
Lato czyli liliowce, róże i reszta
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Aaaach, piękna hortensja 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko dziękuję
Co prawda mam tylko dwie donice, ale trochę jest mi żal wyrzucić krzaczki szczelnie obsypane owocami.
Najgorsze, że tylu owoców nie miały nawet w środku lata
a może częściej skubaliśmy 

Co prawda mam tylko dwie donice, ale trochę jest mi żal wyrzucić krzaczki szczelnie obsypane owocami.
Najgorsze, że tylu owoców nie miały nawet w środku lata


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażko
Piękny kolor ma Lavaglut.
Teraz tak by mi się przydał taki balkonik jak Twój , albo jakiś ogród zimowy przy domu.
A tak muszę upychać moje doniczkowe do garażu, a tam miejsca mało na zielone.
W tym roku znowu wysiałam już przechłodzone nasionka liliowców.
Z poprzedniego roku uchowała mi się jedna siewka , teraz już jest w ogrodzie.
A wiesz, że tylko na razie dwa liliowce u mnie zawiązują nasionka ? Inne, mimo, ze też już spore i mają
sąsiadów nie wykazują ochoty na tworzenie potomstwa.



Teraz tak by mi się przydał taki balkonik jak Twój , albo jakiś ogród zimowy przy domu.
A tak muszę upychać moje doniczkowe do garażu, a tam miejsca mało na zielone.
W tym roku znowu wysiałam już przechłodzone nasionka liliowców.
Z poprzedniego roku uchowała mi się jedna siewka , teraz już jest w ogrodzie.

A wiesz, że tylko na razie dwa liliowce u mnie zawiązują nasionka ? Inne, mimo, ze też już spore i mają
sąsiadów nie wykazują ochoty na tworzenie potomstwa.


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Natalio -hortensje to wspaniałe rośliny.
W każdym ogrodzie powinna się znależć chociaż jedna.
Iwonko - nie ma za co.
Mnie też żal wyrzucić szklarniowe, więc będę je tam trzymać aż do większych przymrozków.
Na razie mam 10 słoików suszonych w oleju i pewno jeszcze dorobię sobie kilka, jeśli przymrozki mi ich nie skasują wcześniej.
W przyszłym roku muszę je koniecznie wcześniej wysiać.
Krysiu - rozumiem Cię doskonale.
Przechowywanie roślin przez zimę to istny koszmar.
Zwłaszcza tych, które potrzebują większej opieki.
W przyszłym roku siewka liliowca powinna Ci już zakwitnąć.
Nie wszystkie liliowce chcą zawiązywać nasiona.
Zwłaszcza te nowe odmiany.
Niektórym trzeba trochę w tym pomóc.
Czasem też im pomagam, zapylając pyłkiem z ciekawych odmian.
W tym roku mam liliowca pajączka z jednym nasiennikiem.
Nie pomagałam, więc sama natura ma w tym swój udział.
I już jestem niezwykle ciekawa jak i będzie kwiat.
Nasiona wysieję, zaraz jak tylko dojrzeją.
Polecam obejrzenie filmiku z dnia 08.09. wszystkim rosomanes i miłośnikom natury.
http://www.mdr.de/mediathek/fernsehen/a ... 15b49.html
W każdym ogrodzie powinna się znależć chociaż jedna.
Iwonko - nie ma za co.

Mnie też żal wyrzucić szklarniowe, więc będę je tam trzymać aż do większych przymrozków.
Na razie mam 10 słoików suszonych w oleju i pewno jeszcze dorobię sobie kilka, jeśli przymrozki mi ich nie skasują wcześniej.
W przyszłym roku muszę je koniecznie wcześniej wysiać.
Krysiu - rozumiem Cię doskonale.
Przechowywanie roślin przez zimę to istny koszmar.
Zwłaszcza tych, które potrzebują większej opieki.
W przyszłym roku siewka liliowca powinna Ci już zakwitnąć.
Nie wszystkie liliowce chcą zawiązywać nasiona.
Zwłaszcza te nowe odmiany.
Niektórym trzeba trochę w tym pomóc.

Czasem też im pomagam, zapylając pyłkiem z ciekawych odmian.
W tym roku mam liliowca pajączka z jednym nasiennikiem.
Nie pomagałam, więc sama natura ma w tym swój udział.
I już jestem niezwykle ciekawa jak i będzie kwiat.
Nasiona wysieję, zaraz jak tylko dojrzeją.
Polecam obejrzenie filmiku z dnia 08.09. wszystkim rosomanes i miłośnikom natury.
http://www.mdr.de/mediathek/fernsehen/a ... 15b49.html
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Cześć Grażynko! Jak minął dzień?
Posadziłaś jakieś cebulowe? Ja wykopałam
Przypadkiem, kopiąc doły pod cisy 
Posadziłaś jakieś cebulowe? Ja wykopałam


- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Kochana, Ty jesteś wszechstronna,
własne grzyby i do tego jeszcze kanie
właśnie dziś jadłam panierowane, tylko z lasu a nie z ogrodu.
Przetwory i ostatnie zbiory trafiają do spiżarni.
Balkonik jak malowany, tyle w nim kolorowego kwiecia i traw, a różany bukiet zapiera dech w piersiach.
Dużo słonka życzę




Balkonik jak malowany, tyle w nim kolorowego kwiecia i traw, a różany bukiet zapiera dech w piersiach.

