Aniu dziękuję kochana

lustro to prezent od męża
Alu wędkować bardzo lubię, jak mąż pracował na miejscu to bardzo często wybieraliśmy się do sąsiada nad jezioro. Teraz niestety wraca bardzo późno i jakoś jest miej czasu na te przyjemności
Marysiu pracy było trochę, ale teraz to już sama przyjemność, już kilka skonsumowałam, PYCHOTKA!
Ulka w takim razie czekamy do wiosny z nadzieją, że dochowamy się młodych dąbków
Ewka witaj

nie musisz nadrabiać, ważne, że jesteś. Pozdrawiam i przesyłam buziaki
