Górki,pagórki i reszta.

[misia53]

Janku,dzięki , ja pewnie jej bym nie okryła ,a fajna roślinka powtarza kwitnienie i długo kwitnie .O złocieniu odpisałam w moim wątku jak tak słabo ci rośnie ,mogę się podzielić .

[bebeluch]

Przygotowała dla niej 3 miejscówki i teraz muszę wybrać , która lepsza
A teraz pochwale się kwitnącym domownikiem takie słoneczko na te paskudne dni

[iwona0042]

A wiesz może jak on się nazywa?, miałam go rok temu, i nie przezimował, a pięknie rósł i kwitł, zmroziła mi go teściowa otwierając okna w mroźny dzień u nas w pokoju podczas naszej nieobecności w domu

[ewamaj66]

Kilka przylaszczek mogłabym jeszcze posadzić Nobilis rośnie u mnie bardzo przyzwoicie, ale i mam ją najdłużej.

[bebeluch]

A wiesz może jak on się nazywa?, miałam go rok temu, i nie przezimował, a pięknie rósł i kwitł, zmroziła mi go teściowa otwierając okna w mroźny dzień u nas w pokoju podczas naszej nieobecności w domu

Iwonko to słoneczko ma się nazywać Serdecznik afrykański Medicus

[magry]

Przeprowadziłem dzisiaj lustrację działki i uznałem,że sezon czas zakończyć.Ostatnie trzy kwiatki są na fotkach,zresztą też już takie sobie. No to do wiosny,
która według znawców amerykańskich ma być w lutym.

[bebeluch]

Janku w lutym u nas czy w Ameryce
A te kwiatki to bardzo ładne
Czyli zapadamy w sen zimowy

[e-genia]

Janku ale przynajmniej zaglądaj na nasze wątki ,choć ja też pewnie jeszcze troszkę i zamknę swój wątek , chryzantemy ładne , szkoda że takie późne,mam też takie późne nie które
To żółte na pierwszym zdjęciu co to jest ? teraz zaczyna kwitnąć .

[evastyl]

Szkoda by było abyś zapadł w sen zimowy ...ja tu bardzo często zaglądam i zawsze wyczytam coś ciekawego ...i na pewno znajdziesz jakieś jeszcze zdjęcia a jak nie to zrobisz

[magry]

Renatko- U nas,u nas.To jest prognoza amerykańska dla Polski.Trochę odbiega od przewidywań rosyjskiego uczonego.Ja wybrałem amerykańską bo mówi o
wiośnie w lutym.Rosyjska przewiduje,że zamarzniemy a ja nie chcę.
Genia- To żółte kwitnie trzy razy w roku ale uparte jest i coś mi mnożyc się nie chce.Wzięło przykład z Polaków.Muszę becikowe ustanowić.
Ewa- Chyba sztuczne kwiatki posadzę.Byłem przed południem na kijkach i takie coś na skalniaku widziałem.Wprawdzie skalniak był chyba porzucony ale
pomysł na kwiatki w grudniu fajny.Sen zimowy raczej nie.Bardziej letarg.

Nie ma tego już.Próbuję odtworzyć.

[e-genia]

Genia- To żółte kwitnie trzy razy w roku ale uparte jest i coś mi mnożyc się nie chce.Wzięło przykład z Polaków.Muszę becikowe ustanowić

Janku, szkoda że się nie mnoży , bo 3 krotne kwitnienie w roku to jest coś ;

Myślę że z tym becikowym to dobry pomysł

[ewamaj66]

Przynajmniej masz szansę na odtworzenie-u mnie kwitnie tylko Helleborus niger, inne jakoś idą w liście albo całkiem giną Zupełnie bez sensu (rozum chyba śpi ) próbuję dosadzać nowe ciemierniki, bo co jakiś czas mnie któryś skusi.
Jeśli można-jestem za Amerykanami. Nie wiem, co pogoda powie na tę deklarację

[evastyl]

To było moje ulubione zdjęcie ...szkoda ...ciemiernik Ok mogły zmarznąć ale kokorycze , zawilce pewno zostały . Jakiej wielkości była ta rabatka , tak z boku wygląda na dużą .
Ja tam nie zamawiam długiej zimy ...któryś rok z kolei ...w żadnym wypadku . U mnie z ciemiernikami nie ma problemu ale jak wczesną wiosną przyjdą mocniejsze mrozy okrywam włókniną ...w tym roku nie bo długo śnieg leżał .

[tu.ja]

Ten sezon był wyjątkowo krótki...Tylko nie wygłupiaj się z zamykaniem wątku. To dopiero trzydzieści kilka stron. Pokazać też na pewno masz co. Tyle zakupów i planów...I co? Sen zimowy? Chyba trochę za wcześnie.

[magry]

Ciemierniki wymarzły mi podczas sławetnej zimy ale to dlatego,że chciałem być taki akuratny.Bo liście pozbierane,bo łodygi pościnane,bo wiosną mniej roboty,no i
żeby te szkodniki nie miały gdzie siedzieć.Szkodnika-mroza nie przewidziałem i tego że czasem zimą u nas śnieg nie pada.Rabatka ma coś na oko ok.12 m.kw.
Ciemierniki już rosną a kokorycze i zawilce to nie wymarzły.Tych pierwszych trochę gajom okolicznym podarowałem.A ja Ewo-warmińska mam kłopot
z niger. Coś im u mnie nie pasuje.Sprowadziłem nowy egzemplarz to może mu przypasi.A co mam Iza pokazywać ?. 30 stron,tak ale nie było komu
robić zdjęć w tym roku.Wszyscy domownicy wędrowali.Ewa w Szczecinie,ten powyższy obrazek,na pamięć już zna.Zakupy były i owszem ale to wszystko
maluchy.Tak małe ,że niektórych znależć nie można.Plany są,oczywiście,że są.Zakupów nie miało już być ale będą jak amerykańska wiosna dotrze.Nasiona nawet
już kupiłem i ekologia mi w głowie.Czytam o mączce bazaltowej,o denaturacie / nie do picia /,melasie i coś tam jeszcze.Jutro doczytam resztę jak z kijków
wrócę.No i wysiewam to co Geni podobało się a mnie do tej pory nie wychodziło.Kramik może otworzę.Oj,planów dużo i może na tym skończy się bo
przyjdzie pewien czas i coś mnie gonić będzie.Zobaczymy.na razie fotka jesienna bo gdzieś przeczytałem,że Ewa-co ma styl chce oglądać jeszcze liście
jesienne.


zmartwiona ciemiężyca.