
Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Dziękuję bo również nie wiedziałam, że jest tyle pięknych odmian 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Natalko, Ewo - dziękuję za miłe wpisy
Ja też miałam jedną kiedyś, przypadkiem, właśnie "Gwinejską". Stała tak sobie, rozrastała się, i nie była żadnym obiektem westchnień poza wspomnieniami z dzieciństwa. Kiedyś Ciotka zapytała, czy chcę szable. Na początku nie zrozumiałam - bo niby co, mam jechać na turniej, gdzieś walczyć, czy o co Jej chodzi...? Ale chwilę później zaskoczyłam, że chodzi o roślinkę. W sumie - pomyślałam: czemu nie? Mam "fotel teściowej", mogę mieć i "język teściowej" (też potoczna nazwa sansewierii), tylko Synkowi raczej nie tłumaczyłam nazw potocznych, bo chyba nie zrozumiałby tej "teściowej w kawałkach". Okazało się, że Ciotka przywiozła mi "laurentii". No to były dwie. Zestawiłam je sobie - qrcze, fajna kompozycja. Może są jakieś inne...? I jak zobaczyłam, jakie są te inne... Efekt - jak powyżej w fotce zbiorowej. Trochę to trwało, zanim je zebrałam, ale jak patrzę sobie na nie - uśmiecham się. A to znaczy: dobrze, że jesteście
I cieszę się, że Wam się ta prezentacja spodobała
Zuza - aaaa, o to chodziło
No to w tej historyjce masz cały opis, jak to się zaczęło 

eba pisze:Nigdy nie pałałam wielką miłością do sansewierii. Miałam kiedyś dwa takie zwyklaczki, jedną niską hahnii i wysoką (typowe szable), ta wysoka kwitła nawet regularnie. Z braku miejsca wydałam je![]()
Ja też miałam jedną kiedyś, przypadkiem, właśnie "Gwinejską". Stała tak sobie, rozrastała się, i nie była żadnym obiektem westchnień poza wspomnieniami z dzieciństwa. Kiedyś Ciotka zapytała, czy chcę szable. Na początku nie zrozumiałam - bo niby co, mam jechać na turniej, gdzieś walczyć, czy o co Jej chodzi...? Ale chwilę później zaskoczyłam, że chodzi o roślinkę. W sumie - pomyślałam: czemu nie? Mam "fotel teściowej", mogę mieć i "język teściowej" (też potoczna nazwa sansewierii), tylko Synkowi raczej nie tłumaczyłam nazw potocznych, bo chyba nie zrozumiałby tej "teściowej w kawałkach". Okazało się, że Ciotka przywiozła mi "laurentii". No to były dwie. Zestawiłam je sobie - qrcze, fajna kompozycja. Może są jakieś inne...? I jak zobaczyłam, jakie są te inne... Efekt - jak powyżej w fotce zbiorowej. Trochę to trwało, zanim je zebrałam, ale jak patrzę sobie na nie - uśmiecham się. A to znaczy: dobrze, że jesteście

I cieszę się, że Wam się ta prezentacja spodobała

Zuza - aaaa, o to chodziło


- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby

Śliczne sansviery



-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Jedź na turniej i walcz sansewieriąbo niby co, mam jechać na turniej, gdzieś walczyć,

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Haniu - ja nic nie rozmnażam z liści - to są ukorzenione sadzonki, z normalnym kłączem, nie wiem dlaczego wywnioskowałaś, że ukorzeniam liście?
Z niektórych (np. kirkiiv.pulchra) wyrastają już odrosty. Ukorzenianie z liści nie ma sensu, bo: a. jest trudne, b. jeśli już się uda, to roślina nie powtarza cech, dziecko jak wspomniałaś, zawsze będzie zielone.
Te trzy to są normalne sadzonki, z korzeniami i kłączem, tylko liść jest jeden
Natalko - nie kombinuj, bo mi się taki turniej przyśni i co wtedy

