Witaj
Agnieszko. Bardzo dziękuję za odwiedziny i spacer po moim skromnym ogródku, jesiennych kolorów u mnie niewiele ale mam nadzieję że z czasem się to zmieni.
Jacku ja swojej nie wykopuję jak przepadnie to trudno, ale na pewno ją okryję. Swoją tak jak piszesz zostaw w doniczce w której jest posadzona, mam taką książkę w której o nerinie jest tak napisane-"
Ta ładna roślina cebulowa najlepiej kwitnie, kiedy pozwolimy jej przez kilka lat rosnąć spokojnie w jednym miejscu, a więc także w doniczce." A tej trawki jakbyś nie zabrał i zmarzłaby to zebrałam nasionka.
Alu o nerinie pisałam Jackowi, myślę że najlepiej by było gdybyś ją miała w doniczce i z nią ją wykopywała, może spróbują ją wykopać i posadzić do doniczki, wiosną troszkę sypnąć jej nawozu i może się zregeneruje. Krokusik zakwitł jeden i drugi się szykuje, ale one jakoś wcale mi się nie rozmnażają
Misiu 
dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
tak wygląda owy papirus

Ta hortensja pięknie się przebarwiła, nie mogę się na nią napatrzeć

kilka kwiatków ma jeszcze nachyłek Ruby Frost, muszę stwierdzić że im ma mniej palącego słońca tym jest bardziej czerwony i ma niewiele żółtych przebarwień, więc to jak wygląda zależy od słońca, którego mu u mnie nie brakuje bo rośnie przy południowej stronie domu.

wreszcie też zakwitł krokus jesienny niestety nie chce się za bardzo namnażać i co roku jest jeden dwa kwiatki

i na koniec pokażę Wam moją skromną jesienną dekorację w salonie

życząc wszystkim miłego niedzielnego popołudnia
