Grażyna, to ostatnie stwierdzenie wzięło się stąd, że niewiele roślin nadaje się teraz do pokazania, a koty zawsze

Mogę przesadzić z kociejstwem
Piotr, wiosenne kwiaty czasem się pokazują, sasanki już widywałam, a te pierwiosnki jakoś chętnie zakwitają.
Jule, ogromnie się cieszę, że miałam jakiś wkład w piękne Mini

Nie myliłam się

Myślę o następnej Arabelli, bo moja ma jeszcze jakieś kwiatki-może marne, ale ciągle niebieskie.
Janek, mam kilka innych pierwiosnków-kwitną tylko Wandy
Iza, chyba słabo się przyglądałam, bo psotników nie widziałam
Zajrzałam na chwilę i znikam-po powrocie z pracy posadziłam róże z Floribundy i od Ewy, przedtem jeszcze kilka cebulek kupionych w Biedronce oraz dary otrzymane od Mufki i Danusi-padam na twarz. Nawet zdjęć nie zdążyłam zrobić. Jutro mam nadzieję się poprawić
