maniusika - Janeczko dziękuję w imieniu hortensji.
Dla Ciebie na rozświetlenie pochmurnych dni i pamiętajmy aby wczesną wiosną skontaktować się.
bodzia3012 - Bożenko cieszy mnie ogromnie,że truskawki sie już namnożyły - będzie więcej a o tej porze to cenny owoc.
lelumpolelum- Beatko marzenie własnego domu i ogrodu dawno zostawiłam za sobą. Działka i ogród to całkiem inne pole działania.
W tym roku u mnie spore zmiany więc tez mogę powiedzieć,że ten sezon to nie przyjemność ale " obóz pracy" choć były różne dni.
iwona0042 - Iwonko mój mąż robi sporo w kuchni bo jest świetnym kucharzem i bardzo smacznie gotuje ale pieczenie cist i chleba to moja działka.
Mam nadzieję,że się pochwalisz chlebkiem wiktoriańskim bo jestem ciekawa czy będzie wam smakował.
JAKUCH - Jadziu jesień ładna i długa i wpadkę dało sie naprawić ale jak jestem przy truskawkach to zawsze mi się przypomina ...
Winko selerowe smaczne i do tego tyle dobra niesie ze sobą. Wspaniale,że podsyłasz mamie takie pomysły.
adamiec - Irenko dymki niczym nie zaprawiam.
Jedyne co robię to rozpuszczam w wodzie Rosahumus i w dniu sadzenia moczę je tak z pół godziny. Delikatnie obeschną i sadzę je. Zawiesina zostaje na łuskach i chyba dzięki tym kwasom humusowym dostają takiego kopa ,że szybko startują i już niczego nie dostają.
Większość cebul dostaje taka kąpiel i nawet kłącza dalii ostatnio ponad dobę moczyłam bo wyjątkowo mocno wyschły. Kilkuletnia przygoda z rosahumusem coraz bardziej przekonuje mnie do niego.
ewamaj66 - Ewciu ogórki w pionie a raczej w lekkim skosie to w połowie gwarancja ich zdrowotności bo nie maja kontaktu z ziemią a jeśli to tylko minimalne.
Jak juz pójdą w górę to podsypuję trawą .
Jest poprzeczka pozioma nad sadzonkami z listwy. jak zaczynają sięgać ogórki do niej to mąż wiąże sznurek do poprzeczki i do górnej części siatki.
W czasie pielęgnacji od czasu do czasu trzeba podejść i pomóc pędom owijać się aby szły w górę. I to wszystko. Zbieranie to sama przyjemność a do tego przy zbieraniu nie niszczysz liści więc sa zdrowsze. Łatwiej usuwać liście z jakimiś plamkami itp
Wiosna wstawię fotki i rożnych etapów wzrostu wtedy będzie łatwiej sobie wyobrazić i dla próby zastosować.
marpa - Maryniu warto spróbować ale każdy z nas ma inne oczekiwania co do pieczywa i trzeba trafić na ten właściwy. Ja kupnego pieczywa już nie toleruję ... czasami muszę ale to wyjątki.
Miłej niedzieli
JacekP -Jacku z ogórkami kombinowałam od samego początku jak tylko była działka a wszystko z myślą o odizolowaniu ich od ziemi i zmniejszeniu areału bo mi szkoda. Na początku z tyczek robiliśmy cos na kształt namiotu i rosły po przeciwnych stronach.
Potem przyszło do głowy wykorzystanie siatki ogrodzeniowej tak juz zostało .
Zafoliowałam jedno kłącze od karłowej i w tej chwili leży w lodówce ale czasami przeszkadza. Jak się ochłodzi pójdzie do piwnicy.
Raczek - Aniu namawiam do takiej uprawy bo wielka oszczędność powierzchni, mniejsza ilość oprysków i wielka wygoda.
Ogórki rosły w wiaderkach, przy których było odcięte dno - była potrzeba podniesienia ich ponad poziom rabaty bo przez 2 sezony rzeka podeszła pod sam płot a ogórki nie lubią nóg w wodzie. Teraz dużo niższy poziom rzeki , pas przy płocie w międzyczasie podniesiony kilka cm i rosną bezpośrednio .. oby nie było wylania rzeki to będzie dobrze.
Gosia123A - Gosiu wszystko co zbierzemy z naszych ogrodów ma wielką wartość i daje dużo radości.
badzia - Wandziu sama wiesz ... u mnie często mokro więc delosperma rośnie tylko tam gdzie sa podwyższone rabaty. Co 3 lata wykopuje, czyszczę i odmładzam - to wszystko. Zimuje dobrze bo nigdy mi nie wymarzła i niczym nie okrywam.
Pierwszą zime po kupieniu dałąm jej z pokrywy szklanej dach nad głową aby zmniejszyć ilośc bezpośrednich opadów jesiennych a potem wiosennych, teraz nic nie stosuje.
takasobie - Miłko korbolki czyli dynie ???
Ty siejesz jadalne a ja to niby jakie ??? ...
Prócz wierzbowych gruszek moje wszystkie odmiany są jadalne, a do tego sa ozdobą i wszędzie się mieszczą. Rosnąc płotu nie załamią ... no same pozytywy.
Bardzo zmieniły się im kolory, muszę pstryknąć fotki.
takasobie pisze: Gruszki na wierzbie jednak istnieją!!!

