teraz wiem jak pięknie mieszkasz - cały wątek zaliczyłem

Grażynko dzisiaj pogadakogra pisze:U mnie też popadało nocą.
Liście lecą na potęgę.
Tak bym chciała jeszcze ciepła i słonka a tu znowu deszcze zapowiadają.
Ale góry wyglądają teraz cudownie.![]()
Pewno pąki na różach już się nie rozwiną, ale jeśli zima będzie łagodna to przyszły sezon powinien być bardzo udany.
Jadziu udało mi się jedną pierzynkę liściową sprzątnąć, a na drugi dzień wyglądało podobnieJAKUCH pisze:Grażynko OBY, a jak będzie to się dowiemy za niedługoPierzynka liściowa już się zrobiła, a hamulcowa no cóż
,ale kochana przez babcię i dziadka .Taki deszczyk dobry dla przesadzanych roślin .
Gosiu każdego roku dołuję część róż ale w tym to chyba pozostaną mi nie posadzone doniczkowe róże, coraz czerniej widzę moją robotęMargo2 pisze:Maju, w razie czego możesz róże tylko zadołowac. Ja w tamtym roku tak zrobiłam i jestem z tej metody bardzo zadowolona. Posadziłam na właściewe miejsca dopiero wiosną.
Nie przemęczaj się.
Aniu wszystko to są aktualne zdjęcia po przymrozkach, na szczęście były dość słabe że nawet pelargonie nie zmarzły.nena08 pisze:Majeczko, mam niedosyt jesiennej czerwieni.
Twój winobluszcz jest cudowny. Czy to jet winobluszcz trójklapowyZdjęcia są z przed, czy po przymrozkach
![]()
Dopytuję bo jestem zła na moje dzikie wino... zmarzło przed przebarwieniem.
Kasiek nie kulkuję róż bo nie mam czasu a i tak na łukach pędy przemarzają - miałam tylko przygięte do poziomu długie pędy Sympathie i wszystkie na zagięciach zmarzły. Souvenir du President Lincoln został potraktowany sekatorem i osiągnął pożądaną wysokość, mam dość róż rabatowych o wysokości 2m.robaczek_Poznan pisze:Majeczko, jesień mi się zawsze kojarzy z widokiem Twojego domu mieniącego się kolorami winobluszczu![]()
Pięknie kwitną różyce, a nowa rabatka zapowiada się świetnie! Tyle miejsca![]()
Mam pytanko odnośnie kulkowania souvenirów - President Lincoln wypuścił mi 2 długaśne baty - czy mogę przygiać je do ziemii żeby stworzyć kulisty krzew? Czy lepiej zrobić to teraz czy wiosną?
Pozdrawiam serdecznie
Andrzeju miło mi że poświęciłeś tyle czasu na cały wątekany57 pisze:witaj Majko!
teraz wiem jak pięknie mieszkasz - cały wątek zaliczyłem
Grażynko o kulkowaniu pisały już kiedyś różane dziewczyny, musisz poszukać w różanym, nie pamiętam którakogra pisze:Kulkowanie Souvenirów........pierwsze słyszę.
A co to takiego, możecie mnie oświecić ?
Anetko na nowej rabacie będzie dużo róż, w większości kwitnące tylko raz, ale dla drobnicy też szykuję miejscówki, będzie też tam śliczna Erica czyli Eye Opener_ninetta_ pisze:Majeczko, co posadzisz na nowej rabatce?
Spójrz na PW
Aniu cieszę się że choć kawałek mojego ogrodu jest przy Ciebiesweety pisze:Zdjęcie ślazówek na tle jesiennych liści jest zjawiskoweTak mi się spodobało, że zrobiłam sobie z niego tapetę na laptopie
Elu ja swoją Blaze bo mam tylko tą raz kwitnącą usiłuję wyciąć bo bardzo konkuruje z Icebergiem który jednak zdobi ogród aż do mrozów, ciągle kwitnie i ciągle rośnie w górę.Elizabetka pisze:Ja się właśnie zastanawiam czy kulkować Blaze Superior czy wiązać do góry.![]()
Maju piękna jesień u Ciebie.
Ewuś u mnie przymrozek był słaby więc ciągle cieszą różne kolory, a różyczki nawet ładnie sobie poczynają. Najdzielniej radzi sobie malutka rugosa Linda Campbellewamaj66 pisze:U mnie winobluszcz nie zdążył się przebarwićZanim zaczął na dobre, przymrozek go ściął.
Optymistycznie nadal kwitną Twoje róże, większość moich już się raczej nie rozwinie.
Aga winobluszczu zaczyna brakować, może być różyczka z zielonościami w tleAgaNet pisze:![]()
Piękne ujęcia róż z winobluszczem w tle