
U Aneci cz.3
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Spoko, jednego możesz poprowadzić w formie krzaczka a drugiego na pniu a nie że zaraz padnie 

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: U Aneci cz.3
Piękne weriegatki.Szczególnie zachwyciły mnie fikus i hibiskus
.
Chyba przegapiłam zdjęcie kwitnącego storczyka od mnie
.Można prosić nową fotkę?

Chyba przegapiłam zdjęcie kwitnącego storczyka od mnie

- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Jola nie przegapiłaś, sorki, to ja nie wstawiłam
Musiało mi umknąć, będzie fotka wieczorkiem
Kurde gdzieś posiałam tą fotkę z pełnego kwitnienia, teraz już przekwita miała pięć łodyżek kwatowych,
sama zaczęłam to muszę wstawić to co na tą chwilę już nie wygląda imponująco
cambria Sharry Baby

i taki tam mix
trzykrotka i callisia repens


Musiało mi umknąć, będzie fotka wieczorkiem


Kurde gdzieś posiałam tą fotkę z pełnego kwitnienia, teraz już przekwita miała pięć łodyżek kwatowych,
sama zaczęłam to muszę wstawić to co na tą chwilę już nie wygląda imponująco
cambria Sharry Baby

i taki tam mix
trzykrotka i callisia repens

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: U Aneci cz.3
Anetko fajny mix, taki upchany na maxa
Co u ciebie słychać? Mi nietety padła hoja calycina, ucięłam szybko szczepki do ukorzenienia ale widzę że nic z nich nie będzie bo na listkach pojawiły się te same oznaki choroby co na całej roślinie
trudno, będzie miejsce na inną hojkę 

Co u ciebie słychać? Mi nietety padła hoja calycina, ucięłam szybko szczepki do ukorzenienia ale widzę że nic z nich nie będzie bo na listkach pojawiły się te same oznaki choroby co na całej roślinie


- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Miałam kiedyś calicynę, też mi padła. Z tego co pamiętam ona lubi chłodniejsze powietrze, u mnie w domciu jest raczej ciepło i bardzo ciepło bo ja zmarźlak jestem, ale nie wiem w sumie z jakich przyczyn padła.
Cały długi weekend miałam do dupy. Moja koteczka Perełcia mocno się rozchorowała, nie dawała się dotknąć, nie chodziła, nie jadła, nie wiem czy jakieś auto ją potrąciło czy ktoś kopnął z całej siły ją w brzuszek czy spadła z dużej wysokości. Teraz już lepiej na szczęście.
Cały długi weekend miałam do dupy. Moja koteczka Perełcia mocno się rozchorowała, nie dawała się dotknąć, nie chodziła, nie jadła, nie wiem czy jakieś auto ją potrąciło czy ktoś kopnął z całej siły ją w brzuszek czy spadła z dużej wysokości. Teraz już lepiej na szczęście.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: U Aneci cz.3
Anetko bardzo mi przykro z powodu Perełci, dobrze że koteczka już czuje się lepiej
Mój króliczek też nie dawno chorował, najadł się czegoś (pewno zaszkodziła mu w końcu tapicerka
) i nie obyło się bez wizyty u weterynarza i codziennego podawania lekarstw. Teraz mu przeszło i wczoraj cały dzionek latał za moją psinką i ją zaczepiał czyli podgryzywał jej sierść na ogonie
och te nasze zwierzaki 

Mój króliczek też nie dawno chorował, najadł się czegoś (pewno zaszkodziła mu w końcu tapicerka



- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Właśnie bez nich nie da się żyć!
Ale za to ile człowiek się natrudzi i namartwi jak coś się dzieje złego, albo jak psotują.
Myślę sobie czasem jak widzę porozwalaną ziemię z doniczek i kwiatuchy powyrzucane po całym garażu po co mi były te małe "bąble" i to dwa naraz
ale jak spojrzą tymi oczkami to od razu mięknę.
Dzięki Moniś że zaglądasz
Ale za to ile człowiek się natrudzi i namartwi jak coś się dzieje złego, albo jak psotują.
Myślę sobie czasem jak widzę porozwalaną ziemię z doniczek i kwiatuchy powyrzucane po całym garażu po co mi były te małe "bąble" i to dwa naraz

Dzięki Moniś że zaglądasz

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: U Aneci cz.3
Ja mam tak samo - piesek z ADHD na dworzu i królik z ADHD w domu
Na odwrót to aniołki
Ale te oczęta we mnie wpatrzone i już serduszko mięknie i nie mogę się na nie gniewać
Anetko bardzo lubię tu zaglądać


Ale te oczęta we mnie wpatrzone i już serduszko mięknie i nie mogę się na nie gniewać

Anetko bardzo lubię tu zaglądać

- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Weź nic o piesku nie mów.
Mój owczarek "Koksik"
(nazwany przez mojego M gdy ten miał szał na ćwiczenia, kupował ławeczki, ciężary i jego guru był wtedy "Hardkorowy Koksu" a owczarek razem z nim w garażu siedział i asystował mu
)
w pierwszym roku po posadzeniu kilkudziesięciu tuji szmaragdów, wszystkie obrzęptoli, parę wyrwał z korzeniami, agrowłókninę podarł, normalnie masakra była, tak samo z truskawkami nowo posadzonymi i wszystko w jeden dzień jak byliśmy w pracy.
Podobno dostał wtedy trochę od M.
Teraz boję się że nowy ogródek mi skopie i nie wypuszczam go z klatki jak nie ma nas w domu. M chciał ogrodzić ale mi sie podoba taki otwarty ogród. Ech i to tak.
A króliczki uwielbiam, są takie słodziutkie.
Moja mama hoduje takie duże ale na mięsko niestety, często zaglądam im do klatek, tylko zbytnio nie dają się miętosić a szkoda.
Mój owczarek "Koksik"
(nazwany przez mojego M gdy ten miał szał na ćwiczenia, kupował ławeczki, ciężary i jego guru był wtedy "Hardkorowy Koksu" a owczarek razem z nim w garażu siedział i asystował mu

