Ogródek KaRo cz.7

[iwona0042]

Krysiu, często zaglądam do Ciebie, nie piszę, ale podziwiam, dziś jednak muszę powiedzieć cudo masz w ogrodzie

[labka1]

Cudnie u Ciebie..
Jak zacznę coś utrwalać..wiem gdzie poszukać weny..

[Karo]

Witajcie Kochani Goście!


Mam trochę zmartwień z roślinami doniczkowymi,więc pozwolę sobie odpowiedzieć Wam łącznie i w skrócie.
Oczywiście Havel jest urocza,jest u mnie drugi sezon.



Kupiłam ją u naszej forumowej sangwinarii,która dysponuje przeróżnymi pięknymi odmianami chryzantem.
Sama ostrzę pazurki na następne zakupy u niej w następnym sezonie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=46330

Havel nie wymarzła,należy do grupy zimujących w gruncie.
Owszem wszystkim chryzantemom,lekko zasypuję ich młode pędy ziemią i przykrywam ściętymi przekwitłymi ich pędami.
To je chroni ale...
jeśli miałaby zdarzyć się zima i wiosna 2011/2012 to nic by nie pomogło,tak jak wtedy.
Straciłam wtedy niemal wszystkie chryzantemy jakie miałam.
Mam nadzieję,że nie powtórzy się tamten koszmar, a
wtedy,w miarę uszczykiwania wiosennych pędów w 2014 roku,będę je ukorzeniać i liczę na wielokrotne powiększenie objętości moich kęp.



A to moja stareńka /stokrotka,która odżywa po tamtej wstrętnej zimie i znowu robi się czarująca

[labka1]

Piekności pokazujesz....aż milej na duszy..
U mnie leje cały dzień...więc oglądanie kolorowych cudeniek..to czysta rozkosz..

[sweety]

Czyżby w doniczkowe wlazło Ci jakieś paskudztwo??? Niestety bywa...
Chryzantemy śliczne, szczególnie ta rurkowa

[Piotr=)]

Ale tu u Cb. ładnie i kwitnąco jest

[Margo2]

Nie za bardzo lubię czerwienie, ale ta chryzantema jest urocza

[Karo]

Od niedzieli zapowiadane są nocne spadki temperatury zwiastujące zimę

N 24 lis 24
Możliwe opady deszczu
6°Ni -2°

Pn 25 lis
Zimniej
1°Ni -2°


Wt 26 lis
Chmury i słońce
1°Ni -4°


Ale jeszcze dziś a właściwie wczoraj było całkiem przyjemnie.













To pewnie już koniec miłego.
Mróz a wkrótce śnieg zmieni te widoki.
No cóż ... taka kolej rzeczy.
A różyczki jeszcze jadą do mnie, jutro ostatni moment na przygotowanie im miejsc.
Chyba zdążę

[raflezja]

Krysiu!
U ciebie w ogrodzie jest jeszcze całkiem, całkiem. U mnie ponuro i brzydko.
Czyli róże sadzi się aż do mrozów? Tak? Nigdy ich nie uprawiałam.

[Margo2]

Na razie nie ma się co martwić takimi przymrozkami. W sumie to już czas najwyższy, bo częśc roślin zaczęła budzić się do życia, część nie zamierzała w ogóle zasnąc.
Jesienny ogród jest pełen uroku

[Karo]

Gosiu Jasne,że takie przymrozki do pestka dla roslin. Zresztą najwyższa pora by nadeszły


Iwonko tak
Wszystkie krzewy i drzewa - oczywiście pochodzące z naszego obszaru klimatycznego, można sadzić póki mróz nie zmrozi ziemi.

Róże sadząc w październiku lub teraz należy od razu zabezpieczyć tak jak na zimę czyli usypać kopczyki z ziemi i to jest wystarczająca im ochrona na zimę.

Spodziewam się moich krzaczków w poniedziałek lub we wtorek a wtedy już będą zapowiadane nocne przymrozki ,
jednak nie stanowi to zagrożenia dla róż.

U mnie nadal kwitna one
To Abraham Darby


a to Pashmina

[Margo2]

Ja jestem trochę zawiedziona paszminą.
U Was jakoś ona ładniej wygląda. Moja kwiaty miała jakieś inne. Zobaczymy w przyszłym sezonie jak się zaprezentuje

[Karo]

Małgosiu ja też...
Krzew urósł nieco,ma zdrowe ,ładne liście aż do teraz ale .. to chyba wszystko co mogę pozytywnego napisać.
Jeśli następny rok nie zmieni nic,przesadzę w mniej reprezentacyjne miejsce.


A dziś pierwszy w tym sezonie śnieg i pierwszy mróz.
Woda lekko ścięta lodem.
Ale to chyba najwyższa pora na takie zmiany w pogodzie ...

[Margo2]

To ja jeszcze takich widoków nie doświadczyłam.
Ale jest zimno

[Karo]

A ja tak i właśnie dziś sadziłam moje nowiuteńkie róże.
Kupiłam sobie m.innymi cukiereczka La Villa Cotta


Przy okazji przycięłam pędy niektórych chryzantem ,inne jeszcze cieszą oczy więc niech stercza póki mróz ich nie wykończy





Zmarzłam niewyobrażalnie mimo ciepłego ubrania i wysiłku,na szczęście trwało to wszystko krótko ,tylko do zmroku