, oj skromna ,bo ja szaraczek jestem w porównaniu do koleżanek z lub.Joanno nie ma sprawy.A hortensja już wiem AYESHA :)Od wczoraj święto pada deszcz hortensje mi odżyły i nie tylko one,oby tak ze 3 dni lało bo w lubelskim susza straszna.
Piszę tutaj bo na sprzedażowym nie mogę, bardzo dziękuję za roślinki wszystkie dotarły bez uszczerbku dzięki dokładnemu zapakowaniu, teraz tylko sadzić i czekać żeby tak pięknie wszystko rosło jak u Ciebie Pozdrawiam i wrócę i tutaj i na sprzedażowy
Wszystkim polecam zakupy u Magdy
Witaj Magduska!Cieszę sie ,ze trafiłam do ciebie.Tez jestem milosniczką hortensji,podejrzewam ,ze mam te ogrodowe(są niskie)białe,rożowe,fioletowe i chyba Anabell ;.Nie znoszą słonca,pali je,wolą raczej półcien.Chętnie kupiłabym troszkę ciekawych roslinek u ciebie tylko nie wiem jak znalezc twoj adres mailowy W twoim ogrodzie najpiękniejsza jest ogrodniczka
Hejka kliknij tylko w link pod moim postem wszystko znajdziesz szykuję kilka hortensji do sprzedaży tylko ta ogrodniczka mi ost.czas absorbuje bo zaczęła przedszkole i ten tydzień nam pod tym znakiem upłynął ale wychodzę na prostą i wszystkie wysyłki już spisane :)Jeszcze raz dziękuję za cierpliwość!!!
Hortensje na sprzedaż
Kyusu,Anabelle,Limonka,Renhy,Blue Deckle (5-8zł)
szczegóły wkrótce i foto też
na życzenie moge na wiosnę coś przygotować
bukietowe,ogrodowe i dębolistna, pnąca.
Witam w moim ogrodzie,z którego ostatnio nie mam czasu dodawać foto,ale chyba już najwyższa pora podzielić się ostatnimi letnimi widoczkami.
W moim ogrodzie ostatnio królowała susza, ale dziś pada. ..moje hortensje wreszcie odżyją bo mizerniutkie w tym roku....
Oto moje kwiatki i rabatki (ceglana rabatka ziołowa mój nowy eksponat
DWA RUDZIELCE...
A to mój ogrodowy Elf...
Dziękuję za odwiedziny.Ta rabatka to tylko początek angielskiej rabatki ziołowej :0 ale mi patetyczna nazwa wyszła, ale mam zamiar obok ulokować trejaż (jak mąż znajdzie czas na zrobienie czytaj zima) bo tam rośnie wiciokrzew w tle i w tym roku jeszcze mu same podpórki wystarczył a za rok może już nie wystarczą,oraz inne durnostojki ogrodowe,rabatka powstała w jedno popołudnie jako recykling starych cegieł (inspiracja z forum),kształt miał być dostępny, a zioła troche na chybił trafił posadzone i ekspansywna się robią niektóre,ale że chaos lubię, więc na razie wszystko rośnie:)i o dziwo pomidor najlepiej tylko raz pryskany...no a Elf...coż jak to elfy bardziej psoci niż pomaga ale ma swoją rabatkę i od małego się uczy:)
Po długiej ponad 3 tyg chorobowej nieobecności w ogrodzie ... zaglądam a tam już jesień...już zmienione moje ulubione Nikko Blue Bouqet Rose zmienił sie na Nikko green
to jedna z nielicznych co jakimś cudem przetrwała przymrozki ..a w tle marcinki od bodaj że Myszki ale nie jestem pewna w każdym razie śliczne
a to moja różowa " królowa Pinq Queen i gdzież tu podobieństwo
a do tego winnik na czerwono
a teraz trochę słońca w 3 odsłonach...
a te panie zawsze się sprawdzą na mojej patelni
Tak, aksamitki są niezmordowane. Ja najbardziej lubię te ciemne brązowe, ale rabaty z nimi mieszane.
Niestety u mnie młode aksamitki uwielbiają je ślimaki.
A nie dziękuję bo jeszcze antybiotyk w tle, ale już można pracować a pracy mam co niemiara,bo wokół domku mega bałagan po remoncie i wymianie dachu,a do tego sezon owocowy w pełni...
a to dzisiejsze widoczki....
mała na zdjęciu szuka domu.../lubelskie/