PRZEPRASZAM za umieszczenie postu w złym dziale - nie zauwazyłam tego działu po prostu
Co to za roslina?
Co to za roslina?
Chodzi mi o rosline doniczkowa. Niestety nie mam zdjecia, bo kwiatek stał u Dziadkow i juz padł... Nie wiemy od czego. Charakterystyczne dla tej roslinki było to w nocy jej liscie unosiły sie ku gorze, a w dzien opadały, tak jakby nie lubiły swiatła dziennego... Roslina ta nie była roslina kwitnaca, miała duze liscie, z tego co pamietam zaokraglone na koncach (w sensie nie spiczaste). Czy ktos wie co to mogło byc?
PRZEPRASZAM za umieszczenie postu w złym dziale - nie zauwazyłam tego działu po prostu
dziekuje za przeniesienie 
PRZEPRASZAM za umieszczenie postu w złym dziale - nie zauwazyłam tego działu po prostu
- Malachitek
- 1000p

- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co to za roslina?
Trochę mało szczegółów, żeby cokolwiek wymyślić... jakiej wielkości była roślina? Te liście były podłużne jak np. u traw, czy miały jakiś kształt? Jak rosła? Miała pędy, czy wypuszczała liście ze środka?
Re: Co to za roslina?
Kurcze własnie wiem, ze mało ehh. Wielkosci była ok 30cm. Kształtu lisci dokładnie nie pamietam szczerze mowiac, ale były ciemnozielone. Pedow sobie nie przypominam. Zapytam jeszcze jutro dziadka dokładnie, on miał go w domu, wiec na pewno bedzie wiecej pamietac. Jutro dopisze 
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Co to za roslina?
Nocne unoszenie liści jest charakterystyczne dla rodziny marantowatych.
Piszesz że roslinka miała dość duże liście więc według mnie było to albo jakieś
Stromanthe albo Ctenanthe. Porównaj sobie w necie.
Jeżeli roślinka dziadka nie miała przebarwień na listkach i były całe zielone
to pewnie miała po prostu zbyt ciemne stanowisko.
Piszesz że roslinka miała dość duże liście więc według mnie było to albo jakieś
Stromanthe albo Ctenanthe. Porównaj sobie w necie.
Jeżeli roślinka dziadka nie miała przebarwień na listkach i były całe zielone
to pewnie miała po prostu zbyt ciemne stanowisko.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Co to za roslina?
Kurcze jak tak patrze na to Ctenanthe to wydaje mi sie, ze to było toelcia1974 pisze:Nocne unoszenie liści jest charakterystyczne dla rodziny marantowatych.
Piszesz że roslinka miała dość duże liście więc według mnie było to albo jakieś
Stromanthe albo Ctenanthe. Porównaj sobie w necie.![]()
Jeżeli roślinka dziadka nie miała przebarwień na listkach i były całe zielone
to pewnie miała po prostu zbyt ciemne stanowisko.
Mam jeszcze jedno pytanie. Chodzi o Kalanchoe. Chciałabym odciac sobie od Babci kawałek i włozyc do wody, zeby pusciło korzenie. W jaki sposob to zrobic prawidłowo? Tj. uciac obojetnie gdzie czy musi byc jakies wyznaczone miejsce. No i czy mozna to zrobic teraz jesienia i po jakim czasie mogłabym spodziewac sie korzonkow?
- wodnik63
- 100p

- Posty: 197
- Od: 30 paź 2010, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Co to za roslina?
Trzy tygodnie temu znalazłam w śmietniku kalanchoe,pociachałam mu co ładniejsze czubki na odcinki 5-6centymetrowe i włożylam do szklanki z wodą. Szybko się ukorzeniło (do dwóch tygodni max puści Ci korzonki) i już rośnie ładnie w ziemi.
Pozdrawiam, Baśka
Re: Co to za roslina?
Wodnik63, bardzo dziekuje za odpowiedz 


