Jeszcze raz od początku... cz. III
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko ja to tak robię w jajo mego M z zakupami, że do piekła pójde po za kolejnością bo nabyłam praw
, no cóż inaczej się nie da
Ja wysyłam na moją Stasię.Ostatnio koszy nakupiłam ja głupia do dwóch się przyznałam a dwa stoją u Stasi, mam nadzieję że sie nie doliczy ...kiedyś 
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Marysiu - co Ty nakombinowałaś?
Nowa roślina = wymianie ziemi, a dołki bywają głębokie...

Basiu - miałam podobny pomysł, tylko Stasi zabrakło...
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko ja mogę firmować drugą zamówioną paczkę!
a liczę na Ciebie, że u mnie coś wyszukasz godnego Twojego ogrodu
a liczę na Ciebie, że u mnie coś wyszukasz godnego Twojego ogrodu
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Ja na szczęście nie muszę kombinować
ale podziwiam wasza kreatywność
Helenko sahara jest przepiękna
Helenko sahara jest przepiękna
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Moje dostawy "wszystkie" są od koleżanek z forum
Za stara jestem aby tłumaczyć się na co wydaję zarobione pieniadze
Jakiś fijoł człowiek musi mieć bo przecież nie palę, nie piję i nie opłacam żigolaków 
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Tesiu - wcale to nie jest takie łatwe z tym "kombinowaniem". Są tzw. granice przyzwoitości, które notorycznie przekraczam i wtedy pozostają negocjacje, burzliwe cokolwiek.
Sahara była w ubiegłym roku numerem pierwszym w moim ogrodzie. Cudo pod każdym względem. W tym roku, niestety, uległa czarnej plamistości. I to mocno.
Dla Ciebie Tesiu - tak wyglądała moja Sahara, zanim dopadła ją czarna plamistość.
Ewuniu - uderz w stół, a nożyce się odezwą...
Miałam taką koleżankę - stomatologa z prywatnym gabinetem. Zarabiała ciężką kasę, wielokrotnie więcej od swojego męża. Też nie mogła siebie zrozumieć, dlaczego zawsze podaje mu zaniżoną cenę kupionej garderoby, kosmetyków, itp.
Też tak mam, za wyjątkiem kasy i gabinetu stomatologicznego.
Teraz siedzę i dumam.
Zdecydowałam wyautować dwie róże historyczne: Mrs. John Laing R i Comte de Chambord.
Ta pierwsza jest wręcz zżerana przez czarną plamistość, choć pierwsze kwitnienie było jeszcze nie najgorsze.
Comte de Chamord wypadła lepiej ale, ale...
Nie potrafię wyrzucać żywych roślin, szukam więc innego miejsca, w którym mogłabym je posadzić.
Powoli tez rozstaję się z wielkokwiatowymi i też nie wiem co z nimi zrobić.
Nowe nabytki to Novalis, Leonardo da Vinci i Eliza. Nie wiem dlaczego Novalis mnie przekonała, mam nadzieję, że to doceni.
Parkowe: Gefylt, Elmshorn i Stanwell Perpetual oraz okrywowa Fairy Dance . Mój pierwszy Elmshorn został pokonany przez odrosty z podkładki i jakoś tak przez sentyment do niego wracam.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko co z tym Comte de Chambord, bo mam ją ale jeszcze nie kwitła?
A ja nigdy nie bujałam i nie zaniżałam i też było źle
chociaż nie piłam (dużo
) nie paliłam i nie wydawałam na żigolaków, a dużo rzeczy robiłam sama co oszczędzało czasem spore sumy. Widać tak musi być!
A ja nigdy nie bujałam i nie zaniżałam i też było źle
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Heleno"Powoli tez rozstaję się z wielkokwiatowymi i też nie wiem co z nimi zrobić..."
bardzo proste w moim ogródku znajdzie się miejsce...

bardzo proste w moim ogródku znajdzie się miejsce...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Marysiu - z Comte de Chambord praktycznie nic szczególnie złego się nie dzieje. Tylko jakoś nie mam przekonania do róż o miękkich, jasnozielonych i matowych liściach. Bardzo źle znosi deszcz, kwiaty jakby "zamakają" i na dobrą sprawę nadają się do usunięcia. Ponieważ była kupiona razem z Johanem i rośnie w jego sąsiedztwie, więc niechaj dalej rosną razem, tylko w innym miejscu.
Tutaj dla porównania obie róże w czerwcu. Obecnego widoku Johana - oszczędzę.
Misiu - nie byłabyś zadowolona.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
..a rozumiem no tak przykro patrzeć na taki widok... 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko szalejesz kochana cały sezon w ogrodzie, w warzywniaku masz fabryke przetworów i jeszcze masz sie tłumaczyc z przesyłek ....no co ty
Ja tam sie nie tłumacze
przestali sie u mnie odzywac na ten temat....chyba zrozumieli ,ze mam świra i kuniec
A moze im sie juz podoba to moje szaleństwo .... 
Ja tam sie nie tłumacze
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Temat dobry
, też się zastanawiam dlaczego tak idiotycznie się zachowuję z tym oszukiwaniem chłopa, trza by Ewę gajową poprosić o psychologiczny wywiad na ten temat
Helenko a Ty zamawiaj, kupuj i oszukuj...jakąś adrenalinkę trza sobie zafundować na te jesienne szarugi
Tym bardziej że w Twoich opiekuńczych rękach tak pięknie wszystko się rozwija 
to stwierdzenie jest super...Jakiś fijoł człowiek musi mieć bo przecież nie palę, nie piję i nie opłacam żigolaków
Helenko a Ty zamawiaj, kupuj i oszukuj...jakąś adrenalinkę trza sobie zafundować na te jesienne szarugi
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Kocham Wasze posty
Mój M całe życie ma coś z hamulcowego. Może to i dobrze, bo ja ani chwili nie potrafię usiedzieć spokojnie. Zastanawiam się jak on to wszystko zniósł, m.in. pięć przeprowadzek (w tym tylko jedna w ramach tej samej miejscowości), budowa dwóch domów. To tylko te najpoważniejsze wariactwa. Tych niby pomniejszych wystarczyłoby na obdzielenie kilku rodzin.
Pewnie liczył, że na starość się ustatkuję, siądę przed telewizorem i zacznę oglądać seriale ... i ... się przeliczył.
Nie podejrzewał (ja zresztą też), że ogród może mi paść na mózg. Trudno, stało się. Biedny ten mój M.

Misiu - ciągle sobie obiecuję, że nie kupię już ani jednej wielkokwiatowej, a i tak co rusz mi to się zdarzy.
Dorotko Chciałabym, żeby choć raz M na jakiś mój pomysł, zareagował pełną aprobatą. W zamian słyszę: gdzie Ty to posadzisz, korzenie będą przeszkadzać, trudno będzie kosić trawę, itp, itp.
No cóż, najpraktyczniejsza byłaby trawa i trochę tui.
Basiu - Dzisiaj kurier chyba wyczuł moje rozterki i zjawił się pod nieobecność eMa.
1:0 dla mnie.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Bardzo jestem ciekawa Helenko, jakie w końcu zamówiłaś trawy. 
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
No patrz! Basia ma Banderasa a Ty Hamulcowego
na mojego nie potrafię znależć nazwy...pomożesz?

