Jesień maluje wiejski ogród
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Połaziłam po Twoim ogrodzie, różyczki piękne u mnie w tej chwili pada, jak przestanie to jeszcze zrobię kopce na róze i czekam na wiosnę.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Dorotko zacznie od wiosny, z przynajmniej spróbujemy. Pelargonię przechowuje na dwa sposoby,zrobiłam sadzonki i wykopałam ze skrzynki i całe roślin mam w doniczce. Niestety uważaj bo po przyniesieniu do pomieszczenia atakuję ją mszyce
Już stosowałam chemię
Natalko wróciłam z Krakowa, ale paskudna pogoda
Aniu ja AD kupiłam rok temu u naszej Ewy, to śliczna róża tylko reaguje na niepogodę i po deszczach kwiaty nie są atrakcyjne. Cały czas zastanawiam się czy ją nie przesadzić do słońca, bo teraz ma go mniej niż cienia. Kupione przez Ciebie te z są śliczne i będziemy je podziwiać w lecie
Joasiu bardzo chciałabym żeby pomocnik pozostał ze mną dłużej, szczególnie w trudniejszych chwilach, ale jak doprowadzimy ziemię do kondycji odpowiedniej to już będzie łatwiej , niestety po deszczu nie da się skończyć pracy, bo glina się oblepi i nie będzie można wybrać chwastów.
Mam glebogryzarkę ale to nie to samo, bo ona tnie chwasty i rozdrabnia, a jak widzę co facet wybrał z ziemi to jest nadzieja, że będzie lepiej
Marysiu
Irenko jeszcze trochę, bo za chwilę jak nastanie zima to będzie przymusowy odpoczynek. Dla Ciebie nie do końca bo zaopatrzeniowiec musi do kotków jeździć
. Uważaj na siebie, bo pogoda teraz zdradliwa.
Olgo witaj
ja wróciłam z Krakowa, jest tak podła pogoda, że jakby nie to że musieliśmy to najlepiej w domu przy kominku siedzieć. Jutro podobno ma być tak samo. Kopców jeszcze nie robię, bo chyba za ciepło i nornice obgryzłyby korzenie!
Po dzisiejszym deszczu róże zbrzydną


Natalko wróciłam z Krakowa, ale paskudna pogoda

Aniu ja AD kupiłam rok temu u naszej Ewy, to śliczna róża tylko reaguje na niepogodę i po deszczach kwiaty nie są atrakcyjne. Cały czas zastanawiam się czy ją nie przesadzić do słońca, bo teraz ma go mniej niż cienia. Kupione przez Ciebie te z są śliczne i będziemy je podziwiać w lecie

Joasiu bardzo chciałabym żeby pomocnik pozostał ze mną dłużej, szczególnie w trudniejszych chwilach, ale jak doprowadzimy ziemię do kondycji odpowiedniej to już będzie łatwiej , niestety po deszczu nie da się skończyć pracy, bo glina się oblepi i nie będzie można wybrać chwastów.
Mam glebogryzarkę ale to nie to samo, bo ona tnie chwasty i rozdrabnia, a jak widzę co facet wybrał z ziemi to jest nadzieja, że będzie lepiej

Marysiu

Irenko jeszcze trochę, bo za chwilę jak nastanie zima to będzie przymusowy odpoczynek. Dla Ciebie nie do końca bo zaopatrzeniowiec musi do kotków jeździć

Olgo witaj


Po dzisiejszym deszczu róże zbrzydną

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10616
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
...czytam o podniesionej rabatce jako warzywniak , zastanawiam się też czy sobie nie zrobić ...
bardzo podoba mi się ale trzeba nawieść ziemi i tu jest problem...miny w domu nie do opisania...
..już sobie obmyślam...
bardzo podoba mi się ale trzeba nawieść ziemi i tu jest problem...miny w domu nie do opisania...
..już sobie obmyślam...

