Witam
Od kilku dni szukam zawzięcie zdjęć, które chciałam wstawić.

Przy okazji porównałam zdjęcia z podobnego okresu poprzedniego roku i stwierdziłam, że teraz znacznie gorzej to wygląda. W poprzednim roku o tej porze miałam jeszcze sporo kwitnących róż i bylin. To chyba wina tych kilku dni przymrozków w mojej okolicy.
Aniu 
ten mój ostrokrzew też ma ostre listki i niestety, przekonuję się o tym zawsze wiosną, kiedy zbieram te, które opadają z powodu przemarznięcia.
Marysiu 
naprawdę bujną wyobraźnię miałaś , że takie coś wymyśliłaś.
Już chyba lepiej pograb te liście od Kargula na kompost.
Majeczko 
robię te kopczyki takie delikatne na początek. Później jeszcze tam coś dosypię. Na pierwszy atak Z. już coś będzie. A poza tym nie dam rady obsypać wszystkich róż naraz. A tak , małymi kroczkami może zdążę ?
Asiu
Aniu 
wiosną wszystko, co zakwitnie jest mile widziane. Jak się naoglądałam zdjęć z kwitnących ogrodów w Holandii, to sobie posadziłam taką namiastkę.
Agnieszko 
te zielone muszą występować parami (on i ona), żeby były koraliki.
Szkoda Twojego kolorowego.
Jeszcze nie kupowałam ziemi do kopczyków, bo mam sporo ziemi kompostowej. Ale w poprzednim sezonie i tak mi zabrakło i musiałam dokupować. Ciekawe, czy wystarczy mi to, co mam tym razem
