Gospodyni przepadła  

 a wątek idzie dalej.
Tak się cieszę  

 , że ktoś jeszcze tutaj zagląda. 
 
Kochani, nie było mnie od dawna bo i nie było co pokazać w tym sezonie.
Wiosna to wiadomo, czas ogrodowej pracy a lato było pełne deszczu i tak jest do dzisiaj.
Nie było więc wypadów do lasu, ani spacerków po górach.
Postaram się jednak coś wkleić z tego sezonu, chociaż kolorów jesiennych nie będzie.
Krysiu -  

 ano jest cudnie, kiedy tak kolorowo i słonecznie.
Zimą, kiedy dużo śniegu widoki też są bajeczne, ale rzadko tak bywa.
Madusia - jejku, witaj krajanko. 
 
Jeśli tu zajrzysz to odezwij się na pw. 
 
Mike -  
 
Miło Cię widzieć w moim wątku.
Serbski przy pomocy wujka gogle, to nic trudnego. 
 
Więc żadna w tym moja zasługa.
Kamiluś -  

 widzisz, ze mną tak jak z tobą w wątkach różanych. 
 
Może zimą będziesz miała więcej czasu.
Tośka - największym artystą jest tu sama natura.
Nie poczuwam się do roli artystki, co najwyżej bystrej obserwatorki tego co dzieje się obok mnie. 
 
Ilonko - dziękuję. 
 
Gosiu - nic trudnego, wybierz się kiedyś w Beskidy.
Na pewno znajdziesz tu wiele atrakcji jak i wrażeń.
Mamo Justynki - och, to najwspanialsze, kiedy można wrócić do miłych wspomnień z młodości.
Cieszę się  

 , że udało mi się je przywołać moimi zdjęciami.
Oglądaj ile dusza zapragnie i miej tylko miłe wspomnienia. 
 
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających ten wątek.
Wszystkim życzę przy każdorazowym wypadzie w Beskidy samych najładniejszych widoków i tylko miłych wrazeń. 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 