Robimy lekkie odkurzanie w wątku Niestety ceropagia nie raczyła otworzyć kwiatu.... Nie wiem, czy to brak słońca, czy jesienne roszady na parapetach....
Teresko, mi też było miło was gościć i jak zwykle dobrze się bawiłam w waszym towarzystwie Teraz nie mogę się doczekać kolejnego gościa, który przyjedzie w następny piątek
Nie mam, co nowego pokazać, więc na pewno chętnie obejrzycie ceropegie, które ciągle kwitną.
Kasiu, Twoje ceropegie, hmmm... jak by to najtrafniej określić... zdumiewające i zaskakujące ! Przynajmniej dla mnie
A już z pewnością... niezwykle oryginalne !
Kasiu, ceropegia, to bardzo ciekawa roślinka jak nie z tej ziemi ,urocza i niespotykana na co dzień
A jesienne ogrodowe, przepiękne maja kolory,aż chce się żyć , nie ma to jak kwiaty ogrodowe
Kwiaty ceropegii piękne! Genialne w swojej oryginalnej budowie! Mam kilka z tych, które pokazujesz, z większością nie mam problemów, ale c. robynsiana testuje moją cierpliwość już drugi rok. Co robisz, że tak Ci kwitnie?