Siedlisko z sosnami cz.5
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Elu, na wiosnę pewnie jakieś inne zadania wymyślę przez zimę. Chcę rewolucję na podwórku zrobić, porządek, wyrównać teren
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko z pewnością cudne odmiany róż kupiłaś, niestety nie znam żadnej.
Ja sadząc róże sugeruję się tylko kolorem, żeby żółtej z innymi nie sadzić, jakoś mi tak nie pasuje.
Innymi kryteriami się nie sugeruję, jestem normalnie laik.
Ja sadząc róże sugeruję się tylko kolorem, żeby żółtej z innymi nie sadzić, jakoś mi tak nie pasuje.
Innymi kryteriami się nie sugeruję, jestem normalnie laik.

Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko na wyrównanie terenu to najlepsze są dzieci
a zaraz powiem Ci dlaczego .
Moim chłopakom jak byli mali m przy wywiózł przyczepę piachu ( 10 ton )
wysypał na takim wyższym terenie co by im woda za mocno nie podchodziła
po 4 latach mało że po piasku nie było śladu to i teren został wyrównany
Szczerze mówiąc do do dziś się zastanawiam jak i gdzie on ten piasek wynieśli
na dodatek nie zauważeni .
Co prawda głowy mieli zawsze takie że można było na nich sadzić
a w ciuchach to tez tego przynosili , podłogę to 3 razy dziennie zmiatałam
ale mimo wszystko taką ilość rozpracować i śladu nie zostawić
to można nazwać sukcesem
a zaraz powiem Ci dlaczego .
Moim chłopakom jak byli mali m przy wywiózł przyczepę piachu ( 10 ton )
wysypał na takim wyższym terenie co by im woda za mocno nie podchodziła
po 4 latach mało że po piasku nie było śladu to i teren został wyrównany
Szczerze mówiąc do do dziś się zastanawiam jak i gdzie on ten piasek wynieśli
na dodatek nie zauważeni .

Co prawda głowy mieli zawsze takie że można było na nich sadzić
a w ciuchach to tez tego przynosili , podłogę to 3 razy dziennie zmiatałam
ale mimo wszystko taką ilość rozpracować i śladu nie zostawić
to można nazwać sukcesem

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko aż nie mogę doczekać się lata i efektu tak wielu prac, jakie zrobiłaś w tym sezonie..... będzie pięknie 

Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzka, ale u Ciebie się dzieje
Jestem bardzo ciekawa tych zmian 


Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Jak dobrze, że dziś piątek, bo dni tak okropnie krótkie, że niewiele daje się zrobić. Wczoraj ledwo 4 róże posadziłam. No i jak podliczyłam, to teraz jesienią posadzę 37 róż
. Matko kochana, sama się tym przeraziłam, ale liczby nie kłamią. Część zamówiłam, ale sporo dostałam:
6 od Jule, 1 od Ani-sweety, 5 od Kasi-Robaczka, wczoraj 2 od Marysi-Mufki i dojdzie jeszcze 1 od Joli-April. Aż oczom nie wierzę, bo przecież w siedlisku miało róż nie być, bo słaba ziemia, sucho i mroźny klimat.
Tereniu, wybierając róże, to najpierw oglądam je w forumowych ogrodach, potem sprawdzam jaka mrozoodporność, pokrój krzaka i budowa kwiatu. Zapach nie jest bardzo istotny, choć nie powiem, miło jak ładnie pachną. Póki co zamawiam głównie róże białe, różowe i czerwone. Teraz 2 mam bordowe i 3 fioletowe. Dostałam też od Kasi i Ani żółte i morelowe. No i rzeczywiście te posadziłam osobno, bo też jakoś tak żółty przy różowym mi nie pasuje zabardzo. Choć podobno można je niebieskim przedzielić i będzie ładnie jak na jednej rabacie zmieszkają. TO tylko teoria, bo sama nie mam odwagi wypróbowywać. Może na bylinach się odważę?
Jak na laika, to jednak masz bardzo fajne i odporne odmiany
Renatko, u mnie równanie terenu, to niestety nie kupa żółtego piasku, bo tego już mam dość. To porośnięte trawą, perzem i akacjami zakątki podwórka. Psy pokopały tam doły w poszukiwaniu myszy, ochłody w dołach i takie tam. Chyba bez traktora się nie obędzie. No i dziecko mam jedno, czyli 2x dłużej robiłby to nniż Twoi dwaj synowie
Agnieszko, żeby diabli nie wzięli tego wszystkiego co sadziłam w tym roku, muszę koniecznie wiosną choć lilie kroplujące porozkładać. Przyjdzie lato i wszystko mi poschnie na mojej Saharze.
Sama też jestem ciekawa jak to wszystko wyszło. Oby zadziałay dobrze moje wybory
Aniu, zmiany teraz robione to
-obsadzenie pergoli, raptem 2 róże,
-urządzenie różanki pod oknami starego domu,
-dosadzenie do "różanki środkowej" do Therese Budget - Comte de Chambord i Empress Josephine oraz do Gipsy Boy-a, Tuscany i Souvenir dr Jamain. Rozdzieliłam różowe od ciemnych prawie białą Fantin Latour , może dosadzę tam jeszcze Boniki ? Co myślisz o takim układzie?
-dosadzenie do różanki przy ganku Mme Hardy, koło Iceberga, i Aspirin Rose przy Kentach
i tp czyli dosadzanie, przesadzanie i roszady. mam nadzieję, że zagra to latem
Ewa, mały, chudy, ale byk
, znasz to powiedzonko? A tak serio, to po godzince codziennie i jakoś idzie do przodu
Wczoraj doszła do mnie przesyłka od Marysi-mufki z 2 Queen Elizabeth i trawami. Przeogromne
Maryiu. Tym samym zaczęłam sadzić w siedlisku trawy. Przełamałam swój opór wewnętrzny. Te od Marysi poszły na rabatę hortensjową.

