Dzięki dziewczyny za wizytę!
Magdo, Natalko - oczywiste, że nie był to dzień stracony. Tyle, że zaczęło się zimowanie, a więc jakiś taki smętny etap.
Lucynko, ja arkusza nie otwieram, mam inną bazę danych i co jak co, ale jest ona na bieżąco uzupełniana, więc to mam z głowy. Ale i tak można, pewnie!
onectica pisze: piasek pustyni pisze:mam jeszcze troszkę miejscówek na ostatnie zakupy w tym roku. Ha!
I to jest DOSKONAŁA wiadomość!!
Co kupujemy?


nie lubię mówić głośno o swoich planach, ale takowe są. Zresztą, to przecież oczywiste
bebos pisze:Decarya madagascariensis ?
Albo i parę innych, też interesujących Malgaszów
bebos pisze:Mnie aż skręca z żalu, że tym razem nie ma nic dla mnie...jeszcze tak bym chciała malutkie co nie co na koniec sezonu...no ale nic na siłę. Straszliwie podobaja mi się sukulentne peperomie od Licznerskich...ale jeśli się na nie skuszę, to zostanie już tylko jakiś kaftan bezpieczeństwa, czy co
...a pokażesz te rozporowe półeczki w salonie, zastawione sukulentami?
A dla mnie właśnie wyjątkowy "wypas"

I coś jeszcze: szczerze na tę peperomię Cię namawiam - ja się nie połakomię, ale znam tę roślinkę i wiem, że potrafi być ozdobą w kolekcji.
A półeczki - pokażę, jak się zapcha je już ostatecznie, ale szaf, regałów i innych miejsc zimowania raczej będzie problem, więc nie.

Z charakteru jestem estetką

Jakoś te zdjęcia zrobię, najwyżej spadnę z drabiny
I nieustannie dzięki za wizyty!