A co zrobiłam?. Nic.
Stała całe lato wraz z hipeastrami ( tak dla mnie było wygodniej, bo jeden nawóz stosowałam do tych roślin) - w ogrodzie pod dachem. W połowie września hipeastrom obcięłam liście i schowałam do piwnicy. Vallota zaś trafiła na parapet - po tygodniu wypuściła dwa pędy.
Muszę jej zrobić zdjęcie w pełni kwitnienia i pokazania, w jak ciasnej doniczce rośnie. Chyba 9cm...
Blueberry- dziękuję. Kocham czerwone kwiaty - tym bardziej się nimi teraz cieszę ;)
AliWas- hihi... a ja myślałam, że Będziesz musieć cofnąć się do poprzedniej części, żeby znaleźć tego fiołka.
Gratuluje wytrwałości
Arkadius- dziękuję. To tylko namiastka tego, co można było kupić i podziwiać. Uwielbiam targi i wystawy ogrodnicze...
Violka33- cieszę się, że Solar kwitnie.
Twoje liście dzielnie stoją w wodzie - czekam na korzonki.
Justinajb- a kto do Tanga nie Wzdycha... Haha... a jaka długa już kolejka do jego sadzonek. A liść się ukorzenia od czerwca i nawet dla mnie jeszcze sadzonki nie ma.
Ma nas " w nosie".
Krzysiu- tak, cudowna jest Vallota. Jej kwiaty przypominają nieco kwiaty kliwii. Aż sobie muszę o tych roślinach poczytać. Bo może się okazać, że należą do tej samej rodziny, na przykład.
Ceropegie są piękne i można je owinąć na pałąku. Wtedy zajmują tyle miejsca, co jedna, dorosła hoja
Heliofitko- już pisałam, że cebulka jest od Misiaczki
Reszta - na pw ;)
Gardenio- to za rok Wyślij Vallotę na wakacje - do ogrodu. Wtedy zakwitnie ;)
Trochę fiołków...bo kwitną cudownie...
Frosty Springs- falbanka oliwkowa - delikatne kwiaty:
Biała miniaturka znów kwitnie "różyczkami":
Niebieski girl:
Zaczynają kwitnąć sadzonki z wiosennych liści, fotki, jak zdążę - to będą.
Ale przecież nie tylko kwiaty fiołków są piękne - liście - też bywają niepospolite. Na przykład taki Mac's just jeff... a raczej jego "brokatowy" liść:
Jedna z hoi, szczepię jej teraz koleżankę, bo druga część pałąka wciąż jest "pusta". Ma krótkie międzywięźla, ładnie się sama zagęszcza, ale zanim zarośnie cały pałąk, to chyba wcześniej - ja się zestarzeję
H.panchoi:
Grudnik i jego pączki:
I kwitnienie ludisii Red Velvet - ma 7 pędów(narazi kwitnie na dwóch). I zdjęcie - cała roślina, II zdj- zbliżenie kwiatostanu:
Niedaleko mnie, pewna pani uprawiała valloty w skrzynkach w ogródku i one jej kwitły całymi bukietami (rosły gęsto, jedna przy drugiej). Może to jest właśnie sposób na te kwiaty.
Te falbanki i delikatne kolory - śliczny 
Te pierwsze trzy chyba od ciebie mam i mam nadzieję kiedyś zobaczyć tę piękność na żywo. A pstrokatek jest dla mnie szczególnie ciekawy, bo teraz właśnie już wiem że chcę zbierać takie odmiany. Są ładne czy kwitną , czy nie. 
ale nie wiem jakie ona musi mieć warunki.
