Ewuniu jeszcze ogrom pracy przed nami to dopiero początek ale cieszą efekty i to nas napędza.

Reniu praca wre na całego a na pocieszenie prezenciki.Reniu dużo zdrówka.

Alu bardzo się cieszę że dotarło.

Sylwuniu i tak właśnie planuję troszkę winogrona może kiwi żeby osłonic od słonka i spora ilość donic a dookoła na wysokości fundamentu hosty i żurawki albo róże.Musi być coś wyższego żeby zakryć fundament który będzie dość wysoki.

Jadziu już się lepiej czuję ,także czas do pracy się wsiąść ,a jest jest sporo.Zdrowiej szybciutko.

Joasiu dziękuję a Tobie również dużo zdrówka .

Ewcia - Terlica oby Twoje prognozy się sprawdziły bo musimy garaż skończyć i remont w domu a w ogrodzie tez jeszcze się coś znajdzie.Gorączka minęła jeszcze troszkę kaszlu to można brać się do pracy.

Aniu pewnie nic tak nie cieszy bardziej jak coś zielonego.ja tam wole na prezent roślinki jak ciuchy czy kosmetyki a tych ostatnich nie cierpię dostawać.
Grażynko bez czosnku to nie wyobrażam sobie życia ,jak i do potraw, jak i ku zdrowotności. Bardzo dobrze ,że jedzą u Ciebie dzieciaczki czosnek.
Róże mają sporo paków czy zdołają pokazać kwiat .Zobaczymy.Czy trzeba obrywać nie rozwinięte pąki?


Takie tam



A tu prezenciki od Sylwuni i co nie widać tulipany, żonkile i krokusy."Rabatka kamienna"







Nowa rabatka z Liliami i Liliowcami.Jak zostanie ogrodzona obrzeżem z drewna to wzmocni boki.Ja nie miałam czasu żeby czekać najpierw na obrzeża, a potem robić rabatkę, więc zrobiłam w taki sposób.Bałam się , że przed mrozami nie zdążę.Muszę jeszcze dokupić sporo Lili.Możecie wiecie kto na forum ma jeszcze cebulki do sprzedania?


Moje pupile Maksi gryzie kostkę a mały kombinuje gdzie tu siusiu zrobić.Jego wzrok oznacza tylko kombinatorstwo.A najlepiej w miejscach zakazanych.



Mamy gości.Ja jestem gościnna ale co za dużo to nie zdrowo a jest ich sporo.Śledziki zakupione już kilka dni leży a potem pan krecik dostanie na śniadanie

