Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..

[crazydaisy]

No, nie jest widoczny, ale one go chyba instynktownie wyczuwaja. Moze Dzięki temu tak ladnie sie korzenia...

[doromichu]

Kinga 41 hoi? a jeszcze jakiejs szukasz
o masakra,jak to urosnie to bedzie busz ,czy Twoj PO nie marudzi czasami?
a co do klonika,to moje kwitly calutka zime zeszloroczna,wiec nie dawaj go w odstawke-on piekniej kwitl mi zima niz latem,a latem wszystko kwitnie wiec bylam zadowolona ze wlasnie zima kwitl

[szy---]

Kinga nie doczytałem-tyle hoi

[Dumbledore]

O, mateczko... Moja TAKICH dekoracji nie miala!

hahahhahahah Dobre, nie?!

Googluje sobie i hoja pachyclada white mi wpadła w oko - fajne liście, a kwiatki wyglądają jak z lukru

[olgierdyna]

Widzę, że hojoza dopadła Cię na dobre - 41 Niech zdrowo rosną

[sokolica]

Kingo, do Ciebie na kawę to już się nie da Zamiast kawki - hoja. I to nie do degustacji, a najwyżej do obejrzenia
Musisz mieć rękę do podlewania Ja bym się bała, tak bez odpływu.
41 sporo, jak na kilka tyg A będzie tylko gorzej.

[crazydaisy]

Ej! Ale 41 roslin! Odmian duzo mniej, bo niektore sa po 2, 3 egzemplarze! Doromichu, bedzie sie czym dzielic! A ja będę kombinowac w roznorodnosc, a nie w sztuki. Nie jestem pewna czym sa NN i czy sie nie pokrywaja ze zidentyfikowanymi juz odmianami - nie jestem pewna, czy 2 NN nie sa australiskami - wiec ilosci odmian nie jestem pewna.
Sokolica, po prostu podlewam bardzo delikatnie. Ukorzeniane hiby np. siedza w dziurawych doniczkach, jednak przy podlewaniu nigdy nie leje tyle, zeby cos pocieklo dolem.

[szy---]

To i tak dużo.

[crazydaisy]

Szymku, to jest dom, w ktorym poza Drzewem nie bylo nic w doniczce. Po prostu krotko w nim mieszkamy, wczesniej emigracja, wynajety dom nie nadajacy sie zupelnie dla roslin... Teraz mam miejsce na doniczki.

[Brendii]

... Teraz mam miejsce na doniczki.

A to Ty dopiero miałaś szanse rozpostarcie skrzydeł

[crazydaisy]

Otoz wlasnie. Zadnych zaszlosci, moglam sobie sama okreslic co ma rosnac i gdzie. Hibiskusy byly pewniakami, hoje... wynik infekcji forumowej.

[szy---]

Mój kot czułby się jak w raju.

[crazydaisy]

Chyba nie bardzo. Mamy 5 kotow, z czego Hino ma zwyczaj nekania obcych. Terroryzuje po prostu - idzie krok krok za przybyszem i gardlowo wyje, co w kocim jezyku oznacza grozby karalne. Wiem, to po prostu ruda @ jest.

[szy---]

Muszą być inne bo mój by wszystkie po kolei wykończył.

[crazydaisy]

No, nie przecze. Miyuki potrafi sie stawiac do psow i robi to skutecznie. Hino zdecydowanie nie lubi obcych na terenie, a pamietaj, ze kotki sa bardziej terytorialne od kocurow. I nie znosza zmian, stad pewien problem pojawil sie po zagospodarowaniu przeze mnie parapetu w sypialni - ciezko bylo pojac, ze robienie sobie miejsca jest zakazane.