Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4

[iwona0042]

Oj Kasiula, bo Ty złote rączki masz co nie dotkniesz to korzonki dostaje, śliczne te fijołeczki

[Blueberry]

Kasiu u ciebie to istna wiosna na parapetach Ten biały

[edziaa]

Witaj Kasiu!!Melduję się u Ciebie w wąteczku i...... Kobieto jakie Ty masz cudne hibiskusy!!!!

[labka1]

O Witaj edziuu
Bardzo się cieszę, że się meldujesz... zapraszam jak najczęściej...mam nadzieję,że kiedyś sama założysz wątek..i my będziemy cieszyć oczka Twoimi kwiatuszkami

Dziewczynki...za oknem leje jak z cebra... , przeglądałam sobie nasionka z akcji...tyle wspaniałości tam..że ach..
Czekam na jakieś "dziwadełka" ... , bo to najbardziej kręci ...ach te nasionka..nasionka..

Zdobyłam kilka cudów...np Sałatę ognistą, a więcej nie zdradzę ..jestem ciekawa co wyniknie z mojego zimowego hodowania...
sukces ...choćby nie wielki czy totalna klapa...

Dużo uśmiechu moje Słoneczka..pomimo deszczu..Wasze buźki niech promienieją..

[crazydaisy]

Eksperymenty sa fajne! Mnie kreca. Moze ktos juz kiedys cos takiego robil i tylko powielam jego droge, ale skoro o tym nie wiem, to dla mnie jest to odkrycie. Mam nadzieje, ze Twoje zimowe uprawy odniosa sukces.

[labka1]

Co jest dla Ciebie odkryciem..Kinga..pisz zaraz co wymyśliłaś? bo zrozumiałam,że coś właśnie eksperymentujesz..

[madusia]

Jestem pewna że w zimowe wieczory będziemy oglądać na Twoich parapetach warzywka

[labka1]

Nooo jak kupie i poustawiam..najpierw zdejmując kwiatki...to tak..będziecie...

Och Madusia bardzo bym chciała..ale to jednak zima..i dom..nie oranżeria..jednak koniecznie chcę spróbować..może jednak te co nie potrzebują kwitnienia ,żeby je zjadać pozwolą się wyhodować..

[doromichu]

Cudne fioleczki a co do nasion to ciekawa jestes co tam ciekawego znalazlas?

[labka1]

Aaaaa znalazłam..nie na aukcji co prawda..ale za to coś super!!! Jak wyhoduję to pokażę..

[madusia]

To Kasiu trzymam kciuki sama jestem ciekawa

[labka1]

Żeby nie było tak smętnie..to pokaże Wam co wyhodowałam..To absolutna Premiera...

Noni z nasion po ciężkiej walce ...wreszcie się doczekałam..



Również Premiera...
Goździkowiec - Pitanga



Przetrwały prawie rok...teraz przed nimi zima...mam nadzieję,że jakoś się uda...
Ale mam też mniejsze "cuda"...i o te się bardziej boję...no ale nic...zobaczymy jaka ta zima będzie..bo chodzą słychy że jakaś straszliwa ....oby nie...

Ups..właśnie opadł Apollo..szkoda, ale i tak ładnie się trzymał..od soboty w nocy..

[asma]

Brawa cierpliwa jesteś i pracowita

[madusia]

Same cudności u Ciebie

[labka1]

No widzicie..cuda..i dziwy...
a po południu będę sadziła Kakao...
i siała Mizunę