Aniu śliczna ta rutewka. Są chyba różne gatunki, bo moja mała, chuda i nie chce kwitnąć. Pewnie trochę w tym mojej winy , ale i tal żal.
Niebiesko kwitnąca barbula jest jak najbardziej w moim guście. Mam słabość do niebieskich kwiatków. Chyba powinnam się nią zainteresować skoro daje radę w Elblągu.
Miskant idzie na wiosnę do podziału,więc nie ma strachu.
Świecznica faktycznie potrzebuje trochę wilgoci w czasie wegetacji,muszę ją intensywnie podlewać.
Bardzo mnie świerzbią rączki do pracy w ogrodzie.
Jak tylko jest trochę cieplej nadrabiam zaległości jesienne,porządkuje rabaty,obcinam "suchelce".
Niestety rabaty mam bardzo zachwaszczone,przede mną bardzo pracowity rok.
Na razie w ogrodzie zaczynają kwitnąć ciemierniki.
Zimowe kwiatki robią wrażenie Też przymierzałam się do kupna ciemiernika, ostatnio były małe sadzonki
w Lidlu. Nie byłam pewna czy przeniesiona z ciepłego pomieszczenia da sobie radę w ogrodzie.
Aniu chyba o tej porze wszystkie nas swędzą łapki, już by się chciało coś porobić w ogrodzie. Piszesz, że wycinasz suchulce, ja muszę poczekać zacznę pod koniec lutego. Na razie grzebię w doniczkach, wysiewam.
U was nie ma śniegu, mój ogród przykryty śnieżną pierzynką, ciemierniki wystawiły swoje piękne kwiaty tak jak i u Ciebie. Jedynie ciemiernik cuchnacy po dwóch latach przepadł, zasychał całe lato, a tak ładnie kwitł zeszłej wiosny.
Dorota,właśnie dziś oglądałam moje ciemerniki cuchnące i zastanawiałam się co się stało z tymi moimi najstarszymi.
Spora część każdego z nich jest zeschnięta,kwitnie tak po jednej odnodze. ,żal na nie patrzeć a co dopiero zrobić zdjęcie.
Całe szczęście,że jest trochę siewek.
W ogrodzie pięknie o tej porze roku wyglądają niektóre trawy:
No właśnie to nie była młoda sadzonka, dostałam ją od Ciebie kilka lat temu, ładnie rosła, aż do zeszłego sezonu po kwitnieniu dość obfitym zamierała.
Trawy pięknie się prezentują U was nie ma w ogóle śniegu
Ostatnie dni nie sprzyjają pracom ogrodowym,jest zimno,wieje silny wiatr,pada deszcz.
W ogrodzie udało mi się w marcu poobcinać wilki na śliwkach i jabłoniach oraz obciąć ostatnią wysoką śliwę i jabłoń.
Przy tych najgrubszych gałęziach pomógł mi mąż.Była masa gałęzi i pni do pocięcia na mniejsze.
Teraz czekam aż przestanie padać i syn wypróbuje w końcu rozdrabniarkę do gałęzi,którą kupiłam z przeceny w maju zeszłego roku.
Czeka też trawnik na wygrabienie,na razie wygrabiłam tylko pod klonami,była tam masa nasion klonów na rabacie i trawniku.
Na rabacie pod klonami jest bardzo dużo siewek klonów do usunięcia.
Trochę zdjęć:
Iris 'Katharine Hodgkin' :
cesarskie korony już niestety okaleczne przez koty:
Irysy zabójczo piękne A propos ściętych gałęzi, widziałam u sąsiadki fajne obrzeża
rabaty zrobione właśnie z takich niepotrzebnych, średniej grubości gałązek Wystarczy
zaostrzyć jeden koniec gałązki i do ziemi.
Miałam takie obrzeża. Pomysł podpatrzyłam tu na FO. Wyglądają fajnie, ale są krótkowieczne.
Ta żółto kwitnąca roślina to na pewno podbiał. Mam do niej duży sentyment, ale wymaga pilnowania - szybko się rozłazi.
Aniu skąd wiesz, że to koty uszkodziły Ci korony? U mnie też jakiś szkodnik dobrał się do koron, ale podejrzewałam ptaki lub ślimaki.
Też mam w planach walkę z trawnikiem, ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Na dworze zimno i wietrznie,prace w ogrodzie posuwają się bardzo powoli.
W końcu podcięłam hortensje,barbule,róże,lawendy,zrobiłam oprysk miedzianem na róże i śliwy.
Postanowiłam w tym roku opryskać śliwy,ponieważ w końcu chcę zebrać jakieś śliwki.
Udało mi się też opielić małe poletko malin,jutro może jak nie będzie padać rozsypię tam korę.
Posadziłam też cebulkę dymkę i cebulę rodzinną od mojej siostry Eli.
Trochę zdjęć:
tulipany botaniczne Fashion:
tulipany Praenstanas Unicum:
Cieszynianka:
Piwonia majowa:
Znaczniki poniższych pierwiosnków się zmyły,może ktoś rozpozna?