Elu, widzisz jak mamy fajnie, chyba grzeczne byłyśmy Lucy, ja już co trochę po kawałku zrywam Helenko, no cóż nie będą miały chwasty gdzie rosnąć Grażynko, współczuję M-Ewciu, ależ ja o tym doskonale wiem
Teresko
Piękne te Twoje portreciki jesiennych kwitnień
zwłaszcza cisowe koraliki i petuniowe kwiatuszki,,,oj i rubbekie tez dostonie się prezentują w tych powłóczystach sukniach
Aniu, ostatnio mam bardzo dużo dyżurów i jakoś brakuje czasu na ogród i forum
Nic nowego nie kupiłam, ale ze spotkania u koleżanki przywiozłam trochę host, jutro planuję je powsadzać
Dziś w końcu znalazłam chwilę żeby popatrzeć co jeszcze w ogródku kwitnie, a co się już do snu zimowego przygotowało.
Okazuje się że jeszcze trochę koloru na rabatach jest
Janku, Ewo, niestety nie ma tak dobrze, dużo dyżurów skomasowanych, bo rozpoczynam kurs ekg który trzeba robić w swoim prywatnym czasie, więc potrzebuję wolne w grafiku na te dni
Tesiu - kolorowo u Ciebie, aż miło popatrzeć. U mnie tylko chryzantemy i trochę róż. Coraz więcej liści, nieodwołalnie kończy się sezon, a na wiosnę musimy sporo poczekać.