6 od Jule, 1 od Ani-sweety, 5 od Kasi-Robaczka, wczoraj 2 od Marysi-Mufki i dojdzie jeszcze 1 od Joli-April. Aż oczom nie wierzę, bo przecież w siedlisku miało róż nie być, bo słaba ziemia, sucho i mroźny klimat.
Tereniu, wybierając róże, to najpierw oglądam je w forumowych ogrodach, potem sprawdzam jaka mrozoodporność, pokrój krzaka i budowa kwiatu. Zapach nie jest bardzo istotny, choć nie powiem, miło jak ładnie pachną. Póki co zamawiam głównie róże białe, różowe i czerwone. Teraz 2 mam bordowe i 3 fioletowe. Dostałam też od Kasi i Ani żółte i morelowe. No i rzeczywiście te posadziłam osobno, bo też jakoś tak żółty przy różowym mi nie pasuje zabardzo. Choć podobno można je niebieskim przedzielić i będzie ładnie jak na jednej rabacie zmieszkają. TO tylko teoria, bo sama nie mam odwagi wypróbowywać. Może na bylinach się odważę?
Jak na laika, to jednak masz bardzo fajne i odporne odmiany

Renatko, u mnie równanie terenu, to niestety nie kupa żółtego piasku, bo tego już mam dość. To porośnięte trawą, perzem i akacjami zakątki podwórka. Psy pokopały tam doły w poszukiwaniu myszy, ochłody w dołach i takie tam. Chyba bez traktora się nie obędzie. No i dziecko mam jedno, czyli 2x dłużej robiłby to nniż Twoi dwaj synowie
Agnieszko, żeby diabli nie wzięli tego wszystkiego co sadziłam w tym roku, muszę koniecznie wiosną choć lilie kroplujące porozkładać. Przyjdzie lato i wszystko mi poschnie na mojej Saharze.
Sama też jestem ciekawa jak to wszystko wyszło. Oby zadziałay dobrze moje wybory

Aniu, zmiany teraz robione to
-obsadzenie pergoli, raptem 2 róże,
-urządzenie różanki pod oknami starego domu,
-dosadzenie do "różanki środkowej" do Therese Budget - Comte de Chambord i Empress Josephine oraz do Gipsy Boy-a, Tuscany i Souvenir dr Jamain. Rozdzieliłam różowe od ciemnych prawie białą Fantin Latour , może dosadzę tam jeszcze Boniki ? Co myślisz o takim układzie?
-dosadzenie do różanki przy ganku Mme Hardy, koło Iceberga, i Aspirin Rose przy Kentach
i tp czyli dosadzanie, przesadzanie i roszady. mam nadzieję, że zagra to latem
Ewa, mały, chudy, ale byk


Wczoraj doszła do mnie przesyłka od Marysi-mufki z 2 Queen Elizabeth i trawami. Przeogromne

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Trochę zdjęć z tym co dzieje się w siedlisku
sadzą się hortensje, jak widać mam dzielnych pomocników. Siedzą, leżą i nie przeszkadzają, to też pomoc

udało mi się tanio kupić hortensje, więc od razu wzięłam 5szt

2 szt były z kwiatami


jakto teraz bywa, pracę skńczyłam po ciemku


wczoraj dosadziłam między hortensje trawy od Marysi-Mufki
zdjęcie z kotkiem, bo Marysia, to kociara, a moje koty pomagają w ogrodzie i same w kadr wchodzą

niektóre podzieliłam i w grupkach posadziłam

W drugim końcu rabaty 30-metrowej też prace wrą. Posadziłam jałowce sabińskie, kupione w bardzo dobrej cenie, posadziłam hortensje : 3 grandiflory, każda od kogo innego: Ania -sweety, Ewa-mewa i Ela-elakuznicom

grandiflory zaznaczone na czerwono, na zielono miejsca dla anabelek

tutaj zielone kreski to miejsca dla anabelej, czerwone kreski to posadzone derenie, jeden od Joli -April, drugi mój maluch

wygląda na to, że sosna himalajka będzie rosła za dębami, bo tam gdzie teraz są pięciorniki od Aguni (żółte kwiatki), to będą rosły jałowce kolumnowe
spojrzenie w tył na to co zrobiłam

Darń tylko przekopuję i grubo przykrywam kartonami. Wierzch lekko ziemią przysypuję i kora na wierzch.
Czeremcha zrobiła piękny żółty dywan

