Moja balkonowa kolekcja kaktusów :) - przemek_pc

[przemek_pc]

Henryk jest gotów stwierdzić, że to kara za lekceważący stosunek do jednego z rodzajów kaktusów

Ale właśnie skoro to jest pora ich kwitnienia, to powinny tkwić jeszcze gdzieś w tunelu albo na zewnątrz...Tylko bądź tu człowieku mądry i zaczaruj pogodę... (...)

A co do pory kwitnienia i zimowania stapeliowatych, to cyt. za J. Woźniak Kaktusy oraz inne sukulenty, KDC, Warszawa 2006 (s. 178-179):

Stapelie to rośliny łatwe do uprawy i bardzo obficie kwitnące, jednak aby osiągnąć sukces musimy wiedzieć, że pojedyncze pędy żyją krótko, najwyżej 3-4 lata, i co pewien czas należy je usuwać, a młode odrywać i sadzić do nowego substratu (...). Rośliny kwitną tylko na pędach wyrosłych w danym roku, dlatego nieumiejętnie zimowane kwitną zazwyczaj w końcu lata lub późną jesienią, aż młode pędy osiągną większe rozmiary (...).

Nie należy zimować stapelii w zimnych i ciemnych pomieszczeniach, ponieważ są roślinami ciepłolubnymi. W takich warunkach całkowicie wstrzymują wegetację, a młode pędy, na których tworzą się kwiaty, wypuszczają dopiero późną wiosną. Przy takim zimowaniu pędy znacznie szybciej się starzeją i u wrażliwszych gatunków zaczynają obumierać już w końcu drugiego roku wzrostu. Dlatego zimą należy rośliny ustawić w jak najwidniejszym i stosunkowo ciepłym miejscu, tak aby jedynie lekko spowolnić ich rozwój, a nie zatrzymać go zupełnie. Zimą trzeba je sporadycznie podlewać, nie dopuszczając do silnego kurczenia się pędów, co sprzyja atakom suchej zgnilizny i innych chorób grzybowych (...).

Ale jak masz jakieś ciekawe źródło, którego nie znam to nie ukrywaj tylko dla siebie (...)

Marek, żadnego nowego i ciekawego źródła nie mam. Rośliny zarezerwowałem sobie u Sibala. Poza tym czekam, aż Ty zaczniesz co nieco upłynniać Jak na razie wszystko od Ciebie (za wyjątkiem tej jednej canacruzenki) ładnie podrosło

[piasek pustyni]

To jest o stapeliach i z pewnością cenne informacje.
Problem w tym, czy to samo dotyczy innych "stapeliowatych", które pojawiły się na przestrzeni siedmiu lat od wydania tej publikacji. Dla mnie na przykład ogromną wiedzę praktyczną o tych gatunkach ma Marek (mgr_) i często do Niego zaglądam

[hen_s]

przemek_pc napisał(a):
Henryk jest gotów stwierdzić, że to kara za lekceważący stosunek do jednego z rodzajów kaktusów

Nie jest taki. Nie jest przecież szowinistą. Pieniaczem też nie.
No i oprócz tego jednego rodzaju mamy dużo wspólnych zainteresowań, nieprawdaż?

[honorka22]

Nigdy nie wąchałam kwiatów stapelii i aż mi się nie chce wierzyć, że mogą skutecznie zanieczyścić powietrze
Twój jest naprawdę piękny

[leszek2]

Masz rację Honorato,przez internet jednak ich czuć

[Paula15]

Ja jednak wolę patrzeć na to piękno śmierdziucha na zdjęciu

[przemek_pc]

To jest o stapeliach i z pewnością cenne informacje.
Problem w tym, czy to samo dotyczy innych "stapeliowatych", które pojawiły się na przestrzeni siedmiu lat od wydania tej publikacji. (...)

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można chyba przyjąć, że tak. W tekście autor wielokrotnie nawiązuje do innych rodzajów z rodziny trojeściowatych, koniec końców wrzucając je do jednego worka: stapelie.

Chyba dopiero dzisiaj posadzę śmierdziuchy od Ciebie

[piasek pustyni]

A to chyba i dobrze, przesuszyły się co niektóre.
Ale ciekawią mnie fotki w ich nowym domku

[przemek_pc]

Dzisiaj już niestety nie dam rady - bo jeszcze nie posadzone, a i ze światłem jakoś kiepsko
Na pewno wrzucę je jutro.

[leszek2]

Oj Przemo,czyś byś zdradzał swoje maluszki na śmierdziuszki,ja po twoich pokazach za czołem
kompletować rebucjowate,bo też są piękne

[przemek_pc]

Oj tam, od razu zdrada Mały "skok w bok" jeszcze nikomu nie zaszkodził Szczególnie jak może być choć trochę egzotycznie. Odmiana od czasu do czasu potrzebna . Tym bardziej, że to mój pierwszy raz. I byle nie na gymno


--- 20.10.2013 ---

Obiecane fotki:




A to będą moi ulubieńcy:

Piaranthus sp. i Stapelianthus decaryi





--- I taki mały zapowiedziany u Żanety na wątku off (fotki z ostatniej zimy)---

[piasek pustyni]

Raz jeszcze życzę, aby zdrowo rosły. Fajnie, że masz już ulubieńców - ja zapewniam, że S. madagascariensis też będzie zachwycał. No i trzymam kciuki za to, by Hoodia Cię ucieszyła!
A czworonóg - superaśny!!! Inteligentna mordka i chyba jeszcze młody?

[przemek_pc]

Żanetko, pewna jesteś, że mi dobrze życzysz Z tego co zdążyłem poczytać o Hoodia - to to, że ma niemiłosiernie cuchnące kwiaty, ale ładne... Kwitła już u Ciebie?
S. madagascariensis oczywiście też bardzo mi się podoba. Zresztą pozostałe także.

A co do sierściucha to ma już 7,5 roku, więc pierwszej młodości już nie jest, co nie zmienia faktu, że cały czas zachowuje się jak szczeniak

[onectica]

A to będą moi ulubieńcy: (...)

I to już Twoja ostateczna decyzja?

Nabytki rewelacja, a psisko - prawie bezkonkurencyjne

[piasek pustyni]

Żanetko, pewna jesteś, że mi dobrze życzysz Z tego co zdążyłem poczytać o Hoodia - to to, że ma niemiłosiernie cuchnące kwiaty, ale ładne... Kwitła już u Ciebie?

Nie. Ja jak zaznaczałam, dopiero od marca tego roku zaczęłam się - poza Stapelianthus jednym i drugim - interesować tymi "śmierdziuszkami". Wiedziałam, że ma ładne kwiaty, ale że aż tak... hm... W każdym razie mam to samo, więc właśnie podzieliłam, co miałam, a więc życzę dobrze i Tobie i sobie... Najwyżej będą kwitnąć na balkonie

S. madagascariensis oczywiście też bardzo mi się podoba. Zresztą pozostałe także.

I te Cię ujmą najbardziej, jak zakwitną, zobaczysz.

A co do sierściucha to ma już 7,5 roku, więc pierwszej młodości już nie jest, co nie zmienia faktu, że cały czas zachowuje się jak szczeniak

Ale naprawdę jest przecudowny i widać po nim, że chętny do zabawy. Posmyraj go od nas!