Na działce pod kamieniami odkryłem kilka ślimaków: Pomrowik plamisty - Deroceras reticulatum i zacząłem z nim walkę. Czy ktoś ma jakies doświadczenia w tym kierunku, oprócz wiadomości, które są zapisane wyżej.
Ślimaki - to nasz wielki problem
- 
				Macio
 
Jak podają na stronach internetowych pod rożnymi adresami : Pomrowik plamisty to ślimak nagi. Zimują glównie jaja i mlode osobniki oraz niewielka część osobników doroslych. W ciągu życia ślimak sklada do 700 jaj. Jaja są przezroczyste, wielkości 3 mm x 2,5 mm. Skladane są po 10-20 sztuk w jednym miejscu, w glebie, pod resztkami roslinnymi, pod kamieniami i grudami gleby. Skladanie jaj odbywa się glównie latem i jesienią. Wylęganie następuje późną wiosną, jesienią i wczesną zimą. Po wylęgu wiosną, ślimaki są dorosle jesienią i po kopulacji składają jaja, z których część wylęga się przed zimą.”
Poszukaj więc tych jaj pod kamieniami, resztkami roślin jak tez w trawie i zniszcz je, a ograniczysz ich wystepowanie na dzialce.
			
			
									
						
										
						Poszukaj więc tych jaj pod kamieniami, resztkami roślin jak tez w trawie i zniszcz je, a ograniczysz ich wystepowanie na dzialce.
- 
				Erazm
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7003
 - Od: 17 sie 2005, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: centrum
 
Macio jesteś dobry. Około 2 lat temu na działce przy tujach odkryłem takie przezroczyste jajeczka w trawie. I co zrobiłem? Zacieniałem je od słońca i podlewałem wodą. Myślałem, że to żabi skrzek. Jak człowiek mało wie ... . Pytałem się o te jajeczka na dwóch forum działkowych i nikt nie wiedział, co to jest. Poinformuję o tym tych uczestników zaraz.  W tym roku też te jajeczka widziałem. Zaraz jadę na działkę i je zniszczę. 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Andrzej.
			
						- 
				Macio
 
- nemo56
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 1621
 - Od: 18 sie 2005, o 15:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Mam sporo czosnku i ślimaków, które notorycznie zwalcza moja ślubna przez rozdeptywanie. I to wydaje mi się najlepszy sposób pozbycia się ich.
Podsypki trucizn mogą negatywnie wpłynąć na inne formy życia w ogrodzie. Natomiast nie sposób wszędzie sadzić czosnek, begonię i inne rośliny doprowadzając do chaosu w ogrodzie.
Mój sąsiad ma ścieżki wysypywane co roku piaskiem. Wyłapuje tam co rano ślimaki i w ten sposób ogranicza ich ilość.
Ciekawe, czy rozdeptane ślimaki nadają się na żer rybkom w oczku wodnym.
			
			
									
						
							Podsypki trucizn mogą negatywnie wpłynąć na inne formy życia w ogrodzie. Natomiast nie sposób wszędzie sadzić czosnek, begonię i inne rośliny doprowadzając do chaosu w ogrodzie.
Mój sąsiad ma ścieżki wysypywane co roku piaskiem. Wyłapuje tam co rano ślimaki i w ten sposób ogranicza ich ilość.
Ciekawe, czy rozdeptane ślimaki nadają się na żer rybkom w oczku wodnym.
Jakub . . . . .
			
						......a  teraz  bardziej  na  poważnie..w  tamtym  roku sypałem  na  grządki  drobno  pokrojony  czosnek [garściami] myślałem że coś pomoże ....niestety  zawiodłem  sie 
 ale...wydaje  mi  sie  że  jakby  każdy  regularnie zaczął  kosić  swoje  łąki i podchodził do tego  poważnie ....to  by  to  znacznie  ograniczyło  populacjie ślimaków...jestem  tego  pewien !..zastanawiam  sie  jeszcze  nad  blaszkami  miedzianymi  czy  są  skuteczne ?
			
			
									
						
										
						


 
		
