Jesień maluje wiejski ogród

[Fraszka_1]

Super ta dalia

[bebeluch]

Marysiu przylaszczka to ostatnie podrygi portfela

[akl62]

Marysiu, szczęśliwa, zę masz wróble. U mnie z drobiazgu tylko sikorki. A tęsknię za wróblami.

[amba19]

A ja mam wróbelki w samym szczycie mojego domku na działce i niestety trochę zniszczoną przez to elewację. Ale za to mam ptaszki
Marysiu - kilka stron wcześniej napisałaś - "Teraz chodzi za mną coś malowanego może na szkle, ale muszę zgłębić tajniki żeby to mogło wisieć cały rok. Trzeba sobie dać szlaban na FO i wziąć się do pracy "
Wiesz niedaleko od mojej działki są takie pokazowe ogrody przy szkółce roślin w miejscowości Frank. Tam jest coś w rodzaju galerii obrazów malowanych na szkle - oczywiście na wolnym powietrzu. (Wydaje mi się że robiłam tam zdjęcia. Będę musiała poszperać) Ale to świadczy o tym, że jest możliwe eksponowanie takich obrazów na dworze.

[Maska]

Renatko ale za to jaki podryg

Aniu ja nawet gdzieś wyczytałam, że kiedy w miastach zaczęli ocieplać bloki i domy to wróble nie mając się gdzie gnieździć uciekają na wieś. I tak jest u mnie, ale my też zaczynamy tynkować i ocieplać domy. Na szczęście pozostają jeszcze stodoły, oczywiście stare, bo nowych nikt nie buduje w taki sposób żeby miały szpary.

Marysiu a nie dawałaś już tego w wątku, bo coś mi świta
Moja koleżanka ma co prawda w domu kawałek pnia tak sprytnie przycięty, że wstawiła tam takie malowidełko jakiegoś świętego - wyszła z tego ślina kapliczka i mnie się też coś takiego marzy.

Moje wróbelki przez cztery lata miały gniazda pod dachem wydłubując ocieplenie, ale w tym roku poprosiliśmy je, żeby to miejsce opuściły i przeniosły się do stajni sąsiadów - skąd zresztą przyszły

[amba19]

Marysiu - wstawiałam na pewno zdjęcia z ogrodów we Franku, ale obrazów na szkle malowanych na pewno nie - bo nawet tych zdjęć nie zmniejszyłam.
Przyślę Ci na PW żeby wątku nie zaśmiecać.

[Maska]

Maryniu odpisałam !

Muszę Wam pokazać moje lewkonie z siewu, które kwitną cały czas - na następny rok muszę posiać więcej lewkonii.


dzisiejszy zachód słońca



już bez liści


Słoneczniczek wierzbolistny chyba nie zdąży już zakwitnąć

[Comcia]

To zdjęcie jest niesamowite.

dzisiejszy zachód słońca

[Joanna_68]

Zdjęcie zachodu słońca wprost bajeczne super, że zdrówko wraca

[klarysa]

Marysiu, drewniany, tylko surowy, znaczy niczym nie potraktowany

[duju]

Marysiu, mi lewkonie jeszcze nigdy z siewu nie wzeszły.

[calka]

To zdjęcie jest niesamowite.

dzisiejszy zachód słońca

Nic dodać, nic ująć.
Marysiu, wielkie
Pozdrawiam

[Darmokot]

Zachód pozłacany

[Maska]

Maju taki był zachód słońca, a jak wróciłam do domu niebo było różowe! Weekend podobno ma być słoneczny i ciepły do 22 st.!

Asiu bardzo dziękuję pewnie nie było za późno i dzięki temu pomagają

Justynko i wyglądał mi jak ze solnego ciasta muszę mu się jeszcze raz przyjrzeć

Justynko mnie tez do tej pory nie wychodziły, a w tym roku wyszły i wyrosły rachityczne roślinki. Byłam przekonana że nie zdążą zakwitnąć, ale udało miały krótkie kwiatostany, a teraz szok takie piękne kwiatki i tak długo kwitną mimo przymrozków.

Ewuniu Droga bardzo dziękuję i posyłam serdeczności!

Michale u Ciebie też tak zapłonęło słońce na koniec dnia?

[Darmokot]

Niestety żadnego zachodu nie miałem, mgła ustąpiła o 13 i teraz znów przyszła.