Dużo słonka życzę

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
I popatrz Grażko tak to lato przeleciało....teraz tylko wspomnienia i fotki do oglądania mamy.
....a... melduję, że zrobiłam pomidory suszone......jedne z bazylią, a inne z rozmarynem.
Mi smakuje....jestem bardzo dumna z siebie.
....a... melduję, że zrobiłam pomidory suszone......jedne z bazylią, a inne z rozmarynem.
Mi smakuje....jestem bardzo dumna z siebie.

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Witaj Grażynko! Czytając o pomidorach suszonych w oleju, ślinka sama cieknie
Boltonia piękna! Nawet nie przeszkadza mi jej wysokość, bo jest ażurowa i nie zasłania bardzo, a kwiatów ma u mnie coraz więcej

Boltonia piękna! Nawet nie przeszkadza mi jej wysokość, bo jest ażurowa i nie zasłania bardzo, a kwiatów ma u mnie coraz więcej

- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6370
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko moje nieskromne marzenie to też mieć takie pięterko, ale nie mam strony południowej
pięterko mogłoby być tylko od północy i wtedy żaden urok i przyjemność 


Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Kasiu - trochę wysadziłam , ale nie wszystkie jeszcze.
Wykopałaś....??......moja droga ja co rusz to coś wykopię a raczej przekopie.
U mnie tak ciasno, że cebulki pod nogami innych roślin rosną.
Teraz w trakcie przeróbek miałam pół wiaderka cebulek różnej maści i musiałam to z powrotem znowu upchnąć.
Ale jako że nie ma tego złego.......przesadzone w świeże miejsca na pewno będą się miały lepiej przez kilka lat, do następnych wykopków......
Stasiu - staram się być jak najbardziej samowystarczalna.
W myśl zasady - wiem co jem.
Dzięki Stasiu
i wzajemnie.
Elżuś - ano przeleciało jak biczem strzelił.
Nawet się nim nie zdążyłam nacieszyć.
Pomidorki suszone.....
Jacku - suszone pomidory z własnej uprawy są lepsze od sklepowych.
Boltonia jest super, ja też ją bardzo lubię.
Robi się z niej kula z mini "margerytkami" i pięknie to wygląda.
Marysiu - wszystko da się zrobić.
To tylko kwestia wyobrażni.
Ktoś kiedyś jak czytałam, nawet wyburzył w domu dwie narożne ściany i wstawił potężne okna, żeby mieć taką oranżerię bo nie dostał na nią pozwolenia.
Jesiennie.........

Wykopałaś....??......moja droga ja co rusz to coś wykopię a raczej przekopie.
U mnie tak ciasno, że cebulki pod nogami innych roślin rosną.
Teraz w trakcie przeróbek miałam pół wiaderka cebulek różnej maści i musiałam to z powrotem znowu upchnąć.
Ale jako że nie ma tego złego.......przesadzone w świeże miejsca na pewno będą się miały lepiej przez kilka lat, do następnych wykopków......

Stasiu - staram się być jak najbardziej samowystarczalna.
W myśl zasady - wiem co jem.

Dzięki Stasiu


Elżuś - ano przeleciało jak biczem strzelił.

Nawet się nim nie zdążyłam nacieszyć.
Pomidorki suszone.....

Jacku - suszone pomidory z własnej uprawy są lepsze od sklepowych.

Boltonia jest super, ja też ją bardzo lubię.
Robi się z niej kula z mini "margerytkami" i pięknie to wygląda.
Marysiu - wszystko da się zrobić.
To tylko kwestia wyobrażni.
Ktoś kiedyś jak czytałam, nawet wyburzył w domu dwie narożne ściany i wstawił potężne okna, żeby mieć taką oranżerię bo nie dostał na nią pozwolenia.
Jesiennie.........













Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Tym razem urzekł mnie powojnik i jego piękny kolor 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Ciekawe czy Sally zdąży otworzyć te wszystkie pąki .Gdzieś czytałam ,ze za 10 dni ma spaść śnieg .To istne wariactwo pogodowe , a potem znów znośnie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Moja Sally już nie zawiązała nowych pąków. Będę czekać niecierpliwie na zimowanie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Natalio - to jeden z moich terminatorów.
Kwitnie tak długo aż zacznie się prawdziwy mróz i zima.
Jadziu - też jestem ciekawa.
To by dobrze świadczyło o jej wytrzymałości na mrozy.
Na helpie podają 5 strefę, wiec tym bardziej jestem ciekawa.
Ewka - a ja będę drżeć ze strachu, czy jej nie stracę.
Byłaby to wielka szkoda, bo zapowiada się fantastycznie.
Ale skoro zimuje pod Warszawą to czemu nie u mnie.
Mam nadzieje, że będzie jej tu dobrze i ze odpłaci się za opiekę.
Coraz bardziej jesiennie........

Kwitnie tak długo aż zacznie się prawdziwy mróz i zima.
Jadziu - też jestem ciekawa.
To by dobrze świadczyło o jej wytrzymałości na mrozy.
Na helpie podają 5 strefę, wiec tym bardziej jestem ciekawa.
Ewka - a ja będę drżeć ze strachu, czy jej nie stracę.
Byłaby to wielka szkoda, bo zapowiada się fantastycznie.
Ale skoro zimuje pod Warszawą to czemu nie u mnie.
Mam nadzieje, że będzie jej tu dobrze i ze odpłaci się za opiekę.

Coraz bardziej jesiennie........













Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6370
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko piękne jesienne kolory
Dobry pomysł z tym wyburzeniem
muszę przemyśleć
a może część dachu zlikwidować

Dobry pomysł z tym wyburzeniem





Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny