Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Owoce widzę duże ma, skoro galaretka kwaskowata i dużo miąższu to tym bardziej bym go na sos spróbowała przerobić (ja robię słodko kwaśne). Myślę, że warto jeszcze go posiać i ewentualnie eksperymenty kuchenne. Jeśli jest twardy to do sałatek (coś a la konserwowe co robili moi rodzice) też powinien być świetny.
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
To puszczę nasiona w obieg oczywiście na odpowiedzialność odbiorcy
Faktycznie do sałatek i sosów na pewno się nada 


"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Kozuli chodziło o selekcję dobrych owoców. U Ciebie najwyraźniej doszło do niechcianego rozszczepienia.
Nie dawaj ich, trafią do wora z dobrymi i wyjdzie galimatias.
W przyszłym roku wysiej stare nasiona i nóż widelec się uda i pójdą w dobrą stronę.
Nie dawaj ich, trafią do wora z dobrymi i wyjdzie galimatias.
W przyszłym roku wysiej stare nasiona i nóż widelec się uda i pójdą w dobrą stronę.

"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Powalacie mnie jednomyślnością
no to ja już nie wiem.. W następnym roku muszę sobie posadzić z 4 krzaki tej krzyżówki, a z tegorocznych nasion może ze dwa krzaki .. Dobry jest na sosy itp ..
Nie chcę właśnie mieszać dobrych krzyżówek i rozszczepień z jakimiś niepewnymi owocami .. 



"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Teresko, to dopiero F3, więc będzie jeszcze bardzo zmienny.
Możesz albo ponownie spróbować wysiać nasiona F2, lub selekcjonować dalej z tych owoców bez smaku, mogą zaskoczyć Ciebie za rok lub dwa. Tegoroczny sezon wielu osobom spłatał psikusa.
Prawdę mówiąc jestem zwolenniczką metody wysiewania i prowadzenia krzyżówek przez kilka pokoleń przez tą samą osobę.
Możesz albo ponownie spróbować wysiać nasiona F2, lub selekcjonować dalej z tych owoców bez smaku, mogą zaskoczyć Ciebie za rok lub dwa. Tegoroczny sezon wielu osobom spłatał psikusa.
Prawdę mówiąc jestem zwolenniczką metody wysiewania i prowadzenia krzyżówek przez kilka pokoleń przez tą samą osobę.
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Dobre, to nie znaczy tylko smaczne, 178 nie jest pyszny a wielu, m.in. ja, go uprawia ze względu na plenność. Kozula tak go selekcjonowała. Poza tym te same pomidory jednym smakują a innym nie.
Na akcję wysyłane są nasiona wydłubane ze sklepowych NN, a Rybka mówi, żeby kozulowych nie wysyłać, zgroza
Termic88, proszę wyślij te nasiona, chętni będą na pewno
Na akcję wysyłane są nasiona wydłubane ze sklepowych NN, a Rybka mówi, żeby kozulowych nie wysyłać, zgroza

Termic88, proszę wyślij te nasiona, chętni będą na pewno

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
A ja się wtrącę i stwierdzę, że lepiej jak jakąś krzyżówkę prowadzi kilka osób. Bo coś co dla jednej osoby jest niejadalne dla innej będzie wyśmienite i w ten sposób można utracić coś co by wielu smakowało. Akurat tu pisze z doświadczenia, bo mam dość dziwny gust i wiele rzeczy, które nie smakują innym mi smakują i odwrotnie.
Aria poprę Cię w 100%, bo z opisu Tereski widzę, że to byłby idealny pomidor dla mnie (jakieś 70% pomidorów trafia u mnie do sałatek, sosów, zup).
Aria poprę Cię w 100%, bo z opisu Tereski widzę, że to byłby idealny pomidor dla mnie (jakieś 70% pomidorów trafia u mnie do sałatek, sosów, zup).
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Z tej krzyżówki można otrzymać wiele odmian.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
I te kilkadziesiąt różnych pomidorów będzie pod jedną nazwą (numerkiem ) krzyżówki kozuli.
Żeby było jasne, sama powtórzę krzyżówki jakie miałam, nasiona z owoców, które mnie satysfakcjonowały wysyłam na akcję.
Ale osobno np. K/152 gdzie miałam tradycyjne sople i sople z wyraźnym dziubkiem.
Jeśli coś mi nie odpowiadało, nasion nie zbierałam wcale.
Mamy selekcjonować a nie wypruwać nasiona z każdego owocu, nawet nieatrakcyjnego.
Owszem, może się zdarzyć coś ciekawego w kolejnym pokoleniu ale ogólnie rzecz biorąc, nieciekawe owoce mogą zniechęcić wielu forumowiczów do krzyżówek kozuli a nie o to nam chodzi.
Koniec.

