Henryku
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Jasno, klarownie i zrozumiałam
Podejrzewam, że część widzianych przeze mnie ochoterenai to vatteri tylko nazwane "po nowemu"
Dlatego, tych różnic nie mogłam dojrzeć... bo ich nie było
Oczywiście, że numerka nie będę podawać przy np wstawianiu zdjęć- pozostanie do mojej wiadomości jako notatka przy opisie do mojego katalogu przynajmniej wiem (mniej więcej) jak wygląda taki P 108
A jeśli chodzi o klasyfikację to jeszcze nie wybrałam swojej drogi.
Czytałam (chyba) u Tomka(Tombojo) argumenty Twoje i Magdy.
Mam Pilbeam-a w wersji elektronicznej i chyba zimą się przysiądę do tego, żeby nie było, że owczym pędem lub z niewiedzy coś wybieram.
Małgosiu,
Mieczysławie Leszku dziękuję za pochwały dla roślinek
Przy okazji jesiennych okienno-parapetowych porządków pospiesznie donoszę. że mam kwiat na kaktusie
No może to określenie jest trochę na wyrost bo powinno być kwiatuszeczek.
Aparat mi zgłupiał i łapał ostrość na wszystko poza tym co chciałam sfocić.
Średnim pocieszeniem jest, że ma jeszcze dużo pączków skoro kwiatek ma niecałe 2 mm średnicy
Jak to oglądać
![niepewny ;:218](./images/smiles/unsure.gif)
chyba tylko z lupą
Ma u mnie nr1 na podium w kategorii "mój najmniejszy kaktusowy kwiat"
Rhipsalis sp.
Zimowa kwatera dla tych niekolczatych.
Niestety ewentualne widoczne wolne przestrzenie już zostały zasiedlone przez powracające hordy z zewnętrznych parapetów.
Ulegam nieodpartemu wrażeniu, że przez sezon letni okno wraz z parapetem mocno mi się skurczyło bo nie możliwe przecież żeby tak porosły...
Cztery nowości w 5-teczkach też chyba nie uszczupliły zanadto miejsca
Byle do wiosny
![Obrazek](http://imageshack.us/a/img547/3429/qsun.jpg)