Tez się śmiałam bo myślałam ,że to tylko dowcip a jednak są !!!
tu.ja - Izo zapisan Blue Bird i wiosną się odezwę ale jakby co to przypomnij.
Miałam w sezone jej sadzonki ale jakoś szybko wyszły nawet bez wstawiania do oferty. Znajome koleżanki wyczuły mnie .
Mandragora - Milenko działka czy tez ogród to nie tylko ozdobne ... trzeba też miec chociaz te podstawowe warzywa i owoce.
Lubie ten czas w sezonie gdy pojawia się coś do jedzenia - chyba najszybciej to rzodkiewka i sałata a potem juz truskawki, porzeczki, poziomki i tak do samej zimy.
W tym roku wyjątkowo pięknie grusza Konferencja obrodziła, obdzielone dzieci i my ujedliśmy się jak mało kiedy. szkoda,że one nie poleżą za długo.
Sen zimowy ...

tyle ciekawych tematów i swoje inne hobby odkładam na okres zimowy więc spać nie zamierzam.
gogo76p - Małgosiu witam i dziękuję.
e-babcia - Jadziu dziękuję a z dyniami to każdy z nas ma ogromne i szczere chęci ale efekty nie zawsze są takie jakich oczekujemy.
alicjad31 - Alicjo witaj !!! Chyba pierwszy raz Cię goszczę ?
Za pochwały

i zapraszam na kolejne spacery po ścieżkach mojej działeczki.
Na zakończenie szarego i deszczowego dnia trosze kolorów .
Słoneczne kolory mam dzięki nawłoci karłowej LAURIN
W sierpniu pokryła się pączkiami zapowiadając ogromny wysyp kwiatów a potem zaczeły pojawiac się ciepłe i słoneczne kolory.
Rośnie nad stawem w 3 kępach tworząc ładną kompozycję z astrami i rozchodnikiem.
Jej kwiaty sa w krótszych i bardziej zbitych kwiatostanach.
Dla porównania zrobiłam fotke kwiatom nawłoci pospolitej, która rośnie u nas czasami na opuszczonych działkach.
Skoro widac kwiaty rozchodnika to przy okazji pokażę ze swojej sporej kolekcji kilka ale z okresu gdy ich kwiaty zdobiły kolorami a nie jak teraz częściowo brązem ...
rozchodnik okazały Brilliant
Rozchodnik Stewed Rhubarb Mountain
ROZCHODNIK TELEPHIUM-SSP-RUPRECHTII "HAB GREY"
Sedum telephium 'Karfunkelstein'
juz w maju cieszy oczy swymi pięknymi liśćmi
Rozchodnik gruby
I na koniec moje jesienne ulubienice - alez ja je kocham za kształty, kolory i wytrwałość w kwitnieniu mimo różnych przeciwności.
Chryzantemy
-NN czerwono/bordowa zakwitła w sierpniu i kwitnie nadal
Chryzantema biała NN równiez zakwita w sierpniu i kwitnie nadal ale w chlodniejszym okresie jej kwiaty sa troszke mniejsze.
Zdjecie z końca sierpnia
Chryzantema Yellow Tea jedna z piękniejszych i wytrwale kwitnących odmian
Zdjecie z 3.08.2013
Zdjecie z 12.08.2013
i kolejne z 23.10,2013
Na dziś ostatnia chryzantema NN zakwitła w tym roku wyjątkowo późno bo w w październiku ale w poprzednich kwitła już na początku września.
jedna z odporniejszych na choroby
Ciąg dalszy nastąpi ... zapraszam życząc miłej i pogodnej niedzieli.