
malachitek ja jak go kupiłam to myślałam ze te dzbanki to będą na łodygach

A więc tłumacze,ten pożeracz działa tak ze w dzbanku ma taki płyn......jakoś wabi muszki i inne stwory one tam wpadają za nektarem i dzbanecznik się nimi odżywia kiedy owad się w nim rozkłada i żywi się tymi składnikami odżywczymi z owada...trochę pokręciłam ale generalnie owad się topi, rozkłada a dzbanecznik bierze z niego co najlepsze .Nie wiem czy dam rade zrobić fotkę tego płynu...śmiercionośnej,trawiennej cieczy

Kiedyś próbowałam ale nic nie widać bo ona przeźroczysta,ale spróbuje.Ogólnie roślinka jak dla mnie bezproblemowa a egzotycznie wygląda,lubi zraszanie i przepuszczalną ziemie....choć u mnie siedzi w uniwersalnej i nie narzeka.Jak rzuci dzbankami to trzyma dłuugo. Mam dwie szczepki na sprzedaż ewentualnie na wymianę w moim wątku sprzedażowym .Obie maja już korzonki jedna lepsze druga mniejsze i nawet mają zalążki dzbanków na lisicach.