
Grubosz (Crasula)
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Zaznaczam, czasami mądrze gadacie



- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.3
U mnie zimno i pochmurno, nie wiem jak u was, więc wklejam coś na poprawę humoru

Kwiatuszki u crassuli marnieriana ;)


Kwiatuszki u crassuli marnieriana ;)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Szkoda tylko, że widać to dopiero w dużym zbliżeniu
No chyba, że mam taki słaby wzrok, ale fakt może coś w tym być, przecież noszę okulary
A ładniejsze pewnie dlatego, że to od Ciebie
A jak wiadomo Tobie to i suchy badyl w doniczce ożyje 


A ładniejsze pewnie dlatego, że to od Ciebie


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Aaaa, ode mnie....to zmienia postać rzeczy.
No nie, oczywiście żartuję. Ale faktycznie ładnie zakwitła i dobrze to uchwyciłaś na fotce. Kwiaty tych niewielkich gruboszy sa tak małe i delikatne, że zrobić im ostre zdjęcie to problem. U mnie ostatnio zakwitła malutka sadzonka Crassula ausensis ssp. titanopsis. Roślina posadzona jest w doniczce o boku 4 cm. Z daleka prawie jej nie widać. Mam wątpliwości, czy przezimuje, bo średnio radzę sobie z takimi maluchami.
Crassula ausensis ssp. titanopsis


No nie, oczywiście żartuję. Ale faktycznie ładnie zakwitła i dobrze to uchwyciłaś na fotce. Kwiaty tych niewielkich gruboszy sa tak małe i delikatne, że zrobić im ostre zdjęcie to problem. U mnie ostatnio zakwitła malutka sadzonka Crassula ausensis ssp. titanopsis. Roślina posadzona jest w doniczce o boku 4 cm. Z daleka prawie jej nie widać. Mam wątpliwości, czy przezimuje, bo średnio radzę sobie z takimi maluchami.
Crassula ausensis ssp. titanopsis

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.3
O rany, ale maleństwo, a już zakwitło
Musi przetrwać, trzymam kciuki
Widziałam jakoś w wakacje na pewnym portalu aukcyjnym coś takiego, ale jeszcze do mnie nie przemawiały takie crassulki, dopiero od czasu jak mam te od Ciebie to przekonałam się trochę do innych niż w formie drzewka ;) Choć np. crassula deceptor "chodzi" za mną gdzieś od czerwca, ale "jeszcze" jej nie mam
A powiedz mi jedną rzecz, jak wg Ciebie "pachną" kwiaty wspomnianej c. marnierana ? Próbowałam te maleństwa powąchać, ale jakoś niezbyt specjalnie ten zapaszek mi pasuje



A powiedz mi jedną rzecz, jak wg Ciebie "pachną" kwiaty wspomnianej c. marnierana ? Próbowałam te maleństwa powąchać, ale jakoś niezbyt specjalnie ten zapaszek mi pasuje

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
No to jest smród straszliwy!
Określiłabym go jako taki trochę zatęchły i bardzo nieświeży.
Ja mam dość duży egzemplarz, to możesz sobie wyobrazić jaki zapach unosi się w pokoju.A inne też śmierdolą podobnie, więc zapach jest bardziej skondensowany.
Na szczęście mam nieużywany pokój tylko dla roślin. Nikt tam nie przebywa, nie śpi, jedynie kociska zaglądają. Muszę zerknąć do moich krasul i zobaczyć jak się mają i co z kwitnieniem.
Określiłabym go jako taki trochę zatęchły i bardzo nieświeży.
Ja mam dość duży egzemplarz, to możesz sobie wyobrazić jaki zapach unosi się w pokoju.A inne też śmierdolą podobnie, więc zapach jest bardziej skondensowany.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.3
To jednak dobrze mi się "wydawało" z tym "zapachem"
Nom już sobie wyobrażam tą jakże przyjemną woń u dużych roślin z tego rodzaju...Zanim moja urośnie do tych rozmiarów - jak przeżyje oczywiście
To naprawdopodobniej za te parę lat również będę miała taki pokój 



- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Mam je wszystkie razem. Nawet są tak dwie portulakarie, bo one tak zawsze z gruboszami.marlenka pisze: (...)
Raflezjo, a mogłabyś pokazać jakieś w miarę aktualne zdjęcie swojej najstarszej Crassuli wraz w orientacyjnymi wymiarami pieńka? Tak mnie ciekawi jakie wymiary osiągają w danym wieku. Bo nie wiem czy to moje tak wolno rosną, czy to normalne
A przy okazji popatrzę sobie na stare cudeńko

Nadal stoją na balkonie pod daszkiem i suszą się przed zimowaniem.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ile mniej więcej mają lat? Piękne są, szczególnie najgrubszy Hobbit
Tak się zastanawiam czy za rok nie zaryzykować i też dłużej nie potrzymać na zewnątrz moich. W sumie, jeszcze kilka dni temu było bardzo ciepło, nawet nocą koło 10 stopni na plusie. Ale już wróciły przymrozki.

Tak się zastanawiam czy za rok nie zaryzykować i też dłużej nie potrzymać na zewnątrz moich. W sumie, jeszcze kilka dni temu było bardzo ciepło, nawet nocą koło 10 stopni na plusie. Ale już wróciły przymrozki.

- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.3
raflezja - od najmniejszego do największego - są cudowne! 
