Ogródek Robaczka cz. 10

[x-S-l]

jej zazdroszczę roboty w ogrodzie bo moje plany szlag trafił
......chciałam kosić trawnik i guzik.....moja kosiarka nie ruszy mokrej trawy
i nic tylko leje i leje.....a wejść na działkę nie ma jak bo wejście to jedno wielkie błoto
jej róże cuuuudne......

[julieta]

Jude The Obscure i Scepter Isle Moje wymarzone piękności Tę drugą widziałam w realu, piękna ! Ale kosztowała szaleńczo Jesteś z nich, Kasiu, zadowolona? A właściwie z S. Isle, bo o Jude The Obscure, to już napisałaś, że cukiereczek

[edulkot]

Kasiek ciągle u Ciebie lato a nie jesień , cudnie kwitną różyczki i to tak obficie
U mnie już dawno nie padało i zaczyna być sucho, a tyle jeszcze mam do kopania i sadzenia że cieszą mnie optymistyczne prognozy ciepłej i długiej jesieni choć mogłoby trochę popadać bo chyba będę musiała podlewać
Mam dla Ciebie sadzonkę Dr W. Van Fleet, czy nadal jesteś nią zainteresowana bo czytałam że dużo róż wydałaś, no i zmienił się radykalnie przedogródek

[terlica]

Katarzyno,
siedzę,czytam,dumam,robię listę. Wszystko przez Ciebie. Mogłabyś chociaż brzydsze zdjęcia wstawiać.

[sweety]

Oj Kasiu, dlaczego u Ciebie wciąż jest lato? U mnie dziś letnia dziś była temperatura, ale dobre i to
Po kobei zostało tylko wspomnienie, ale Twoja zeszłoroczna i tegoroczna sprawią, że i w przyszłym roku u mnie zagości. Róże masz niesamowite. Pilgrim na pniu Ale i ja mam nowe chciejstwo - Aphrodite

[Maska]

Oj Kasiu chciałabym tak nie mieć nic do pokazania
Rozpoznałyśmy u mnie w lecie jedną z róż jako Pomponellę ale moja nie powtarzała kwitnienia, czy przyczyną może być to, że jest młoda i kwitła pierwszy raz?

[robaczek_Poznan]

Marysiu, jeśli nie powtarzała, to może być inną różą - Raubritter Kordesa też ma urocze pomponiki, a kwitnie raz. Czy podobna jest do Twojej?





Aniu, lato minęło...niestety. Kwitną tylko pojedyncze kwiaty na kilkunastu różach. Dobre i to, ale w skali całego ogrodu kwiatów już nie widać. Teraz będę patrzeć na cisy
Aphrodite to bardzo dobra róża. Może nie czaruje jak angielki, ale kwiat ma duży, trwały, pachnący i kwitnie niemal nieprzerwanie. Poza tym u mnie jest zupełnie zdrowa. Piszę u mnie, bo wiem, ze u niektorych chrowała, np. Margo nie była zadowolona. Solidna, niemiecka róża
Terlico, moze napisz o których myślisz, pomogę Ci coś wyeliminować. Po 2 latach z różami niewiele jeszcze wiem, ale gdybym miała budować rózankę od nowa, pewnie wybrałabym nieco inaczej.
Majeczko, już szykuję miejsce na Doktorka Van Fleet Będzie na zaszczytnym miejscu, koło swojej córuni, New Dawn
Julieto, wytypowałaś jedne z moich ukochanych angielek, chyba najpiękniejsze!
Scepter'd Isle zobaczyłam po raz pierwszy na żywo w Rosarium Europa...i przepadłam
Jedna z nielicznych angielek, która trzyma dumnie kwiaty do góry, bajecznie pachnie, a kwiaty ma bardzo trwałe i liczne. jeśli jeszcze się wahasz....zobacz to



Marta, mojego trawnika nie lubi żadna kosiarka ;-) Poczekaj trochę, jeszcze zdążysz skosić
Dzisiaj wypogodzilo się koło południa i było pięknie do wieczora, a u Ciebie?
Dumbledore, dziękuję! Zdjęcia moje, a znaczek autorstwa Constancji
Jule, cisy drogie faktycznie, a te na pniu to już kosmiczne mają ceny. Pień o wys. 140cm i korona średnicy 50 cm to rząd 500 zł

[x-S-l]

no u mnie lało do 14 a potem się rozpogodziło....grrrrr
spoko najwyżej pójdę w tygodniu skosić.....i liście pograbić

[julieta]

Kasiu, nie, już się nie waham No, cacko, no

[bozunia]

Cześć Kasiu Troszkę miałam do poczytania, nie powiem... Rewolucje i rewelacje u Ciebie! Trzej muszkieterowie to bardzo dobry pomysł w tym miejscu, zresztą potwierdzają to wszyscy. Zdradź, gdzie kupiłaś takie ładne okazy Trawki pomiędzy kulkami cisowymi też będą super! Pomiedzy hakonechloe posadziłabym też czosnki. Róże Cię kochają, to widać. Dostałam katalog Austina kilka dni temu, ale pewnie i tak nic nie zamówię do swojego ogródka. Moja jedyna pnąca róża ma jak co roku plamistość, wszystkie liście jej oskubałam... Chyba ją komuś podaruję, bo u mnie nie ma najlepiej;) Kobea też szaleje u Ciebie, zaraziłaś mnie tym pnączem;) Mam taki sam bluszczyk w skrzynkach. Przesadziłam go do doniczek i przeniosłam do domu, ale dwa zostawiłam na próbę, żeby sprawdzić czy nie przemarznie.

Rano był deszczyk, ale potem pięknie się rozpogodziło Szkoda tylko, że o 17.00 już robi się ciemno

[AnaAn]

Kasia, Pilgrim wygląda jakby bardzo chciał zakwitnąć. Mam wrażenie, że mu się uda. Mój zadołowany. Wiosną trafi do donicy. Powoli spełniam swoje marzenie o żółtych różach
Ale cuda pokazujesz... Scepter'd Isle... jeszcze jej nie mam... ale miejsca również nie posiadam

[Margo2]

A ja zaczynam inwestować w węże kroplujące. Powoli będę je rozkładała na rabatach. Może to pozwoli na bujniejsze kwitnienie.
Z tymi cisami to przechlapana sprawa.

[x-ag-a]

Kasiu, witam w nowym tygodniu!
Róże obiektywnie tak piękne, że trudno mi znaleźć miejsce dorównujące Twoim podopiecznym.
Mam dla Ciebie great news, na pw
Miłego tygodnia!

[terlica]

Kasiu gdybyś miała chwilkę,to prosiłabym Cię,żebyś odwiedziła mój wątek.

[April]

Kasiu, ja na twój wątek zawsze rezerwuję sobie więcej czasu, bo wpatruję się w zdjęcia z takim zachwytem że tracę poczucie rzeczywistości
Tym razem też Scepter'd Isle spowodowała szybsze krążenie krwi, dobrze że nie mam nadciśnienia
Zresztą Raubritter też cudo, planowałam ją na wiosnę wraz z Pomponellą.

Kulki cisowe faktycznie ładnie zaokrąglone. Nie ważne że małe, urosną dość szybko. Są dużo ładniejsze od tych co ja widziałam. Tak jak mówiłam, te co chciałam kupić jednak bardziej jajowate były niestety. Na razie odpuściłam.