najpierw krótka historia mojej roślinki, a później prośba o identyfikację "robaczków" które zaatakowały moją palmę.
Będąc w lutym 2013 r. w Hiszpanii odwiedziłem targ w Valencii, gdzie kupiłem przepyszne daktyle, idealne w smaku, mniam mniam. Postanowiłem więc przywieźć kilka pestek z nadzieją, że wyhoduję z nich swoją palmę. No i udało się. Po kilku miesiącach od posadzenia i pielęgnowania pesteczek, jedna z nich wypuściła listek. Obecnie palma ma około 6 miesięcy i liść o długości 28 cm.
Dziś podczas wystawiania palmy na balkon zauważyłem, że w podstawie rośliny (na powierzchni ziemi) pojawiły się białe robaczki o długości 2-3 mm. Moje pytanie, co to może być i jak się tego pozbyć. Oto zdjęcia:


Znalazłem. Są to skoczogonki.
Macie na ich pozbycie się jakieś dobre, sprawdzone sposoby?