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Jesień maluje wiejski ogród
No właśnie to jest ból tych rabat podniesionych: ja planuje swoje wytargać z warzywniaka, zwęzić i zrobić w nich pseudo-kompostowniki: czyli na dno gałęzi, potem trawę i chwasty, na wierzch ziemi i poczekać aż się trochę uleży; ziemię chcę dać z warzywniaka, tam mogą wilcze doły na razie być, a tylko na wierzch z jeden worek takiej dobrej. ale to wszystko plany na wiosnę, przez zimę może mi zapał przejśćlora pisze:...czytam o podniesionej rabatce jako warzywniak , zastanawiam się też czy sobie nie zrobić ...
bardzo podoba mi się ale trzeba nawieść ziemi i tu jest problem...miny w domu nie do opisania...
..już sobie obmyślam...

Czasem można tanio lub za darmo ziemię dostać od kogoś, kto chce się pozbyć - widziałam ostatnio ogłoszenie, tylko że ktoś chciał oddać, jakieś gigantyczne ilości i jednym rzutem,a nie część..
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10616
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
..o właśnie gałęzie na dno ...to dobry pomysł...a taka rabatka nie wymaga schylania się i oto chodzi...
jeszcze nawet widziałam słomę...a między warzywami aksamitki posadzić...podobno lepiej rosną warzywa
i nicieni nie będzie...
Maryś przepraszam to Twój wątek...

jeszcze nawet widziałam słomę...a między warzywami aksamitki posadzić...podobno lepiej rosną warzywa
i nicieni nie będzie...
Maryś przepraszam to Twój wątek...

Re: Jesień maluje wiejski ogród
Też się zastanawiałam nad takimi grządkami na warzywa, ale jednak stanęło na tradycyjnej uprawie. No bo żeby było to wygodne, to nie może być za szerokie, a musi być dość wysokie. Wtedy ciężko się tam wdrapać, żeby skopać ziemię, a przecież raz na jakiś czas trzeba to zrobić. Pociecha taka, że małą ograniczoną rabatkę łatwo wyplewić i chyba nie ma problemu z chwastami trwałymi. Druga wada to właśnie podlewanie, bywają takie lata, że w gruncie podlewać trzeba, to ile częściej trzeba lać w takie podniesione rabaty?
Widzę z tej sytuacji wyjście, na które mnie nie stać - zatrudnić kopacza i niech on się tam gimnastykuje, no i założyć nawadnianie automatyczne. Wtedy byłoby i pięknie i wygodnie
Chociaż Ty Maryś masz glinę, to może jakoś inaczej by się to sprawowało?
Widzę z tej sytuacji wyjście, na które mnie nie stać - zatrudnić kopacza i niech on się tam gimnastykuje, no i założyć nawadnianie automatyczne. Wtedy byłoby i pięknie i wygodnie

Chociaż Ty Maryś masz glinę, to może jakoś inaczej by się to sprawowało?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Misiu, Pati , Olgo
Ja myślałam nie o takiej wysokiej tylko o zbiciu desek i to co wybiorę z międzyrzędzi wsypię do skrzyni i będzie lekko podniesiona a chwasty nie wejdą tak łatwo/ Ziemia musi być przerobiona - czysta bez widocznych chwastów, a resztę stale wybierać, można wyściółkować np. słomą. Nie chcę typowej wysokiej z tymi gałązkami itp.itd, bo to mi się nie sprawdziło, woda przelatywała przed glebę a sucha glina to to samo co piasek. Wróble robiły sobie kąpielisko wyrywając sałatę. Ile nie wlałabym wody znikała, dopiero jak posadziłam cukinie i wielkie liście zasłoniły glebę było lepiej. Taka wysokość np. sprzyja wybieraniu chwastów na stołeczku, a łatwo jest skopać .... chociaż tu nie ma tradycyjnego kopania tylko wzruszanie widłami
-- 3 lis 2013, o 19:53 --
Misiu nie przepraszaj to ja poruszyłam temat i to jest wątek ogrodowy!
Ja myślałam nie o takiej wysokiej tylko o zbiciu desek i to co wybiorę z międzyrzędzi wsypię do skrzyni i będzie lekko podniesiona a chwasty nie wejdą tak łatwo/ Ziemia musi być przerobiona - czysta bez widocznych chwastów, a resztę stale wybierać, można wyściółkować np. słomą. Nie chcę typowej wysokiej z tymi gałązkami itp.itd, bo to mi się nie sprawdziło, woda przelatywała przed glebę a sucha glina to to samo co piasek. Wróble robiły sobie kąpielisko wyrywając sałatę. Ile nie wlałabym wody znikała, dopiero jak posadziłam cukinie i wielkie liście zasłoniły glebę było lepiej. Taka wysokość np. sprzyja wybieraniu chwastów na stołeczku, a łatwo jest skopać .... chociaż tu nie ma tradycyjnego kopania tylko wzruszanie widłami