Te trzy to są normalne sadzonki, z korzeniami i kłączem, tylko liść jest jeden

Natalko - nie kombinuj, bo mi się taki turniej przyśni i co wtedy

-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
To byłby ciekawy sen 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Nie, to ze mnie ślepa komenda. Zauważyłaś chyba listek "Bantel's Sensation", a zupełnie o tym zapomniałam. Tyle, że on nie jest "ciapaty", bo odnośnie tamtych już wyjaśniłam sprawę. Natomiast co do Bantel's: kiedy dostałam ten okaz, dwa liście były osobno, bo nie miały jak zmieścić do paczki. Szkoda mi ich było wyrzucić, więc wsadziłam do podłoża. Były dwa, ostał się jeden i nie sądzę, by się ukorzenił, bo jeszcze mi się ta sztuka nie udała. Inna sprawa, że w praktyce chciałam sprawdzić, czy jeśli się ukorzeni, to co wyjdzie z tej mieszanki.hanka101 pisze:![]()
To zdjęcie kiepskie, albo ja ślepaWybacz
I tak sobie stoi w tym podłożu, i tak o nim zapominam, zamiast się ukorzeniać - usycha, jeden wcześniejszy zaciągnął za dużo wilgoci...a szkoda, bo mogłoby wyjść coś kontrastowo fajnego. To jednak nie pora, latem byłaby większa szansa. Ale jeszcze się nie poddaję

- _LeNa_
- 500p
- Posty: 805
- Od: 24 maja 2012, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Cóż za uczta dla oczu, tego było mi trzeba
Sansevierie piękne, tak jak i pozostałe Twoje rośliny
Żeby tak moja 'laurentii' chciała ze mna współpracować, to byłabym przeszczęśliwa
A tak, to tylko grymasi, nowego listka nie wypuści, a nawet chce podgniwać, mimo że podlewam bardzo skąpo albo i wcale 


Żeby tak moja 'laurentii' chciała ze mna współpracować, to byłabym przeszczęśliwa


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Sprawdź korzenie. To chyba jedyny minus tych roślin, że mają wrażliwe korzenie. Mogło przy sadzeniu być podłoże wilgotne, albo nie wytrzepany dobrze torf od poprzedniego właściciela. Najlepiej osuszyć korzenie do czystych i zasadzić do suchego na nowo. One wiele wytrzymają, ale nie mokre korzenie 

- _LeNa_
- 500p
- Posty: 805
- Od: 24 maja 2012, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Dziękuję Żanetko, tak zrobię 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Nie ma za co Madziu, do usług zawsze 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
A jednak!
Ze specjalną dedykacją dla Przemka i Lucynki: Stapelia grandiflora

Jest to o tyle dziwne, że nie ma słońca, jest już na zimowym stanowisku, a "pękła" po lekkim podlaniu. Jednak nie sądzę, aby się rozwinęła bardziej - teraz u nas już kompletnie listopadowa aura.
Natomiast specjalnie dla Henryka, który życzył odrostów na sansewieriach:
- puściła odrost Sansevieria 'Gold Flame':

- to samo Sansevieria 'Black&Gold'

i pęd kwiatowy wypuściła Sansevieria gracilis GG 135.2 :

Zawsze to jakieś miłe gesty ze strony roślinek, by tak całkiem nie popaść w "deprechę" jesienną
Ze specjalną dedykacją dla Przemka i Lucynki: Stapelia grandiflora

Jest to o tyle dziwne, że nie ma słońca, jest już na zimowym stanowisku, a "pękła" po lekkim podlaniu. Jednak nie sądzę, aby się rozwinęła bardziej - teraz u nas już kompletnie listopadowa aura.
Natomiast specjalnie dla Henryka, który życzył odrostów na sansewieriach:
- puściła odrost Sansevieria 'Gold Flame':

- to samo Sansevieria 'Black&Gold'

i pęd kwiatowy wypuściła Sansevieria gracilis GG 135.2 :

Zawsze to jakieś miłe gesty ze strony roślinek, by tak całkiem nie popaść w "deprechę" jesienną

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20321
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Do depresji jesiennej jeśli chodzi o kaktusy i sukulenty jeszcze daleko. Wciąż przecież (u mnie) stoją na stanowiskach letnich, coś rosną i cieszą oko.
Twoje dzisiaj pokazane Stapelia grandiflora i Sansevierie (z odrostami! - dziękuję za dedykację
) naprawdę robią wrażenie. Aż miło popatrzeć. 

Twoje dzisiaj pokazane Stapelia grandiflora i Sansevierie (z odrostami! - dziękuję za dedykację


Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Fajny włochacz
Moja nie dała rady w tym roku. Twoja, jak widzę, jest bardziej zawzięta 


Mateusz