Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Aniu to bardzo trudna i smutna sytuacja.Nie wiem jak bym to przeżyła ,gdyby moje dziecko zmarło.
;:196
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12471
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Niby jest opinia że jak dziecko jest poważnie chore to rodzice są przygotowani na to najgorsze,ale jak można się przygotować na śmierć własnego dziecka ??
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Do tego nie da się przygotować, ani z tym pogadzić...dziś pół dnia padało, było szaro i ciemno, ale ciepło jakieś 19 stopni.
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Aniu dla Ciebie i Zuzi ;:196
Awatar użytkownika
Ewiczka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1307
Od: 1 lut 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

ANIU :wit U nas od rana pogoda letnia ,obfite słońce ;:3 chce się żyć . Podrzucam Ci dużo pogodnego nieba i życzę pogody ducha :) Czy już czujesz się lepiej :?:
Pozdrawiam Ewula
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

wielkakulka pisze:Iwonko, Krzysiu, Marzenko ...nie wiem co im powiedzieć, jak się zachować, jak pomóc, póki co ściskamy sie i płaczemy...chcę dziś iść z Zuzią na cmentarz, niech zapali lampkę i sie pożegna.
Tu raczej niewiele można powiedzieć ;:174 . Wszystko co można zrobić to pomóc dziecku wyrazić uczucia i być przy nim. To, co robisz ;:174 .
Tragedia niewyobrażalna...
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Płaczemy razem, nosimy swiatełka na grób...w ciągu dnia w szkole jakoś mijaja godziny, gorsze są wieczory. Sama mam trudnosci zapanowac nad smutkiem...Zuzia niech płacze ile potrzebuje, śpi juz sama, tylko czekam koło niej az zaśnie...
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1430
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Aniu ;:7 ;:167
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

wielkakulka pisze:Płaczemy razem, nosimy swiatełka na grób...w ciągu dnia w szkole jakoś mijaja godziny, gorsze są wieczory. Sama mam trudnosci zapanowac nad smutkiem...Zuzia niech płacze ile potrzebuje, śpi juz sama, tylko czekam koło niej az zaśnie...
Aniu, emocje się wyczerpują. Oczywiście, jeśli pozwoli im się wypłynąć. ;:4
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12471
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

wielkakulka pisze:Płaczemy razem, nosimy swiatełka na grób...w ciągu dnia w szkole jakoś mijaja godziny, gorsze są wieczory. Sama mam trudnosci zapanowac nad smutkiem...Zuzia niech płacze ile potrzebuje, śpi juz sama, tylko czekam koło niej az zaśnie...
Rozumiem żal po stracie kogoś znajomego,tym bardziej jak jest to dziecko,ale nie pielęgnuj z córką poczucia straty ,myślę że powinnaś jej myśli skierować na inne tory ,zająć czymś,żeby przestała o tym myśleć ,Twoja córka to też dziecko i po co jej ta trauma? nic nie zmienicie .a zycie toczy się dalej ,nie płacz razem z nią.ale postaraj się aby ona przestała płakać i wcale nie będzie to znaczyć że nie jesteście wrażliwe i uczuciowe
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Remi ;:168
Edytko też mi się tak wydaje...trzeba się wypłakać i zacząć znowu normalnie żyć. Odejście dziecka jest bardzo bolesne, nawet jeśli chorowało i wiadomo było, że taki będzie koniec.
Dorotko, staram się, szyjemy poduszki dla szpitala, chodzimy na zakupy, jutro jedzie na wycieczkę, ale udawanie, że nic się nie stało nie pomaga.
Ona to dusi w sobie. Przez swoją komórke rozmawia z kolezankami na co umarła Ola - podsłuchałam rozmowę...
Od pogrzebu nie minął jeszcze tydzień, więc może jeszcze potrzebuje kilku dni. Nie siedzimy zwiniete w kłębek i nie płaczemy 24 na dobę. Ale jak wieczorem Zuzia przyjdzie, przytuli sie, czy lezy w łóżku i chlipie w poduszkę, nie mogę udawać, że nie widzę. Wole porozmawiać o tym co czuje, powiedzieć, ze Olę nic nie boli, ze jest spokojna i szczęśliwa...nie chce budować nastroju smutku i płaczu, leku i depresji, ale nie chciałabym unikac tematu i udawać, że nic nie było. Mówię jej, że i mi jest przykro, bo nikt nie lubi rozstawac się z bliskimi i znajomymi...no i połzawię przy tym...tak to ze mną bywa. Nie wiem czy to złe podejście, nie miałam takich sytuacji...

