
A co do masażysty to mi bardzo pomógł mnie dyski potrafiły w środku nocy na łóżku wyskoczyć
Mój M zawieszał mnie wtedy na krześle jak marynarkę ,
ale teraz nie tyle po masażach ,a raczej nastawianiu kręgów jestem prawie jak nowa,już tak mocno nie dokuczają
Ale masażsta przystojny nie był.
