Kobieta zmienną jest czyli manewrów ciąg dalszy.

[aage]

A ja w tym roku powiedziałam pas i roślin cebulowych nie nabyłam...co najwyżej będę podziwiać wiosną w waszych ogrodach

[Jule]

Ja mam do wsadzenia jeszcze tylko niskie tulipany ale dopiero zdobylam, bo same wysokie wszedzie a ja chcialam malutkie i mam. Tylko zeby nie bylo jak w zeszlym roku, ze niby malutkie wyrosly ale zoltawe a nie biale jak mialy byc

[April]

Witaj Asiu, zanim poznamy się osobiście, postanowiłam poznać twoje królestwo i stwierdzam że bardzo mi się podoba busz jaki tu zastałam i poczucie humoru jego właścicielki.
Lubimy takie same róże: Novalis, Rhapsody in Blue a ostatnio Nahema podpatrzona u Robaczka z impetem wpakowała mi się na listę chciejstw.
Przejrzałam tylko kilka stron i wprowadzenie ale koniecznie muszę znaleźć czas na zapoznanie się z resztą wątku, więc do napisania

[x-ag-a]

Cześć Asiu!
Zgubiłaś mi się jakoś, ale już Cię mam, ptaszyno
Taki busz jak u Ciebie bardzo mi się podoba (w ubiegłym roku tego nie było!) - wydaje się pod koniec sezonu nieokiełznany, ale nic bardziej mylnego; myślę, że go kontrolujesz, w swoim stylu
Trawiaste ścieżki tworzą tę tajemnicę za rogiem, o którą wielu z nas chodzi. Ty to już masz
Pięknie!

PS. Raczej się nie zobaczymy w sobotę - ledwie dycham

[asia2]

Hej! Wczoraj większość dnia padało i nic nie udało mi się zrobić... a dziś nie mam czasu jechać na ogród. Jadę na rozmowę w sprawie nowej pracy. Tzn. potencjalny pracodawca będzie mnie przekonywać, że ją chcę , zobaczymy na ile silnych argumentów użyje .

Aniu (Lady-r) znalazłam w ogrodniczym Toxan, ale tylko w formie nasączonych trucizną gotowych produktów dla gryzoni (płatki owsiane, granulki). Czy o tym pisałaś, czy szukać dalej ? Jeśli tak, to czego?

Aga, ja kupiłam i jak zwykle mam problem GDZIE wsadzić. Szczęśliwie, cebulki małe i zawsze gdzieś się je upchnie...

Jule, trzymam kciuki, żeby tym razem cebulki okazały się właściwe !

April, witaj . Ja trochę znam Twój las, bo po ciuchu go odwiedzałam Fajnie, że się spotkamy.
P.S. W tajemnicy Ci zdradzę, że Robaczek wypatrzył Nahemę u mnie , przynajmniej tak swego czasu twierdził...

Aga, nawet nie chcę o tym słyszeć....

[x-ag-a]

Asiu, taka prawda...
Trzymam kciuki za interview!

[aage]

Asiu niby masz rację ale jakoś w tym roku powiedziałam pas...chociaż w zamierzeniach docelowych widzę gdzieś u siebie rabatę cebulowych
Trzymam kciuki za rozmowę

[Lady-r]

To musi być płyn, bo kret zboża nie je i musisz nasączyć mięsko. Takie coś.

http://deratyzacja.bazarek.pl/opis/2286 ... lynie.html

[asia2]

Aniu, wiem, że kret jest mięsożerny, dlatego pytam, bo płynu u nas nigdzie nie ma . Dziękuję, teraz już wiem czego szukać.

Agnieszki, dziękuję za .

[robaczek_Poznan]

April, witaj . Ja trochę znam Twój las, bo po ciuchu go odwiedzałam Fajnie, że się spotkamy.
P.S. W tajemnicy Ci zdradzę, że Robaczek wypatrzył Nahemę u mnie , przynajmniej tak swego czasu twierdził...

haha, nie tylko swego czasu, cały czas odsyłam do Ciebie na oglądanie rasowej Nahemy
No to jak ze szczegółami wyprawy? Kiedy startujemy?

[x-S-l]

hehe Kasia była szybsza......bo też chciałam o to pytać

[Margo2]

Witaj Asiu, zanim poznamy się osobiście, postanowiłam poznać twoje królestwo i stwierdzam że bardzo mi się podoba busz jaki tu zastałam i poczucie humoru jego właścicielki.
Lubimy takie same róże: Novalis, Rhapsody in Blue a ostatnio Nahema podpatrzona u Robaczka z impetem wpakowała mi się na listę chciejstw.
Przejrzałam tylko kilka stron i wprowadzenie ale koniecznie muszę znaleźć czas na zapoznanie się z resztą wątku, więc do napisania

Jola, na pewno bedziesz zachwycona spotkaniem z Poznaniankami. Wyszalałam się z nimi w Sulejowie.
W przyszłym roku Wam nie daruję.

Asia, a ja zostawiam większośc prac do wiosny, bo teraz energia mnie opuszcza. Tylko na sadzenie mam chęć. Wiosną to zupełnie co innego. Padam, ale robię. I jestem szczęśliwa
Ciekawe, czy potencjalny pracodawca Cię przekonał.

[justyna_gl]

Cześć Aśka, fajnie było Ciebie poznać, dzięki za przesympatyczne popołudnie i wieczór.

[April]

Margo miała rację, Poznanianki są super, spotkanie bardzo miłe i żal było wyjeżdżać.
Asiu dziękuję za przesympatyczne towarzystwo Jeszcze nie ochłonęłam w pełni a już pojechałabym jeszcze raz

[e-genia]

Witaj Asiu bardzo się cieszę że mogłam Cię poznać , choć powinnam wcześniej w Sulejowie , ale niestety wtedy jakoś nie było mi dane, przejrzałam zdjęcia z Sulejowa i chyba rzeczywiście ze mnie gapa, zaraz wyśle na .p.w
Genia