
Kumqwat-Andrzej sterroryzowany
Kumqwat-Andrzej sterroryzowany
W czerwcu br. zakupiłam we Fracji kumqwata (ok. 60-70cm drzewko). Podróż do Polski zniosło znakomicie. Miało dość dużo dojrzałych owocków. Po pewnym czasie niestety zaczęło tracić liście, a gałązki zaczęły czernieć (prawdopodobnie przez jego przestawianie :/ ). Oberwałam wszystkie owocki i zaczęłam stosować nawóz naturalny astvit. Pomogło, drzewko wypuściło nowe gałązki, listki i zaczęło intensywnie kwitnąć. Zawiązało sporo owoców. Teraz niestety znowu liście zaczęły opadać i to dość intensywnie. Światła ma dość, wody też w sam raz, ale niestety dopatrzylam się w ziemi malutkich białych ok. milimetrowych robaczków. Wiecie co to za stworzenia i jak z nimi walczyć? Pomocy! 

- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kumqwat-Andrzej sterroryzowany
Hm, a nie są to skoczogonki? Jeśli tak, to podobno można je po prostu podtopić, ale nie wiem, jak to się sprawdza - nigdy nie miałam tych stworów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Kumqwat-Andrzej sterroryzowany
Robaczki to skoczogonki, jednak to może nie być ich wina. Jeśli liście opadają zielone to kumkwatowi za zimno, jeżeli żółkną to ma za dużo wody. Ewentualnie oba naraz, w takim przypadku przesadzić do świeżej ziemi, podlewać umiarkowanie pilnując by woda w podstawku nie zostawała i postawić w cieplejszym i lepiej oświetlonym miejscu.