GENIA,masz rację
Juz tyle razy pisałem,że to z wymiany od Ciebie,że chyba wszyscy to wiedzą
A są tacy,np.p.X.,który ani razu się nie przyznał skąd ma kosaćce...Kiedyś mu to wypomnę
Inną przyjemność sam sobie sprawiłem kupując rok temu w Skiroławkach ślazownika malwowego...
Była to wtedy niepozorna roślinka

Teraz jest to małe drzewko,którego nie zmogły nawet niedawne przymrozki.
Dziwne jest też to,że na wiosnę /do czerwca/ nie było po nim śladu,dobrze,że nie dziabnąłem
szpadlem w tym miejscu.Potem się zabrał i tak pięknie kwitnie
Fotka wczorajsza
-- 18 paź 2013, o 09:25 --
Widzę w
menu pewną Damę,która omija mnie szerokim łukiem
Pewnie dlatego,że nie ma ślazu
