Na Wasze komentarze odpisałam już jakiś czas temu, wystarczyło zrobić zdjęcia i post byłby gotowy...no właśnie zdjęcia...
Dzisiaj w końcu zaświeciło słońce, więc wstąpiła we mnie energia, no i przede wszystkim widać, co stoi u mnie na parapetach
Widzę, że zebrało się u mnie kółko adoracji storczyków
Natalio, Celinko, Tereniu, Paulo, Natalio, Brendii
Ja powoli przekonuję się do tej grupy roślin, bo przyznam się, że zakupy zrobiłam pod wpływem forum
Storczyk, który wypuścił dziecko aktualnie kwitnie i ma biały kolor kwiatów.
Monia fiołeczki...hmmm...jedne kwitną, niektóre rozmnażają się, inne wylądowały w koszu...samo życie
Aniu ja chyba też mam "dwie lewe" ręce do skrętników, bo obserwuję powolne konanie tych roślin
Pewnie znowu przelałam, ale przecież miały opuszczone listeczka...
Elu zanim zacznę fotografować moje piękności, to najpierw muszę upchać je w domu.
Zobacz, jak wyglądają moje parapety...
...półki...
...a z tymi, to już sama nie wiem, co zrobić
Paulinko mam nadzieję, że dzisiejsza porcja roślin, też spotka się z aplauzem
Jolu ten hibiskus prowadzi się sam
Ja tylko pilnuję, żeby przeżył kolejną zimę, a latem radzi sobie sam.
O kształtowaniu nawet nie myślałam, bo bałam się, że jak go przytnę, to mi nie zakwitnie.
Justynko dziękuję za trop

Oczytałam się, jak głupia, ale dzięki temu jestem mądrzejsza
Potrafię nawet odróżnić keiki od bassal keiki
Jeszcze trochę, a zostanę specjalistkom od storczyków
Czy wasze grudniki, też są już zapączkowane
Więcej zdjęć nie będzie, bo dzisiejsze wgrywanie, to jakiś hardcore

a ja nie chcę oszaleć do reszty