-- 3 lis 2013, o 19:53 --
Misiu nie przepraszaj to ja poruszyłam temat i to jest wątek ogrodowy!
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu - mam właśnie w warzywniku takie grządki, o jakich piszesz (trochę za mało, ale to inna sprawa). Wymiary ok.2,5 m,x1,2m. Sprawdzają się - polecam.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Halinko dziękuję! ale muszę zapytać : takie na wysokość szerszej deski czy wyższe i czy na dno dawałaś jakiś drenaż?
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu, my, a właściwie mój mąż robiliśmy to w ten sposób, że przekopaliśmy praktycznie łąkę, tak, jak teraz przekopuje Ci Twój sąsiad wybierając wszystkie chwasty. Na ten przekopany, wyczyszczony teren mąż położył połączone za pomocą kątowników, pomalowane drewnochronem obrzeża, od zewnątrz podsypał te obrzeża ziemią z przejść między nimi, a do środka dosypujemy corocznie kompostu i do każdego corocznie ok. 3 worków ziemi biedronkowej. Wewnątrz obrzeży przekopujemy corocznie 2 razy - jesienią sztychówką i pozostawiamy w ostrej skibie, a na wiosnę po dodaniu kompostu i ziemi - widłami amerykańskimi. Glebę mamy, jak Ty gliniastą i przy dużych opadach w przejściach stoi woda, ale na grządkach nie ma problemu ani z nadmiarem wody, ani przesuszeniem. Serdecznie polecam. Zresztą musisz to koniecznie zobaczyć!
.
A i zapomniałam napisać, że u nas deski nie są szerokie - 14 cm.

A i zapomniałam napisać, że u nas deski nie są szerokie - 14 cm.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Halinko nawet nie wiesz jaką mi sprawiłaś radochę!
To już jestem pewna, że zrobię takie grządki; nie wiem ile? ale na początek dwie na pewno! Kochana na wiosnę przyjadę na douczanie! A póki co proszę niebiosa jeszcze o parę dni pogody za parę dni, bo jutro i pojutrze stracone u lekarzy - to właściwie może popadać. Może wreszcie będę miała porządny warzywnik 



-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu - o żadnym douczaniu mowy nie ma , bo my jesteśmy nowicjusze, ale wymiana doświadczeń, szczególnie z Tobą bardzo mi się podoba i z góry się cieszę. Zobaczysz, że w gruncie rzeczy do mnie bardzo łatwo dojechać.
.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Halinko do mnie też przecież wszyscy dojeżdżamy
Kuruj się tylko, bo na wiosnę już Ci tak łatwo nie odpuszczę. A może jeszcze wcześniej w Krakowie tą kawę spełnimy! 


-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Mam nadzieję, chociaż dzisiaj po raz pierwszy ryczałam z bezsilności.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10616
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
...o taką i ja sobię musze zrobić z desek zawsze to jest wyżej ..zobaczymy teraz deski będę zbierać...to znaczy pilnować żeby mój eM nie wydał komuś...tak jak zrobił z framugami okien bez porozumienia...
..i pies nie będzie wchodził żeby zaznaczyć swoja obecność...
..i pies nie będzie wchodził żeby zaznaczyć swoja obecność...
