A juz Ci lepiej? Nie wyobrazam sobie zapalenia stawow w wersji wirusowej. W ogole sobie nie wyobrazam zapalenia wiekszej ilosci stawow na raz.
Melduje ze obie lineariski maja pedziki, jedna bella stoi w miejscu, Eszyn Antek nie dolozyl sobie lisci, ale te co mial mu powaznie urosly, jeden klonik z tych malych tez poszedl jak burza, ale jednemu chyba cos nie pasuje bo pozolkly mu liscie (Charmaine dala rade "niezasuszyc"?

), ta hojka co ostanio mi ciachnelas stoi w miejscu, ale ona dosc swieza wiec spoko, hibiskusy 3 rosna, jeden ma korzenie, 3 dalej sie obijaja pod kuflami. Pomieszalam je i teraz nie wiem ktore od Ciebie - 2 byly z mojego ciachania - jak Ci kiedys pisalam, jeden w ogole "nie raczyl" i odszedl byl w kierunku kompostu. Scindapsusa koty nieco napoczely jak nas nie bylo, ale jak znam to uparte zielsko, powinien sobie poradzic. Zalazki nowych lisci ma, podgryzly mu starsze liscie.