
Irenko a może na spacer do lasu

Iwonko może kiedyś zabiorę Cię na taki spacer w realu

W taki piękny dzień pokonując przypadłości kręgosłupowe poszliśmy do pobliskiego lasu. Grzyba żadnego ale widoki cudowne.Popatrzcie sami






W ogrodzie mam rodzinkę sójek i wreszcie udało mi się jedną wyczaić


i dzięciołek

Potem po przygotowaniu produktów upiekliśmy zapiekankę kociołkową

pod bacznym spojrzeniem



jak zwykle nie udało mi się zrobić zdjęcia zawartości


stołówka dla fruwających

ostatnie antonówki

Ech piękny dzień

-- 20 paź 2013, o 17:36 --
Dorotko mój bo blisko domu, ale z jednej strony państwowy a z drugiej prywatny!