Kochane! Wiedziałam, że zawsze można na Was liczyć.

W ostatnią niedzielę wreszcie wyszłam do ogródka popatrzeć, co się zmieniło. Zrobiłam nawet parę zdjęć.
Tak wypiękniał berberys

A tak dereń biały:

Pożółkła hortensja pnąca

I winobluszcz nabrał kolorków

Winogrona bezkarnie wyjadają nam szpaki, bo nikt nie ma czasu ich zerwać i przetworzyć.

Floksy jeszcze nie dały za wygraną

Ostatni kwiatek hortensji Polar Bear

I ostatnia ostróżka

A karmniki już rozwieszone i załadowane - niech się ptaszki przyzwyczajają do miejsca, gdzie znajdą jedzenie przez całą zimę.

Jest pięknie. Szkoda, że wrzesień był taki zimny i przykry, ale teraz złota polska jesień nadrabia stracony czas.
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich miłych gości.
