też nie chroniło roślin przed nimi
Jeszcze lepiej. Nie wiedzialam, ze one sie uodparniaja - a to dranie! Bardzo Ci dziekuje za informacje, będę szukac w takim razie roznych preparatow dedykowanych tym lajzom.
Witajcie mój hibiscus szczepiony na pniu ostatnio zrzuca liście, robią się żółte i opadają.
Czy to może być wina suchego powietrza? roślina stoi na parapecie.
A może to coś innego? proszę o pomoc.
Jest maly, ale wlasciwie wybarwiony. Przynajmniej wiem jak wygladala jego mama. Roslinka w sumie wypuscila u mnie 2-3 listki ledwie, sama jest malenka, wiec nie spodziewalam sie jeszcze kwitnienia, liczylam ze zrzuci pak. Fajny taki szkut.