Ogródek Robaczka cz. 10

[Dumbledore]

Tu jest cudownie...tu lubię zaglądać

[e-genia]

Kasiu śliczna pasiflora, masz chyba inną niż ja , na mojej widziałam chyba ostatni kwitek .

Jak przechowujesz zimą swoją ?

[Ignis05]

Kasiu też zauważyłam ostatnio sporo nowych skrzydlatych i w dodatku zachowują się tak,
jakby chciały mi uświadomić, że już są .
Piękna passiflora.
Pozdrawiam zza biurka

[bozunia]

Nawet u mnie na kilku krzakach zlatują się sikorki! Tak co roku o tej porze to samo Ale nie zostają na stałe....

[robaczek_Poznan]

Bozuniu, fajnych masz gości, może uda Ci się cyknąć fotki?
Krysiu, u mnie tez ostatnio wzmożona aktywność, pewnie dlatego ze sąsiad posiał trawnik Szybkiego dnia w pracy, ja już odliczam do 16
Gieniu, to odmiana Lavender Lady. Rośnie w gruncie, nie będę jej wykopywać, korzeń ma ogromny. W zeszłym roku klasyczna passiflora, błękitna przezimowała nawet do marca, w gruncie (cięlam i pędy były zielone) ale późniejsze mrozy ją załatwiły.
Dumbledore, bardzo mi miło
Dorotko, u mnie tez ogrod późno jesienny..nieco smutny, ale intensywna zieleń cisów cieszy niezmiernie O jakiej róży piszesz? Ja zamówiłam dosłownie kilka, większość już posadziłam. Miłego dnia i długiego weekendu
Julek, u mnie co jakiś czas pada, ziemia jest mokra, ale przy tej pogodzie codziennie się zmienia, jak w kalejdoskopie. Jak tak dalej pójdzie, włączę nawadnianie
Marzenko, dobrze, ze dbasz o ptaki w siedlisku, będą sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami na różach

[kogra]

Kasiu cieszę się, że i tobie podoba się ogród po tej rewolucji.
Wygląda na prawdę swietnie.
Powiedz mi proszę jak traktujesz swoją pasiflorę.
Moja jakoś mi się nie podoba.
Niby wszystko jest OK , ale jak dla mnie za słabo kwitnie.
Fakt, że rośnie w donicy, ale może to błąd.

[Nikus]

Kasiu jeśli zostawisz na parapecie to na pewno będziesz mogła podziwiać skrzydlatych przyjaciół. Są bardzo przydatni w ogrodzie:)

[robaczek_Poznan]

Grażynko, passiflora moze rosnąć z powodzeniem w donicy, ale musisz ją systematycznie dokarmiać, jest bardzo żarłoczna. Zdradzę Ci tajemnicę - bardzo lubi skórki z bananów Moj M kroił nawet całe, dojrzałe banany i wrzucał pod krzaczek Koniecznie też obrywaj końcówki pędow, wtedy dużo obficiej kwitnie. U swojej obrywam końcówki cały sezon i kwiaty idą w setki od czerwca do dzisiaj
Nikuś, ten nowy karmnik jest metalowy, na nóżce. Postawie go na tarasie

[e-genia]

Też bym zostawiła bym tę moja passiflorę najchętniej w ogrodzie , ale jak znowu nawrót zimy będzie pod koniec lutego , czy na początku marca , to zmrozi na amen .

[Nikus]

Kasiu w takim razie będziesz mieć na nie wspaniały widok:)

[kogra]

Końcówki obrywam, ale o bananach nie słyszałam.
Przysypujesz je ziemią czy tylko leżą na wierzchu ?
Mimo dokarmiania jakoś nie udało mi się zmusić jej do obfitego kwitnienia.
Kwitła i owszem, ale szału nie było.
A jak ją Kasiu przechowujesz zimą ?

[Margo2]

Ale Ci dobrze, jeszcze tylko jutro do pracy.
Czy wyjeżdżacie gdzieś ładować te akumulatorki, czy odpoczynek na działeczce?

[robaczek_Poznan]

Gosiu, wyjeżdżamy jutro rano, do Portugalii
Grażynko, bananek był lekko przysypany ziemią Wciąż passiflora ma mnóstwo kwiatów i pąków! Nie będę jej wykopywać bo nie mam gdzie przechować. Traktuje ją jak jednoroczne pnącze.
Nikuś, liczę na to
Geniu, ona nie ma większych szans na zimowanie, ale to mi nie przeszkadza. Przyszłym toku wsadzę kolejną

Miłego wieczoru! Lecę się pakować

[aage]

Kasiu Portugalia
Życzę wspaniałego wypoczynku i czekam na fotorelację

[julieta]

Ale czad, "... takiej to dobrze, takiej, to dobrze ... " Może Wam walizki pomóc nosić ...
A jakieś rozarium w tamtych okolicach masz ?
Kasiu, baw się dobrze, wracaj wypoczęta i szczęśliwej podróży