________________________________________________________________________________________________

Poszlismy z M na grzyby, tylko kilka podgrzybków i nic wiecej....zrobiłam kilka fotek...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

________________________________________________________________________________________________
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

wielkakulka pisze: Nie siedzimy zwiniete w kłębek i nie płaczemy 24 na dobę. Ale jak wieczorem Zuzia przyjdzie, przytuli sie, czy lezy w łóżku i chlipie w poduszkę, nie mogę udawać, że nie widzę. Wole porozmawiać o tym co czuje, powiedzieć, ze Olę nic nie boli, ze jest spokojna i szczęśliwa...nie chce budować nastroju smutku i płaczu, leku i depresji, ale nie chciałabym unikac tematu i udawać, że nic nie było. Mówię jej, że i mi jest przykro, bo nikt nie lubi rozstawac się z bliskimi i znajomymi...no i połzawię przy tym...tak to ze mną bywa. Nie wiem czy to złe podejście, nie miałam takich sytuacji...
Uważam, że doskonałe.
Przecież to nie Ty zarażasz córkę smutkiem, tylko jesteś uważna i spotykasz się z uczuciami, które ona wnosi. Dla dziecka, kiedy umiera inne dziecko jest to przeżyciem- poza poczuciem straty koleżaki - także osobiste. Wcześniej mogło jej się wydawać, że umierają starzy ludzie. Dzieciom wydaje się, że śmierć ich nie dotyczy. Kiedy spotykają się z odejściem tak młodej osoby, być może po raz pierwszy w życiu uświadamiają sobie swoją przemijalność i swoim bliskich. To może rodzic dużo smutku, ale także lęku.

A w ogóle to przypominała mi się taka przypowiastka:
Pewnej kobiecie umarło dziecko i bardzo rozpaczała po jego stracie. Mama pyta małej dziewczynki, gdzie była dziś po południu. Dziecko odpowiada, że było pocieszyć tą nieszczęśliwą panią.
"Ja to możliwe? Co Ty taka mała mogłaś zrobić?" - mówi mama.
"Usiadłam jej na kolanach i płakałam razem z nią" - odparło dziecko.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zawsze podobał mi się widok opadłych liści...
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
misia i klusek
1000p
1000p
Posty: 1066
Od: 29 lip 2012, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Fajnie Aniu że byliście na grzybach (grzyby nieistotne) a spacer super i piękne zdjęcia.!! ;:138
Aniu wszystkiego najlepszego.!! ;:168
Pozdrawiamy
Barbara i Krzysztof

Nasza zielona niespodzianka-zapraszamy
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Dziękuje Wam za zaglądanie do mnie i pamięć. Dziś zajęcia, jutro i pojutrze też. W poniedziałek będę nadrabiać zaległości w Waszych wątkach... ;:196
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Ania Zuzia i Chłopaki cz.3

Post »

Cięzki to czas w życiu każdego człowieka kiedy bliscy odchodzą zwłaszcza dzieci.niestety nie mamy na to wpływu choć bardzo byśmy chcieli .ciężko Zuzi ale jakoś powoli dojdzie do siebie z twoja pomoca przytulisz,pocieszysz. .Rodzice tej dziewczynki będą mieli zawsze pustkę w sercu po jej stracie .Najtrudniejszy jest pierwszy rok bo najbardziej świeże wspomnienie takiej tragedii rozpacz,kiedy zamiast w domu staną na cmentarzu,czy zasiądą przy stole wigilijnym ale trudno powiedzieć i zrozumieć muszą żyć dalej .Może zimno to zabrzmiało jednak nie zatracą się w rozpaczy będą mijały dni,miesiące ,lata pamięć pozostanie .Czasu jednak nie da się cofnać
Rozmawiaj z Zuzią jak będzie chciała bądz blisko będzie dobrze.Zuzia to uczuciowa dziewczynka potrzebuje więcej czasu. ;:196 :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”