A po mrozie przyszło słoneczko i grzeje nam buzie ....tak było przynajmniej dzisiaj - mam nadzieję, że i u Was.
Rozkoszuje się tym co idzie z nieba czyli słońcem, w ogrodzie oprócz zbierania liści mam urlop...zmęczenie daje o sobie znać a nie ma co szaleć....Czekam jeszcze na liliowce oby przyszły prędko.
Powoli łapią mnie jesienne handry
, którym ciężko się oprzeć.Wczoraj pół dnia zanurzyłam się w Robercie Kiyosaki "Bogaty Ojciec Biedny Ojciec" wchłonęłam jak gąbka. Książka nie oczarowała mnie tak jak wielu ale może dlatego, że w pewnych sprawach mam swoje zdanie, a wiele rzeczy z niej jest bardzo oczywiste.
Najbardziej irytujące jest to, jak w takich książkach powtarzają x-razy tzw złote myśli - wiem wiem dla lepszego zakodowania w psychice , ale męczy oczy.... teraz czas na 30 dni pracy nad sobą
coś dla mnie A co w ogrodzie.... mało co już kwitnie , po przymrozkach wiele roślin zbrązowiało, lipa sypie się jak manna z nieba, o dziwo wierzby mają się lepiej i orzech też. Pozostały jeszcze 2 tawuły do przeniesienia w inne miejsce - ale jakiś leń mnie ogarnia i nic z tego
Witaj Wiesiu co do funi - będą w półcieniu - są pomiędzy sosnami a rosnącą lipą - z czasem będzie coraz więcej dawała cienia, chyba, że nie przywołam jej do porządku, co do agro...zobaczymy czas pokaże
Rudzielec zaskarbił moje serce i nie tylko, chociaż zaczyna czasami być bardzo pierdliwy, przede wszystkim kiedy pracuje.... Ewuś - 3 zamówiłam podobne jak ty jak widać one przypadły nam do gustu, na pw napiszę Ci co i jak.
Dorotko, Aniu, Krysiu - tak wielkie zakupy wymarzone, za odłożone zaskórniaki. Długo na nie czekałam - to moje nowe doświadczenie w sumie dzięki Krysi (Ignis) i jej różom. Zobaczymy jak ja sobie z nimi poradzę jak je udobrucham i jak będą u mnie rosły.
Mam nadzieję, że będzie ok i nie poddam się, bo moja koleżanka za miedzą puka się w czoło...ale może niedowiarek.
Pracuś ciągnie dalej skarpę, w tym roku same kamienie w przyszłym ziemia i nasadzenia
-- 7 paź 2013, o 23:21 --
Dorota71 pisze:No dobra, róże cudne, ale bylam na blogu. Tam się dopiero dzieje!I nie wiem, jak się komentarze tam wstawia.
Dorotko - na dole jest dodaj komentarz pod każdym artykułem...ostatnio od wakacji zaniedbałam troszeczkę tego bloga - mam zamiar się poprawić w tej materii
Kiciuś jakby się przymierzał. 
,i dobrze, że las mam blisko 
