Geniu , nie w pracy ale i nie w domu . Syna , piesa do samochodu i na działkę.

Pogoda jak z początku września, gdyby nie ''łyse drzewa'' nie uwierzył bym , że jest inaczej. Po 16 wracałem do domu , na termometrze było
19* , pół godziny po zachodzie słońca.
Mnóstwo roboty zrobione. Tylko żal , że to już koniec pażdziernikowych upałów.
Effciu , Graziu , dzięki za życzenia i kwiatuchy
Działka to takie miejsce , że zawsze coś się znajdzie do roboty.

Ale gdyby zima miała nadejść , tylko roślinki okryć zostało. Ale to jak będą większe ochłodzenie zapowiadać. Teraz za ciepło jeszcze.