Żeby było jasne, sama powtórzę krzyżówki jakie miałam, nasiona z owoców, które mnie satysfakcjonowały wysyłam na akcję.
Ale osobno np. K/152 gdzie miałam tradycyjne sople i sople z wyraźnym dziubkiem.
Jeśli coś mi nie odpowiadało, nasion nie zbierałam wcale.
Mamy selekcjonować a nie wypruwać nasiona z każdego owocu, nawet nieatrakcyjnego.
Owszem, może się zdarzyć coś ciekawego w kolejnym pokoleniu ale ogólnie rzecz biorąc, nieciekawe owoce mogą zniechęcić wielu forumowiczów do krzyżówek kozuli a nie o to nam chodzi.
Koniec.
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Tak, lepiej nie zniechęcać nikogo do krzyżówek Kozuli. Każdemu życzę takich " nieatrakcyjnych" owoców jakie wyżej pokazała Termic88 

- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Wielu osób uważa, że serca są lepsze do gotowania niż typowo przecirowe odmiany. Jedne i drugie są mięsiste, i chyba o to chodzi.Alyaa pisze:A ja się wtrącę i stwierdzę, że lepiej jak jakąś krzyżówkę prowadzi kilka osób. Bo coś co dla jednej osoby jest niejadalne dla innej będzie wyśmienite i w ten sposób można utracić coś co by wielu smakowało. Akurat tu pisze z doświadczenia, bo mam dość dziwny gust i wiele rzeczy, które nie smakują innym mi smakują i odwrotnie. Aria poprę Cię w 100%, bo z opisu Tereski widzę, że to byłby idealny pomidor dla mnie (jakieś 70% pomidorów trafia u mnie do sałatek, sosów, zup).
pozdrawiam, Gunnar
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Ja właśnie w tym roku posadziłam bawole serca, liczyłam, że będą lepsze, bo sporo znajomych je chwali. Niby ok, ale mi nie podeszły. Do zupy po bolońsku szukam np pomidora, który ma dużo miąższu, ale nie może być ani słodki, ani kwaskowy za bardzo (no i czerwień wskazana dla samego koloru zupy). Będę na akcji polować na kozulowe (i nie tylko), bo niestety muszę się sama przekonać, które są dla mnie atrakcyjne (ja jem pomidory na kilka sposobów i w każdym poszukiwany przeze mnie jest inny smak).
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Iza, to bardzo nietaktowne co chwila zmieniać swoje wpisy, a szczególnie takie, na które ktoś już odpowiedział.
Nie lubię jak ktoś robi ze mnie idiotę.
Teraz mój poprzedni wpis jest ni z gruszki ni z pietruszki, następnym razem będę zmuszona skorzystać z opcji "cytuj" zanim pozmieniasz swoje wypowiedzi i z kolejnej osoby zrobisz idiotę.
Nie lubię jak ktoś robi ze mnie idiotę.