Marcinki od Eli-ElleBelle szaleją

A ostanio takie ładunki przewożę taczkami

potem przywożę "czarne złoto" i sadzę róże, ale to już opowieść na inny post
sadzą się hortensje, jak widać mam dzielnych pomocników. Siedzą, leżą i nie przeszkadzają, to też pomoc

udało mi się tanio kupić hortensje, więc od razu wzięłam 5szt
2 szt były z kwiatami

jakto teraz bywa, pracę skńczyłam po ciemku
wczoraj dosadziłam między hortensje trawy od Marysi-Mufki
zdjęcie z kotkiem, bo Marysia, to kociara, a moje koty pomagają w ogrodzie i same w kadr wchodzą

niektóre podzieliłam i w grupkach posadziłam
W drugim końcu rabaty 30-metrowej też prace wrą. Posadziłam jałowce sabińskie, kupione w bardzo dobrej cenie, posadziłam hortensje : 3 grandiflory, każda od kogo innego: Ania -sweety, Ewa-mewa i Ela-elakuznicom
grandiflory zaznaczone na czerwono, na zielono miejsca dla anabelek
tutaj zielone kreski to miejsca dla anabelej, czerwone kreski to posadzone derenie, jeden od Joli -April, drugi mój maluch
wygląda na to, że sosna himalajka będzie rosła za dębami, bo tam gdzie teraz są pięciorniki od Aguni (żółte kwiatki), to będą rosły jałowce kolumnowe
spojrzenie w tył na to co zrobiłam
Darń tylko przekopuję i grubo przykrywam kartonami. Wierzch lekko ziemią przysypuję i kora na wierzch.
Czeremcha zrobiła piękny żółty dywan
Marcinki od Eli-ElleBelle szaleją
A ostanio takie ładunki przewożę taczkami
potem przywożę "czarne złoto" i sadzę róże, ale to już opowieść na inny post

Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko, obawiam się że w przyszłym roku nie poznamy siedliska, bo to, co Ty wyprawiasz w tym sezonie z szaleństwem sadzenia, przechodzi ludzkie pojęcie i możliwości przeciętnego miłośnika ogrodu 

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Agnieszko, praca w ogrodzie nie jest znów taka ciężka
. Zmałpowałam z Ciebie pomysł i posadziłam bodziszki przed hortensje. Zbieranina różnych kolorów co prawda, ale sam pomysł Twój. Przed bodziszkami są tulipany, 50szt różowych, dalej będą -idąc brzegiem rabaty 30-metrowej, krokusy w ilości 150szt - rzucone luxno ręką a potem powtykane w ziemię, mają dać efekt naturalnego rośnięcia
tutaj brzeg z bodziszkami i tulipanami



tutaj brzeg z bodziszkami i tulipanami
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Myślę, że to dobry pomysł - bodziszki pięknie kwitną gdy hortensje dopiero myślą o rozwinięciu skrzydeł... Będzie Pani zadowolona! ;-)
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzka, ogromna przemiana w ogrodzie
I wszystko jedną kobieta z małym dzieckiem ( futer nie liczę
)
Niesamowite, naprawdę niesamowite
Pomysł z żonkilami tez fajny, ale będziesz potem na pewno trafiać na te luźne cebule podczas kolejnych nasadzeń. W Twoim przypadku chyba jednak posadziłabym je w grupach np. tam gdzie sadzisz hortensje, bo zanim one wypuszczą cokolwiek, to żonkile czy tulipany będą przekwitać. Potem jak znikną liście wiosennych, to akurat budzą sie liście hortensji. Tak zrobiłam u siebie i jestem zadowolona.

I wszystko jedną kobieta z małym dzieckiem ( futer nie liczę


Niesamowite, naprawdę niesamowite

Pomysł z żonkilami tez fajny, ale będziesz potem na pewno trafiać na te luźne cebule podczas kolejnych nasadzeń. W Twoim przypadku chyba jednak posadziłabym je w grupach np. tam gdzie sadzisz hortensje, bo zanim one wypuszczą cokolwiek, to żonkile czy tulipany będą przekwitać. Potem jak znikną liście wiosennych, to akurat budzą sie liście hortensji. Tak zrobiłam u siebie i jestem zadowolona.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzenko, jestem pod ogromnym wrażeniem
Pięknie będziesz miała w przyszłym sezonie! Rabatki wyglądają cudnie już teraz - wystarczy kawałek uporządkować i reszta jakoś tak inaczej wygląda, prawda? Z różami to poszłaś na całość - ilości wręcz hurtowe!

Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Ja się naprawdę zastanawiam skąd masz tyle siły, czyt. musisz być duuuuużo ode mnie młodsza
Ja z pewnością sama nie ogarnęłabym tematu w tak krótkim czasie, i to z doskoku. I fajnie zestawiasz rośliny

Ja z pewnością sama nie ogarnęłabym tematu w tak krótkim czasie, i to z doskoku. I fajnie zestawiasz rośliny

Pozdrawiam
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Mnie brak słów co Ty wyprawiasz
Ogród botaniczny robisz czy cóś




Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...