Ula ty się nie wykręcaj....jak masz niechcieja to polecam tabliczkę gorzkiej czekolady do kubka gorącej mocnej kawy w dobrym towarzystwie
Misiu ..już niedługo pojadę ...

cierpliwości

a porzeczkę już dla ciebie zakopczykowałam
Gosiu 
wielkie dzięki , zaczynają mi się bardzo podobać trawy tylko ciekawa jestem czy między bylinami i różami mogły by sobie rosnąć ale nie wchodzić sobie w paradę(jak ja jeszcze wiele muszę się nauczyć

) FO pomaga zaobserwować jak jest u innych czy czy są zadowoleni-ale to i tak nie chroni od przesadzania

znowu muszę coś pozmieniać
Jola liści z mojego jest jeszcze niewiele i prawie wszystkie poszły na "potrzeby szkolne" moich szpaczków

...
Te czerwone marcinki-asterki jakoś znajomo wyglądają
oj znajomo i w tamtym roku rosły sobie na takiej fajnej wysokości a w tym to po prostu wysokie jak ja

spróbuję je podzielić i posadzić jeszcze w innej części ogrodu- kolor ich jest "przyciągający"
Tamaryszek 
za każde słowo mobilizujące mnie do działania

forsycja ładnie wygląda ale jest nico kłopotliwa-trzeba mocno ją ciąć bo rozrasta się jak szalona i próbuje puszczać boczne pędy

ale i wiosną i jesienią wnosi coś do ogrodu
jak kiedyś będziesz wybierała się na lubelszczyznę (albo nad nasze jeziorka) to zapraszam na kawkę

Na jednym ze zdjęć zauważyłam okrągły, wiklinowy koszyk - właśnie takie przywiozłam ze wsi od dziadka i używam cały czas w ogrodzie.
ja właśnie mam ten kosz od "dziadka" z naszej wioski
i to pod jego okiem go wyplatałam jak będzie czas to zimą spróbuję powiększyć swoją wiklinową kolekcję
Zauważyłam też dwie oryginalne donice, stojące obok siebie na rabacie (metalowe?).
...jeżeli chodzi o te brązowe to są z opony wycięte
a rozchodniki polecam i jesienią i latem fajnie wyglądają

----------------------------------