w pierwszym roku po posadzeniu kilkudziesięciu tuji szmaragdów, wszystkie obrzęptoli, parę wyrwał z korzeniami, agrowłókninę podarł, normalnie masakra była, tak samo z truskawkami nowo posadzonymi i wszystko w jeden dzień jak byliśmy w pracy.
Podobno dostał wtedy trochę od M.
Teraz boję się że nowy ogródek mi skopie i nie wypuszczam go z klatki jak nie ma nas w domu. M chciał ogrodzić ale mi sie podoba taki otwarty ogród. Ech i to tak.
A króliczki uwielbiam, są takie słodziutkie.
Moja mama hoduje takie duże ale na mięsko niestety, często zaglądam im do klatek, tylko zbytnio nie dają się miętosić a szkoda.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: U Aneci cz.3
Kropka na działce jest nawet grzeczna, tylko raz podarła pazurkami agrowłókninę jak się puściła za kotem sąsiada, ale na dworzu to diabeł wcielony
Bardzo źle toleruje obce psy i trzeba bardzo na nią uważać bo już raz rzuciła się na ponad 40 kg psiego wielkoluda i troszkę oberwała
Ale to znajda i prawdopodobnie bita była bo nawet miała uszkodzoną łapkę
Ale nie zamieniłabym jej na żadnego innego psiaka, pomimo iż sobie przysięgłam że nie chcę kolejnego pieska jak poprzednią suczkę musiałam uśpić
ale wyszło inaczej, znalazłam ją pod balkonem i już u nas została.
A Albercik - czyli moja ponad 2,5 kg miniaturka
to wcielenie słodyczy i uroku ... tylko na widok czekolady
ale lubi miętoszenie
Wracając do tematu roślinkowego - masz jakąś fotkę ogrodu z szerszej perspektywy? Bo jestem ciekawa jak to u ciebie wygląda


Ale to znajda i prawdopodobnie bita była bo nawet miała uszkodzoną łapkę

Ale nie zamieniłabym jej na żadnego innego psiaka, pomimo iż sobie przysięgłam że nie chcę kolejnego pieska jak poprzednią suczkę musiałam uśpić

A Albercik - czyli moja ponad 2,5 kg miniaturka



Wracając do tematu roślinkowego - masz jakąś fotkę ogrodu z szerszej perspektywy? Bo jestem ciekawa jak to u ciebie wygląda

Re: U Aneci cz.3
Przykro mi z powodu kotki
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki
Moje trzy psiaki też potrafią coś zbroić, ale od jakiegoś czasu mają dużo swoich zabawek - piłeczek większych i mniejszych. Kiedyś na śmietniku znalazłam kilkanaście starych piłek do nogi i to był strzał w 10-tkę



Moje trzy psiaki też potrafią coś zbroić, ale od jakiegoś czasu mają dużo swoich zabawek - piłeczek większych i mniejszych. Kiedyś na śmietniku znalazłam kilkanaście starych piłek do nogi i to był strzał w 10-tkę

- baasik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: U Aneci cz.3
Anetko
cudne masz hibiskusy, hoye i fiołki
Pozostałe roślinki też piękne i zadbane.
Kici dużo zdrówka życzę


Kici dużo zdrówka życzę

pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci cz.3
Dziękuję kochane dziewczyny
Ekstra imię Albercik no i te kilogramy robią wrażenie, robiłaś mu już zdjęcia i wstawiałaś na fo?
A serducho to Ty masz ogromne skoro tak pokochałaś i przede wszystkim przygarnęłaś piesia.
Izuś wlasnie jest u mnie na kolanach, nawet bawila sie siostra swoja, wiec juz sie tak nie martwie.
Twoje psiaczki musza fajnie wygladac takie bawiace sie pilkami, i to fakt ze jak zajac czyms zwierzaka to grzeczniejszy jest.
b]Basiu[/b] w tym roku strasznie zaniedbalam parapetowe ale niektore daja rade
kurde klawiatura mi odmowila posluszenstwa
przepraszam za brak pl znakow
i pare kwitnacych na ta chwile




Ekstra imię Albercik no i te kilogramy robią wrażenie, robiłaś mu już zdjęcia i wstawiałaś na fo?
A serducho to Ty masz ogromne skoro tak pokochałaś i przede wszystkim przygarnęłaś piesia.
Izuś wlasnie jest u mnie na kolanach, nawet bawila sie siostra swoja, wiec juz sie tak nie martwie.
Twoje psiaczki musza fajnie wygladac takie bawiace sie pilkami, i to fakt ze jak zajac czyms zwierzaka to grzeczniejszy jest.
b]Basiu[/b] w tym roku strasznie zaniedbalam parapetowe ale niektore daja rade

kurde klawiatura mi odmowila posluszenstwa

i pare kwitnacych na ta chwile








- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: U Aneci cz.3
Ty to zawsze fotki jakoś wstawiasz ukradkiem, byłam przekonana że już tu zaglądałam i fotek nowych nie było
No normalnie jak jakiś ninja - chyłkiem boczkiem i bach - hibiskus jak marzenie
i ta maziana pelaśka
Miłego dzionka



Miłego dzionka