Teraz mój poprzedni wpis jest ni z gruszki ni z pietruszki, następnym razem będę zmuszona skorzystać z opcji "cytuj" zanim pozmieniasz swoje wypowiedzi i z kolejnej osoby zrobisz idiotę.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3


Smaki to sprawa indywidualna - ocena czy kwaskowy czy słodki itd, to nawet nie tylko sprawa oceny subiektywnej ale również nawożenia naszych pomidorasków. Kaszowatość czy wodnistość też bardzo zależy od nawożenia. Nie oszukujmy się jesteśmy amatorami, często na działce z doskoku a nie 24h na dobę i nie od razu możemy zauważyć zmiany, które mogłyby mówić o jakiś niedoborach czy przesycie

W tym roku trafiłam w dwóch przypadkach na pomidory tzw niechciane jeśli chodzi o kozulki. Pierwsza krzyżówka to numer K/119 malinowy samokończący , wczesny , smaczny - taki "wyjście" miał ten numerek. Jeden krzak wyszedł u mnie czerwony, drugi pomarańcz - zero malinowego koloru. Ale myślę, ok - rozszczepienie (szczególnie, że do dyspozycji miałam nasionka F1...) Krzaki zdrowe, pięknie rosły, wiązanie pomimo moich tragedii działkowych cudne, pomidor na pomidorze.... No ale czekałam na ten malinowy smaczny. I się nie doczekałam...
Czerwony - mniej kwasku niż w pomarańczowym, ale skóra taka, że siekierą można było rąbać. Pomarańcz - kwas taki, że spokojnie do herbatki zamiast cytryny można by wyciskać ;))
Drugi typ to K/112 Dyno x Kalman , wydłużone owoce , amarant , smaczny - taki jest opis wyjściowy naszej Kozuli. U mnie niestety krzaczki z owocami mniejszymi, lekko malinowymi, okrągłe, skóra twarda, głąb na 2/3 pomidora....
To są roszczepienia, których nikt nie chce i nie o takie krzyżówki chodziło. Nasion nie zbierałam, może ten smak to niedobory u mnie, może to moje odczucia, ale nikomu takiego pomidorka bym nie poleciła, więc nasion z nich nie zbierałam....
Niektóre krzyżówki są w fazie F2/F3 - ważne jest by wybierać owoce te najładniejsze, krzaki obserwować jak rosną, czy mają jakieś szczególne wymagania, czy wykazują niedobory. A przy owocach wybierać te najładniejsze, te które urzekły...
Do czego chciałam dążyć... - no takie info tylko dla forumków:
osoby, które wysiewają Kozulki oraz inne krzyżówki naszych forumowiczów - segregacja ich nie jest rzeczą prostą szczególnie gdy ma się do dyspozycji tak niskie pokolenia. Mam nadzieję, że każdy z nas nie wybiera z nich nasion jak leci... O ile w odmianach ustalonych jest to sprawa dużo bardziej prosta, bo jeden w jeden taki sam, o tyle w krzyżówkach niestety może różnie się dziać

Czy Ciebie Teresko urzekł ten który wyrósł? - Kolory ma przepiękne. O smaku nie rozmawiajmy - każdy ma inny gust... Kształt widzę masz z Kosovo, kolory po Copii, a jak rosły krzaki? coś się zmieniło w stosunku do ostatniego roku? A może inaczej - czy jest wg Ciebie wart grzechu i dalszego wysiewania? Jeśli nie - to może warto wrócić do nasion z poprzedniego sezonu i szukać tego, przy którym powiesz - tak to jest to - on jest super

Miłego wieczorka forumkom

Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 3
Agulka11 pisze: Drugi typ to K/112 Dyno x Kalman , wydłużone owoce , amarant , smaczny - taki jest opis wyjściowy naszej Kozuli. U mnie niestety krzaczki z owocami mniejszymi, lekko malinowymi, okrągłe, skóra twarda, głąb na 2/3 pomidora....
To są roszczepienia, których nikt nie chce
Aga,
Ty mi tu nie rób antyreklamy, sto dwunastce, bo kilka F2, chcę dać na akcję.

U mnie, była, wypisz wymaluj, z opisu Kozulki.
Fajny pomidorek.
Też rósł, w pierwszym pokoleniu.
Ale, tutaj, za mamusię robił, Dyno, czyli mieszaniec.
W takim przypadku, mamy różnorodność, już od pierwszego pokolenia.
Moim zdaniem, ten "mój" K 112, zdecydowanie wart dalszej selekcji.
Ale, warto by posadzić, po kilka roślin, bo różnorodność w drugim pokoleniu, również będzie.